Troszkę mało zjadłam, bo wstałam koło 11, a do tego siedzę nad tymi książkami i nawet nie myślę czy już czas na jedzonko czy nie ;)
Śniadanie:
3 łyżki musli, 2 łyżki otrębów granulowanych, 300ml mleka 0,5%
II śniadanie:
Pół grejpfruta
Obiad:
Cała fura mieszanki sałat z pomidorem i sosem jogurtowym i kurczak z papirusa
Kolacja:
2 wafle ryżowe z twarożkiem