Pamiętnik odchudzania użytkownika:
malastokrotka88

kobieta, 36 lat, Warszawa

150 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do końca wakacji walczyć o swoją sylwetkę!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 kwietnia 2010 , Skomentuj

(jeszcze nieidealne)Menu:
I płatki z mlekiem + kawałek ciasta + kawałek czekolady ~540 kcal
II pół jabłka z winogronkami ~75 kcal
III dwa plastreki pieczonego indyka + buraczki + kilka pistacji + 2 czekoladki ~410 kcal
suma: ok. 1025 kcal
Idę dziś na FatBurning, więc coś jeszcze wypada zjeść, to planuję:
IV mały banan z jogurtem nat. ~260 kcal
SUMA: ok. 1300 kcal
Jak na 1 dzień po świętach, to jestem z siebie dumna :)
Od jutra jeszcze mniej kcal i znacznie więcej ruchu!!!

6 kwietnia 2010 , Skomentuj

Grunt to teraz się nie poddawać i pozowlić wadze spadać :)
Już zapomninam o tych świątecznych grzechach...i wracam powoli do własnego, zdrowego jadłospisu!!!
Dziś prawie się udało ze śniadaniem, tj. nie do końca, gdyż robiłam sobie badania krwi i w ramach regeneracji zjadłam kawałek ciasta czekoladowego i małego zajączka Lindta :)

O 20tej biegnę na FatBurning rozruszać się! Już wczoraj poszłam na intensywny, gdzinny spacer dla rozruchu ;)

Od jutra, jak już pisałam, wraca mój niskokaloryczny jadłospis oraz codzienne jego odnotywanie tutaj!

Ciepło pozdrwiam!!!


3 kwietnia 2010 , Skomentuj

Przygotowania do świąt JUŻ mnie zdegradowały :(
Nawet nie będę dokładnie pisać... w związku ze zmianą miejsca zamieszkania na te 4 dni zostałam wdrożona w nowy, ZŁY system odżywiania.
W związku z powyższym następne ważenie będzie chyba za 2 tygodnie... :(

Mam nadzieję, że WY jesteście wytrwalsze i szczęśliwsze :) i potem pomożecie biednej Vitalijce podnieść się z dna!

Wesołych, ciepłych i przepysznych Świąt!!!

1 kwietnia 2010 , Skomentuj

Już jestem spóźniona, ale muszę napisać :)

Menu:
I jajecznica z 2 jaj z otrębami ~300 kcal
II kefir (butelka) ~133 kcal
III kanapka z polędwicą i rzodkiewką ~177 kcal
IV pierogi ruskie ~373 kcal
SUMA: ok. 983 kcal :)

Jutro ścisły post, to sobie zrobię dzień jogurtowy :)

Wesołych!!!

31 marca 2010 , Komentarze (1)

Z 960 kcal dobrnęłam do ok. 1040 :) więc najgorzej nie jest.

Lubię sobie robić taki zapas, bo po tem nie mam wyrzutów sumienia...;)

Z czystym sumieniem mogę się teraz udać na upragniony spoczynek!
Jutro czeka mnie bardzo aktywny dzień "od 8 do 22", w tym godzina fitnessu w ciągu dnia...
Także jak przeżyję, to napiszę :)

Spokojnych snów!!!

31 marca 2010 , Komentarze (1)

Hej!!!

Wyjść z domu muszę ok. 18, także na razie krzątam się, ścieram, pucuję, piorę - generalnie robię porządek w domu :) Za 3h, to chyba ze 300 kcal w dół!
Są to w pewnym sensie ćwiczenia aerobowe, bo okna mam otwarte na oścież

Menu:
I płatki z mleczkiem ~300 kcal
II szklaneczka kefiru ~60 kcal
(2 cukierki - babcia mnie podkusiła! :P ~80 kcal)
III winogronka ~70 kcal
IV 6 pierożków z serem i jogurtem wiśniowym ~360 kcal
V batonik Fitness ~90 kcal
SUMA: ok. 960 kcal

Pozdrawiam!!! Gorąco!!!

30 marca 2010 , Skomentuj

Walczę z tym przekleństwem od rana :( Na razie przy pomocy chusteczek i soli fizjologicznej...

c.d. menu:
III ryż paraboliczny + wątróbka ze szczyptą pistacji + brokuły ~402 kcal
IV ryż + serek Danon ~176 kcal
Suma: ok.1050 kcal :) I dobrze się czuję ;)
Popijam dziś AquaSlim :)
...a potem już tylko na Fitensik :)

Pozdrawiam ciepło!!!

30 marca 2010 , Skomentuj

Ale jeszcze dziś mogę spokojnie żyć - tylko ja i moja dieta :)
Menu:
I jajecznica (1 jajo) z łyżką otrębów + kromka razowego posmarowana Almette + szklaneczka kefiru + zielona herbatka ~292 kcal
II kanapka z polędwicą i rzodkiewką ~177 kcal
c.d.n.

A wieczorem FatBurning :) Lubię tę energię, którą on wyzwala!

Udanego wtorku!!!

29 marca 2010 , Skomentuj

Menu:
I płatki z mlekiem ~300kcal
II kanapka z polędwicą i rozdkiewką ~170kcal
III activia malinowa z musli ~118 kcal
IV krupniczek ~150 kcal
V 2 naleśniki z mięskiem i 3 rzodkiewki posypane szczypiorkiem ~350 kcal
VI kefir ~100 kcal
Suma: ok. 1200 kcal

Co prawda nie znalazłam czasu na ćwiczenia (bo jakoś słabo się czuję - chyba mam stan podgorączkowy)...ale wbiegłam na 6. piętro :P
--> jutro FatBurning, to się spalę!

Zaraz lecę do teatru - także ten kefir to coś a la kolacja, aby babcia się nie bulwersowała ;)

Miłego wieczoru!!!

29 marca 2010 , Skomentuj

Na wadze: -2,5 kg
W talii: -3 cm
W biodrach: -2 cm
W udzie: -1,8 cm
W biuście: niestety też spadek :( ale trzeba było się tego spodziewać
W łydce: niestety nic...

Walka ta ma wobec tego sens!
A co za tym idzie mam ochotę, potrzebę i motywację by prowadzić ją dalej!!!

Święta, nie otłuszczycie mnie!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.