Witajcie znowu,
Nie było mnie tu bardzo długo i niestety nie mam się czym pochwalić. Totalna porażka, oczywiście. Na wadze masakra, ale nie zamierzam się poddawać.
Rozpoczęłam kolejną edycję diety owocowo-warzywnej w oparciu o zalecenia dr Dąbrowskiej.
Dla tych, którzy ortodoksyjnie trzymają się zestawu warzyw i owoców wymienionych w jej publikacjach, niektóre moje propozycje menu mogą wydać się nie odpowiednie, dlatego przedstawiam parę słów wyjaśnienia. Otóż, tak jak pisałam tu już kiedyś, w oparciu o tabele wartości odżywczych różnych produktów przeprowadziłam analizę porównawczą i dodałam te owoce i warzywa, które nie przekraczają wartości produktów, które wymieniła dr Dąbrowska jako dozwolone.
Ponieważ, jak łatwo się domyślić, bardzo lubię jeść, gwarancją sukcesu jakiejkolwiek diety jest jej dobry smak. Dodatkowo o tej porze roku nie wyobrażam sobie menu bez ciepłych posiłków, gdyż w innym wypadku jest mi strasznie zimno. Wymyśliłam, więc kilka zestawów obiadowych, które zapowiadają się smakowicie a dodatkowo spełnią kryteria diety.
Dziś przedstawiam Wam jeden z nich:
Zupa krem z porów (woda, pory, sól, pieprz i inne przyprawy).
Brokuły gotowane na parze, pieczarki duszone z solą i pieprzem, sałatka z pieczonych buraczków, ogórków kwaszonych i cebuli.
Mnie bardzo smakowało,
Pozdrawiam,