- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
20 września 2024, 14:48
Dziewczyny zmarła teściowa Mirin 😪 i nie będzie jej przez kilka dni... przekazałam nasze wyrazy współczucia...
to takie trudne pogodzić się ze stratą, kogoś kto był nam bliski i którego kochaliśmy, pozostaje pustka w tym miejscu w serduchu i boli...
20 września 2024, 21:43
Smutna wiadomość!😞 wyrazy współczucia dla Mirin! Bądź silna w tym trudnym czasie🙏
21 września 2024, 04:39
Bardzo mi przykro. 😪😪😪😪
Wczoraj tez zmarła starsza osoba z mojej dalszej rodziny. 😪😪😪😪
Edytowany przez JeszczeRAZ! 21 września 2024, 04:39
22 września 2024, 09:00
Spokojnej niedzieli Wam życzę!!!!
Ja zmęczona po wczorajszej pracy do 21.15 a jutro ja 7.00 🤧🤧🤧
22 września 2024, 09:25
U mnie dzisiaj rodzinnie, mąż ma wolne to korzystamy i ładujemy baterie 🙂
Odpoczywajcie! Dobrej niedzieli🙂
22 września 2024, 15:19
Również życzę wspaniałej niedzieli, cudna pogoda 😍
Ja dziś regeneruję siły i dobrze mi z tym 💋
23 września 2024, 19:49
I mamy jesień!🍂
Do pełni szczęścia brakuje słońca, ale i to powinno się pojawić w tym tygodniu🌞
Liczę sobie kalorie, ale jakoś taka głodnawa jestem to wieczorem pojadłam, a nie powinnam. Gdzieś się kłócę z moją silną wolą i pstro wychodzi..
Dzieci w łóżkach to siądę sobie na spokojnie z herbatką, ale zanim to jeszcze spacer z psem.
Do jutra!
23 września 2024, 20:17
Dobry wieczór. Od piątkowego poranka aż do teraz miałam niespodziewany urlop z moją córką. Odpoczęłam i wracam. Prawie mi się udało trzymać moich założeń i nie jadłam głupot. Mój organizm zaczyna wariować, bo za szybko się robi ciemno. Wyobraźcie sobie, że właśnie chciałam iść się myć i spać, a to dopiero 20 z minutami 😵. Ale numer!🤪
MIRIN-przyjmij moje kondolencje. Przykro tracić kogoś bliskiego. Zawsze pozostaje pustka.😓
Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra.
24 września 2024, 15:08
Hello
ja się wpadłam pożalić, że praca mnie przywala, a ja mam nerwy w strzępkach, taki PMS gigant, sprawdza się ten gorszy scenariusz, @ opóźniona od niedzieli, a ja w góry się wybieram, przy moich krwawieniach będzie mi mega trudno... słabo wyszło tym bardziej, że piątek i sobota zapowiadają bardzo deszczowo w tamtych rejonach, a ja mam tylko 1 buty w góry, reszta to adidasy... sorki za te żale ale wszystko mi się skumulowało, facet od montażu ogrodzenia nas zwodzi i wszystko wskazuje na to, że nie zamontuje tego, a rodzice muszą wracać... taki patałach, że szkoda gadać ale mam z tym pecha... i jeszcze teraz zostanę na zimę z ogrodzeniem ciężkim jak cholera, które trzeba gdzieś przenieść, zabezpieczyć...
Od przyszłego tygodnia ćwiczę z koleżankami z pracy pokończyły im się rehabilitacje...
Kurcze napisałam powyższy tekst rano i nie kliknełam opublikuj...🤪
stan faktyczny jest taki, że emocje nieco opadły... obrobiłam się w 50% ale może jutro skończę to co pilniejsze przed urlopem.... ile się musi człek w tym życiu na szarpać ze wszystkim...
miłego dnia kochane 💋
24 września 2024, 16:48
Witajcie po południu. Do południa świeciło piękne słoneczko i pocąc prażyłam się, teraz pada deszcz i jest mi trochę chłodno. Wzięłam parasol ale nic na długi rękaw. No cóż. Za 20 minut jadę do domu autkiem, więc chyba nie zdążę zmarznąć.
Cieszę się, że mam wykupioną dietę Vitalii, bo nie muszę się zastanawiać nad tym co zjem. Co weekend siadam do gotowego tygodniowego jadłospisu i zmieniam, co mi nie pasuje, by potem nie cudować i potem mam z górki.Powtarzalność posiłków też ułożyłam tak, by nie sprawdzać codziennie co mam jeść a czego nie.Cieszę się, że przestało mnie (na razie) ciągnąć do słodyczy, chipsów i pochrupajek. Oby jak najdłużej.
Luise, kiedy masz urlop? Od piątku? Na pewno będzie udany. Moja córka jechała na tydzień w góry i zapowiadali deszcz na cały tydzień. W rzeczywistości padało tylko 2 dni. może u Ciebie będzie podobnie?
Pozdrawiam wszystkie koleżanki z grupy :)