Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wiele razy próbowalam... zawsze kończyło się +10 kg do góry. Mam dość

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13034
Komentarzy: 94
Założony: 20 kwietnia 2010
Ostatni wpis: 13 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
puszek33

kobieta, 34 lat, Gdańsk

162 cm, 80.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: w 2013 z 7 z przodu!!!!! :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 sierpnia 2014 , Skomentuj

dzis waga pokazała równo 80, choć ostatnio trochę mnie poniosło z jedzeniem,a jeszcze bardziej z alkoholem. No coż urodziny się ma raz w roku! Jutro ważenie z dietetyczka, także od poniedziałku wróciłam do gry

Jadłospis na dziś: ok 1400 kcal

1. owsianka: szkl mleka, 3 łyzki owiankowych płatków, 5 suszonych morelek, łyżka orzechów ok 300 kcal

2. grejpfrut, jogurt naturalny 150 kcal

3. leczo z soczewicą z pieczonymi warzywami ( http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2014/08/... ok 300 kcal 

4. kurczak pieczony, ziemniaki ( Ziemniaki, 143g 2*mała sztuka 110.1kcal), jakaś surówkę zmontuję  ok 350 kcal

5. bułka z plastrem sera śmietankowego + pomidor 300 kcal

31 lipca 2014 , Komentarze (4)

Jadłospis na dziś:

Sniadanie: Owsianka, ok 345 kcal

25 platków+ szklanka mleka+10 orzechy+pol jablka

II Śniadanie: Kanapki z mozzarellą i pomidorem., ok 270 kcal

produkt lub potrawa ilość [g] miara domowa energia [kcal]

Chleb żytni pełnoziarnisty 80 2*1 kromka 180.0

Mozzarella 30 2*1 plaster 77.1

Pomidor 108 mała sztuka 16.2

Przekąska:  ok 150 kcal

Banan 115 średnia sztuka 109.3

Pół jabkła 30 kcal

Obiad: 1/3 z poniższej tabelki + 50 g gotowanego ryżu dzikiego + gotowany brokuł ok 350kcal

Kolacja: koktajl truskawkowo - jagodowy ok 220 kcal (szkl mleka+mrozone truskawk+mrozone jagody)

Kalafior gotowany
55,006,0012,500,00Usuń
Mięso mielone z indyka - Indykpol, Samo Dobro
342,5041,750,2519,50Usuń
Jaja Kurze Spożywcze
69,506,250,304,85Usuń
Cebula czerwona
49,501,809,150,60Usuń
Oliwa Extra Vergine - Romoli
83,000,000,009,15Usuń
Suma710,00599,5055,8022,2034,10 

razem : 1333 


31 lipca 2014 , Komentarze (5)

(slonce)

Nie wiem jak to się stało, że to Ja schudłam - ja tzn osoba ktora od zawsze odchudzala się bez żadnych efektów. Dzieki dietetyczce i programom treningowym musiało to się tak skończyć. Teraz nie cwicze, bo nie mogę. Dietkę odpuścilam na 1,5 tyg bo tez musialam ale od poniedzialku wrocilam. I dobrze, na diecie mi jest bardzo dobrze. Może to głupie ale przez te 1,5 tyg żyłam w strachu o to że to wszystko zatracę itp, a teraz jestem spokojniejsza i zdrowsza na umysle. Wrocilam do tych 1500 kcal, juz bez dietetyczki, bardziej na luzie, ale licze szukam szytam, korzystam z jej pomysłow - wg mnie najlepsza dieta. Od cwiczen tez sie mozna uzaleznic, ja nie moge sie doczekac jak lekarz mi powie ze nie ma zadnych przeciwskazac do cwiczen! 

28 września 2012 , Skomentuj

waga dziś pokazała 89,9! :) dietą to co robię nie mogę nazwać ale na pewno już nie zamierzam wracać do <90 kg. Mam strasznie dużo pracy, dość mało jem i w sumie byle jak;/ ćwiczeń nie ma, bo cały dzień ślęczę przed komputerem/ książkami żeby sumiennie przygotować się d zajęć (jestem lektorem jezyka obcego). Moimi ambicjami jest teraz zorganizowanie sobie czasu, żeby mieć czas na siłownię... tęsknię tam i tak pięknie centymetry leciały...... Przepraszam, że nie zagladam, nie komentuje - mam nadzieje ze juz za miesac sie wszystko ustabilizuje ibede tu zaglądać i będę choć dwa kg lżejsza:D

14 września 2012 , Komentarze (3)

waga pokazuje 90,8 od dwoch dni. Na szczęście okres juz dostałam. Nie pisze, bo nie mam naprawde czasu. od poniedzialku planuję wrocić na silownie bo od tygodnia nie bylam ani razu a bardzo mi tego brakuje

30 sierpnia 2012 , Komentarze (5)

Waga dziś pokazała 90,8 ale nie zmieniam na paseczku, bo boję się dzisiejszego dna.Od rana cholerny głód za mną chodzi, często jest tak jak poprzedniego dnia popije. Wieczór w miarę ok, dziewczyny chwaliły moje ciasto drożdżowe, wypiłyśmy 2 butle wina. Ja zjadłam ciepłe drożdżowe, żeby sprawdzić jak mi wyszło i przez cały wieczór nie byłam głodna.

Matko a jest dopiero 10.30, ehhh... mam cholernego lenia. Nic m się nie chce, głowa mnie boli, nawet nie zwlekłam się na siłownię. Nie chce mi się, tym bardziej że będę musiała się przyszykować bo dziś o 17nastej spotkanie organizacyjne w mojej nowej robocie. Mam trochę stres!

Planuję dziś zrobić canelloni w wersji light - tj z mięsem kurczakowym, bez sera:)
Chodzi już za mną od miesiąca.
Obiecuję, że będę już grzeczna do końca dnia jeśli chodzi o dietkę!!!! :))) 

Menu na dziś:
1a/ woda+nektaryna
1b/ 2 jajka z odrobiną majonezu+kromka chleba razowego
1c/ kawałek ciasta drożdżowego 
2. jogurt naturalny+owoc
3. canelloni
4. warzywa gotowane

29 sierpnia 2012 , Skomentuj


17.30. Pierwszy raz dziś usiadłam na dupce. Ehh.. zalatana byłam i dopiero teraz jem normalny posiłek. Dziś waga się zlitowała i pokazała 91,3 kg. Fajnie:)

Hue Hue:) dziś rano byłam na tym spinningu dla zaawansowanych:) Ku*wa mać! Gdzie mnie tam poniosło! pot się ze mnie lał i wszyscy na mnie patrzyli jak nie daje rady! ale tłumaczyłam sobie, że oni też kiedyś zaczynali. Także pozostane przy wersji dla mniej zaawasowanych jak narazie:) spadam, ciasto drożdzowe ze śliwkami w piekarniku się pieczę! za chwilę koleżanki wpadną!!!


Historia pomiarów od: 1 sierpnia 2012 do 29 sierpnia 2012

Pomiar Masa ciała Szyja Biceps Piersi Talia Brzuch Biodra Udo Łydka Spalonych
kalorii
Zawartość
tłuszczu
Usuń pomiar

kg cm cm cm cm cm cm cm cm kcal %
29 sierpnia 2012 91,30 36,00 35,50 0,00 90,00 104,00 115,00 76,00 48,50 0 43 Usuń
23 sierpnia 2012 92,50 36,00 35,50 0,00 90,00 105,00 115,00 78,00 51,00 0 43 Usuń
15 sierpnia 2012 91,70 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0,00 0 0 Usuń
13 sierpnia 2012 93,00 37,00 36,00 110,00 95,00 111,00 117,00 74,00 50,00 0 45 Usuń

28 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Ostatnio nie mam czasu pisać, jestem zabiegana, nawet nie mam czasu na ćwiczenia! (ale na jedzenie się zajdzie:( ) Najbliższe dni też nie zapowiadają się inne. W poniedziałek był spinning! mamo jaka to jazda była, mało co nie spadałam z rowerka bo nie umiałam się zatrzymać:D  huhuhu ale przynajmniej fajna instruktora - pokazała jak i co i monitorowała całą jazdę:P jutro planuję iść na ten "mocniejszy" :D hue hue ale nie ze względu na ambicje- Boże broń- ale ze względu że tylko ta godzina tj.8.30 mi pasuje! Poza tym ten spinning prowadzi moja koleżanka z roku ze studiów, także nie będę się tak spinać. 
Dietkowo przez te dni bywało różnie. Ale myślę, że nie najgorzej.... Jutro się okaże! Jutro mierzenie i ważenie. 
pozaglądam do Was i lecę spać
Buzzzziaki :*

24 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

heeejka:) 
u mnie rano ćwiczenia, wieczorem sobie odpuściłam. dietkowo dzień jak co dzień - coś tam zawsze niezdrowego się trafi... 
1: jajka2, kromka chleba żytniego, ogórek małosolny, zielona herbata
pilates 1h
2: trochę sałatki z biedronki, 200ml jogurtu naturalnego
3: sałatka z mac donalda z tuńczykiem z połową tego sosu czosnkowego
4: kawa mrożona z bitą śmietana!
5: udko z kurczaka, troszkę ziemniaków pieczonych, duużo sałatki coś ala greckiej
6: jabłko

duużo czytałam na temat ćwiczeń, nawet na Vitalii znalazłam coś co pasuje do mnie: 
"Rada nr. 6
Zapamiętaj- przy odchudzaniu ważniejszy jest ubytek cm niż kg. Dzieje się tak dlatego, ponieważ gdy ćwiczymy, tkanka tłuszczowa zamienia się w mięśnie, które są cięższe od tłuszczu. Dlatego też spadek na wadze może być mały- ponieważ przyrośnie nam tkanka mięśniowa, ale za to spadek w cm może być ogromny! ;-)
Nie stresuj się- przyrost mięśni nie oznacza, że będziesz wyglądać jak kulturystka! Przyrost mięśni sprawi, że Twoje ciało stanie się jędrniejsze! ;-)"

Myślę że stąd spadek obwodu w pasie i wzrost na nogach. Także postanowiłam od poniedziałku zmienić plan moich ćwiczeń, myślę że zacznę chodzić na spinning. Ktoś chodził? Jak wrażenia? Jeszcze poczytam, podpytam może w klubie.

Znalazłam też fajny tekst odnośnie aktywności fizycznej i spalania węgli zamiast tłuszczu, koniecznie przeczytajcie jeśli ćwiczycie!!!!!!!!!!!!! 

Coś osobistego: Pomyślicie może dlaczego ja tak ciągle z tymi ćwiczeniami - a to dlatego że ja lubię jeść, nie mam ogromnych napadów na słodycze ani na fast foody, nie wypijam hektlitrów coli, owszem zdarza się ale nie często. Od zawsze lubiłam w miarę zdrowe jedzenie, tyle że pochłaniałam go dużo. Moim problemem jest ilość nie jakość. Nawet zdrowe w nadmiarze szkodzi. Teraz też, nie zawsze umiem utrzymać dietę w 100%, nie potrafię, może dlatego że wiem, że jeśli teraz powiedzmy schudnę na diecie 1000kcal 10 kg, zachłysnę się sukcesem i pozwolę sobie na grzeszek, potem na drugi to wróci mi 20 kg. Już to przerabiałam! Dukan też odpada, nie pasowała mi ogromna ilość białka. Dlatego postanowiłam ćwiczyć i spróbować zredukować ilość pokarmów, 5 posiłków, woda itp itd








23 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

moje menu:
1. owsianka z mlekiem+ poł banana+poł pomarańczy+activia śliwkowa
9.45 step+streching 1h
2. kawka z mlekiem u koleżanki z łyżeczką cukru+jedno małe ciasteczko francuskie z jabłkiem - nie mogłam odmówić
3. twister z kfc+trochę coli TWISTER UWAGA 636,00 kcal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zjadłam, nie zdarzyłam prawie dojechać do domu - zaczęła mnie głowa boleć brzuch i wszystko- niestety nie muszę pisać jak to się skończyło. dwustronna męczarnia :((((((
na fitness znów ledwo co doszłam, ale poszłam
4. trochę leczo z kalafiorem, ale ból brzcha nie pozwolił skończyć posiłku
18.00 piłki 1h
5. mleko acidofilne+ 2 rożyczki z kalafiora

dziś rozmawiałam z koleżanką, która jest instruktorką i być może zna przyczynę braku spadku wagi. a chodzi dokładnie o to, że źle ćwiczę. Powinnam dwie godziny ale jednorazowo, pomyślę nad tym. Twierdzi również, że skoro dużo ćwiczeń to nie mogę trzymać diety niskokalorycznej. nie ma mowy o 1000 kcal - 1200 ale mi to nie grozi 


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.