Ten tydzień wymęczył mnie psychicznie i fizycznie... Miałam iść dziś na siłownie, ale jak wróciłam do domu to padłam, zasnęłam a teraz już najzwyczajniej w świecie nie mam siły ;c
Jestem trochę zmartwiona, bo jak na wadze widać różnicę 2,2 kg, to w centymetrach bardzo słabiutko ;( a to przecież o utratę centymetrów najbardziej mi chodzi.
Zastanawiam się czy przy chęci redukcji tak dużej ilości tłuszczu (nie sugerujcie się wagą, mam go baardzo dużo) ćwiczenia na brzuch coś dają? Robię Mel B prawie codziennie, ale zastanawiam się czy nie wystarczy po prostu siłownia i wszelkie cardio fitnessy :>
Mam nową fitnessową miłość ! <3 dalej uwielbiam zumbę, ale pokochałam ostatnio zajęcia
Salsa Moves oraz Latino Dance. Są to latynoamerykańskie rytmy i kroki połączona w fitnessową choreografię. Może nie spala tyle kalorii co Zumba, bo są to ciut mniej intensywne zajęcia, ale i tak uwielbiam !
Dzisiejsze jedzonko:
Śniadanie:
4 łyżki musli, 300 ml mleka 0,5%
II śniadanie:
Pół grejpfruta
Obiad:
Frittata z warzywami i mozarellą <3
Podwieczorek:
Batonik Fitness
Kolacja:
Bułeczka fitness z wędliną drobiową, twarożkiem, sałatą i pomidorem
Ruch:
Jak uda mi się zebrać w sobie to zrobię Mel B pośladki i Tiffany boczki ;)
Macrocosme
17 stycznia 2014, 19:38Każdy ruch jest okej, więc ćwicz co lubisz :) Nie sugeruj się cardio-religią, ćwiczenia siłowe też dużo dają! Frittata - pierwsze słyszę, ale wygląda jak zdrowa wersja pizzy, mniam!
mrowka1984
17 stycznia 2014, 19:34świetnie, że waga spada, faktycznie 2,2 kg tłuszczyku spadło ale to za mało żeby się jakoś spektakularnie w cm objawiło bo z całego ciałka ten tłuszczyk równo spaliłaś :) tak, że spokojnie i powoli.. ;) ja byłam raz na latino dance - nie podeszło mi, nie ma to jak zumba z prawdziwego zdarzenia :) wpadaj do mnie ocenić efekty zmagań z callanetics ;) bo nie wiem czy mam schizę na punkcie brzuchola czy to faktycznie działa :) P.S. tłuszczyk fitnessikami!!! zumbusią