SPRAWOZDANIE z 26 dni diety wo. Działam dalej, chcę przeprowadzić cały cykl - 6 tygodni.
czesc!
Dzisiaj trzeci dzień diety wo.
To już drugi raz - poprzedni maj/czerwiec przez 20 dni. Czułam się dobrze, ( 8 kg mniej!) ale bez rewelacji. Musiałam przerwać, bo nagle od 17 dnia bardzo kręcilo mi się w głowie ( skoki cukru?) Wyniki badań były bardzo dobre.... Zrobiłam przerwę i zaczynam znowu. Cel jak najbardziej zdrowotny - tarczyca i jej guzy. Mam nadzieję, iż tym razem uda się dłużej... pełne 6 tygodni. Zaczęłam od 87.2kg, dzisiaj było 86,1. Moje marzenie to zdobyć 7 i ja utrzymać a potem 6... I trzymać i już jej nie puścić.
dzien 4/42
Waga 85,9 / 87,1
Nie czuję się najlepiej. Jestem osłabiona i trochę boli mnie głowa. Na języku już niezły nalot. Łazienkę odwiedzam co chwilę, czuję po skórze, że się odwadniam. Nie mam siły i chęci do pracy i ćwiczeń. Oczywiście się nie poddaję. Ciekawe, co waga pokaże jutro rano. Niestety jeszcze jestem głodna...
Dzien 5/42 dieta wo
Waga 85.2/87.2
Dziś się znacznie lepiej czuję, chyba już się rozpoczęło odżywianie wewnętrzne. Woda nadal schodzi w potężnych ilościach. Na obiad zrobiłam sobie warzywne leczo papryka,cukinia,cebula,seler,czosnek,pomidory,przyprawy. Dla mnie pycha.
Dieta wo 6/42
Waga 84.5/87.2
Czuję się już normalnie, nic mnie nie boli, tylko wrażliwa jestem na każde słowo i gest. Wszyscy uciekają :-D Właśnie jem ugotowanego kalafiora, a w garnku szykuje się jarski bigos. Na razie to wszystko smakuje, zobaczymy jak długo...
dzien 7/42
Waga 84.5/87.2
Waga stoi od wczoraj, ale to chyba mój błąd - za mało wody i brak ruchu. Dzisiaj już to naprawiłam 2 litry wody i zajęcia w Mrs Sporty. Czułam się dzisiaj super i oby tak dalej. Tylko rano jak się obudziłam to marzyłam o dobrym chlebie... i byłam taka głodna... Ale szybciutko doprowadziłam się do ładu: tylko warzywka i owoce..
Dzien 8/42
Waga 84.4/87.2
Niewiele spadło 0,1 Nie jest źle, oby nie rosło. Czuję się ok. Ćwiczyłam w klubie, kondycja i siła na razie w normie. Jedzonko to standardowo: pomidory, ogórki, kapusta kiszona, marchew, buraki, jabłka - pieczone z cynamonem, i cukinia z papryka,cebulą i czosnkiem i dużo wody mineralnej.
Dzien diety wo 9/42
Waga 84/87.2
Ładny spadeczek dzisiaj, czuję się ok, wygląda że wszystko jest w porządku. Ćwiczyłam w Mrs Sporty, odbyłam długi spacer. Trochę nudzą mnie już te warzywa w takiej ilości, ale wytrzymam, bo chcę mieć 7 i ja utrzymać...
dzien 10/42
Waga 83,9/87,2
Waga spadła tylko troszkę, ale ogólnie jest dalej wszystko w porządku. Czuję się dobrze, mam siłę, dzisiaj robilam kilkugodzinne zakupy, schodzilam się strasznie. W dalszym ciągu jestem głodna, ale jest to głód do wytrzymania.
Dzień 11/42
Waga 83.6/87.2
Waga leci w dół, jest dobrze. Dzisiaj nie ćwiczyłam, ale sprzątalam podwórko. Doszlam do wniosku, że ten głód który mi czasami doskwiera to głód "psychiczny". Jajecznica, mozzarella, różne dania z kurczakiem, lody itd.....Jestem jednak rozsądna, chcę osiągnąć wyznaczony cel i się nie daję. Ale pomarzyć można...
W czasie mojej pierwszej próby (20 dni) też tak miałam..
Dieta wo 12/42
Waga 83.4/87.2
Samopoczucie ok, chęć do życia ok, głód się nie pokazywał... Oby tak dalej...
dieta wo dzien 13/42
Waga 83/87.2
W sumie dzień jak codzień, żadnych dolegliwości, stan fizyczny ok, tylko chciałoby się już kanapki z serem i pomidorem..
Ja też jestem w dobrym humorku...
Dieta wo dzień 15/42
Waga 82.6/87.2
Martwi mnie już troszeczkę monotonia posiłków i zaczyna nudzić brak możliwości większego wyboru, w kółko to samo.... Ale tłumaczę sobie, że to dla zdrowotnosci i mniejszych rozmiarów ubrań...Że tym razem uda się po 20 latach wrócić do 70 kg (moja kumpela straciła 15 kg w ciągu 7 tygodni wo). To mnie pociesza....
Dziewczyny, też Was dopada jedzeniowy kryzysik? Mam takie chwile, że muszę chociaż powąchac zakazane potrawy
Dieta wo 16/42
U mnie dzisiaj waga 82,6/87,2
Ogólnie czuję się ok, tylko zakręcilo mi się trochę w głowie po ćwiczeniach.. Trochę odpuszczę zajęcia w klubie i zamienię to na jeszcze więcej spacerów. Nie mogę się jednak przemęczac.
18/42
no niestety dzisiaj znowu 82...
Od tygodnia waga spada co drugi dzień... Co prawda wczoraj nie miałam czasu na krótkie ćwiczenia lub spacer...
dieta wo dzien 20/42
Waga 81.9/87.2
Coś mi się waga zatrzymała od 3 dni. Czuję dużo wody w sobie, może @ niedługo..,ale nie ma żadnych oznak..Wczoraj przez godzinę bolało mnie ucho, miałam kiedyś zapalenie.. Może to kryzys ozdrowieńczy?
Dzien wo 21/42 połówka!!!!
Waga 81.5/87.2
Waga znowu się ruszyła. Jestem z siebie dumna to już połowa. A ja trzymam się i to dobrze...Oby tak dalej.. Dzięki za słowa otuchy!!!!
dzien 22/42
Waga 81.5/87.2
U mnie znowu waga stoi.. Zastanawiam się co się dzieje...Ale nie ma się czym przejmować... Może mam trudny okres - pracy mnóstwo, ogromny stres..
wo dzień 25/42
Waga 81/87.2
Mam nadzieję już na dniach zobaczyć 7, po tak wielu latach...
Wo dzień 26/42
Waga 80.5/87.2
Trzymam się i nawet nie narzekam.. Wczoraj były moje imieniny, pozwoliłam sobie na kawałeczek sekacza.. Mały grzech, ale wiem, że był potrzebny dla mojego dobrego samopoczucia... Od dziś znowu zasuwam przepisowo przez jeszcze 16 dni.. Czuję się dobrze, nie mam skurczy i kręcenia w głowie, natomiast generalnie jest mniej siły - nie ćwiczę, ale dużo chodzę ( 5-10 km). Staram się jeść różnorodne, smak jest mniej ważny...