i ponownie poniedziałkowy wpis


waga prawie 74, staram się trzymać rękę na pulsie a wychodzi różnie, byle tylko nie szło w górę, a cel też już nie tak daleko. Mam nadzieję, że dotrwam

Jutro do pracy, w środę na pogrzeb no i kilku dniowi goście się zapowiedzieli




