Hej laseczki :)
Kolejny tydzień dobiega końca , ten był w miarę choć nie obyło się bez rzutu na M&Msy przed @ :) Zawsze tak mam a zauważyłam że z czasem jest coraz gorzej i opanowuje mnie straszne uczucie w stylu zjedz coś co ci zaszkodzi !!!!
Tydzień o wiele lepszy pod względem aktywności czyli czytaj ruszyłam dupsko :) 3 razy biegałam po 5-7 km i jeden raz zrobiłam płytę Ewy w domu ... o mamusku była masakra !!! tak dawno nie ćwiczyłam w ten sposób że myślałam że dostanę zawału po 15 min . Jakoś udało się skończyć płytę ale wiem że muszę poprawić kondycję Waga nieznana bo nie chcę się denerwować jak mam @ , zawsze jest większa a takie wyniki mnie wkurzają więc lepiej na parę dni unikac i wagi i metra krawieckiego :)
Znalazłam tez czas na spacery z dziećmi , wstawałam wcześniej i ogarniałam trochę zaległych spraw :) Pomalutku i wszystko wróci do normy :)
Czytam wpisy wasze i ogarnęłam że kończy się kolejny rok moich zmagań i mojego stania w miejscu .Co rok mam ambitny plan w styczniu potem przychodzi zwątpienie , szaleństwo w lecie i imprezki oraz pełna mobilizacja na jesień bo kończy się rok .... a jak się zaczyna robić podsumowanie do się człowiek w łeb puka że znowu dał dupy. Zrobiłam taki mały przegląd i w tym roku będzie duzo plusów ale waga nadal nie jest wymarzona i ciało nadal nie takie jedna się nie poddaje , jeszcze mam szansę osiągnąć przynajmniej wagę 64 kg do końca roku więc nie siadam na laurach. mam już rozpisany trening na koronę półmaratonów i biorę się do pracy nad swoją kondycją i poprawiam czas biegu bo ostatnio strasznie się wlekę.
Oto moje dwie twarze :) każda z nas tak ma że czasami lubi wyglądać inaczej a ja tyle czasu chodziłam w butach do biegania że moje stopy się odzwyczaiły od szpilek , czas sobie przypomnieć jak się chodzi w butach na obcasach :)
Który image lepszy ????
W planach na weekend bieganie , ślub koleżanki i impreza weselna w stylu rockowym i na niedzielę przyjęcie halloween dla dzieci więc będzie się działo :)
Przyjemnego weekendu :)
<<<<ILO>>>>