Czeeeść ;*
Ponownie przepraszam Was za takie nieobecności tutaj, ale sesja mnie pochłonęła. Mam tyle poprawek, że nie wiem jak to ogarnę. Najbliższy tydzień spędzam z nosem w książkach ;/
W zasadzie..tak jak ostatnie kilka.
Dziś przychodzę z podsumowaniem miesiąca, z którego zrobiło się podsumowanie 5 tygodni, bo wcześniej nie miałam czasu ;P
Jak na taki tryb życia jaki teraz prowadzę to jest nawet zadowolona. Nawet wydaje mi się, że po zdjęciach widzę malutką różnicę. A wy widzicie ?
3 stycznia:
a to z dziś (9 lutego):
Przepraszam za tą otwartą szafę za mną, dopiero na komputerze zauważyłam ;P
Jeśli chodzi o pomiary i wagę to wygląda to tak :
(pierwsze mierzenie talii coś mi nie wyszło ;P )
Czy jak na 5 tygodni jest OK ?
Na kg staram się nie patrzeć ale -4,4 bardzo mnie cieszy ;)
Dzisiaj:
Śniadanie:
Grahamka z twarożkiem i pomidorem
II śniadanie:
Soczek marchewkowo-truskawkowy
Obiad:
Łosoś zapiekany ze szpinakiem (pierwszy raz będę robić, zobaczymy co z tego wyjdzie ;p)
Podwieczorek:
Banan albo jakiś inny owoc
Kolacja:
Na razie pomysłów brak ;)
Mam do was jeszcze jedno pytanie:
Czy gdy mam 21 lat to różnica 6 lat między mną a facetem to dużo?
Byłam wczoraj na cudownej pierwszej randce z facetem, któremu odważyłam się sama z siebie dać swój numer, niewiedząc o nim prawie nic ;p Po prostu mi się spodobał i zaintrygował mnie. Okazało się że mamy wiele wspólnego, świetnie nam się gada, ale.. on tylko wygląda na 23-24 (myślałam że tyle ma) , w rzeczywistości ma 27. Nie czuję tej różnicy wieku, ale... trochę się jej obawiam i nie wiem czy brnąć w to czy nie . Jak sądzicie ? Warto ? Powinnam ?
Trzymajcie się cieplutko, jedzcie zdrowo i ćwiczcie ! ;) Dziś mam nadzieję znaleźć chwilę na nadrobienie waszych wpisów ;)