Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nooo hej . ;) Do odchudzania skłoniło mnie.. hmm chyba to, że kupiłam spodnie o rozmiar za małe, a że strasznie mi sie podobały to zaczęłam się odchudzać i mogę być z siebie dumna, bo schudłam już 4 kilo i są dobre, ale jakoś nie zaprzestałam na tym i próbuje dalej ;) Właściwie to nigdy nie miałam jakiegoś strasznego problemu z akceptacją siebie, mimo, że jestem gruba, otyła i wgl mam wiele innych zalet charakter, urode i jakos nie narzekałam ani na brak akceptacji ze strony ludzi ani za brak zainteresowania płcia przeciwną, lubiłam siebie, jednak stwierdziłam, że trzeba coś w końcu zrobić przynajmniej spróbować i tak o to zaczęła sie moja przygoda z odchudzaniem ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90011
Komentarzy: 1005
Założony: 25 stycznia 2013
Ostatni wpis: 11 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ishita17

kobieta, 29 lat, Łódź

170 cm, 128.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2015 , Komentarze (11)

No to mamy niedzielny wieczór..

Wczoraj siedziałam na warsztatach do 20 i jak wróciłam to nagrzeszyłam troszkę przy lodówce, między innymi budyń czekolady, ale miałam taką straszna ochotę na niego, że nie mam nawet wyrzutów sumienia ;)

_________________________

Cały dzień się lenie..

Wstałam ok 12 zjadłam owsianke z bananem i 2 mandarynkami 

Pyszna !

potem notatki z fizjiologii, jejciu jak ja nie umiem się zmotywować do nauki ;/ 

a sesja tuż, tuż...

_________________________________

Zrobiłam przepyszną sałatkę !

Jakość trochę do bani, bo kamerka w laptopie, w każdym bądż razie uwierzcie na słowo , że jest pyszna !

- brokuły

- pieczarki

-cabula czerwona

- pierś z kurczaka

- makaron razowy

- kukurydza konserwowa

- sos czosnkowy 

Jutro lecę po karnet na siłownie i zaczynamy chodzić regularnie !

10 stycznia 2015 , Komentarze (20)

Wczoraj się zalogowałam na vitalie Ishita17 i ...

17 ??

Tak.

Miałam 17 lat jak zaczęłam się odchudzać

za miesiąc mam 20 lat...

Podsumując schudłam kiedyś, przytyłam

i moje życie to ciągłe kompleksy..

tak wyglądam teraz :


niby zdjęcie z wakacji, ale nic się nie zmieniłam..

a byłam juz taka ładna kiedyś.

__________________________________________

Zaczęłam chodzić na siłownie..

Uwielbiam ten wysiłek !

Staram się nie jeść za dużo, najgorsze są poczatki.

_____________________________________________

Jestem chyba mistrzem w zaczynaniu od początku :D

ale cóż, może tak własnie miało byc.

____________________________________________

14 sierpnia 2014 , Komentarze (9)

Cześć Rybki ! ;*


W końcu dzień wolnego, jak ja potrzebowałam w końcu się wyspać..

10 dzień na diecie i jest super !

Właściwie czuje sie jak na samym początku, znowu nie mam motywacji do ćwiczeń ;/

Poszłam biegac, ale pobiegałam z 5 minut i nie miałam siły, 

zaczęłam ćwiczyc z mel B, zrobiłam rozgrzewkę i tez odpuściłam ;/

Nie dobrze...

___________________________

Dodatkowo nie mam humorku, bo dobry kumpel, z którym juz się przyjaźnie od dłuzszego czasu zaczął mnie zlewać, znowu zaczał sie zadawać z byłym kolega i jak widac nie ma czasu dla starych przyjaciół...

Mielismy wynając mieszkanie w Łodzi, a teraz zostawił mnie z tym samą..

Ale okey.

Do olewania przez ludzi juz się przyzwyczaiłam.

Ostatnio straciłam trzy przyjaciółki, teraz przyjaciel...

Super.

______________________________

A teraz trochę przyjemniejsze rzeczy i duzo jedzonka, 

które wcinalam w ciągu tych 10 dni ;)

ŚNIADANIA :


grahamka z masłem + serek wiejski + troszkę dżemu wiśniowego + kilka rodzynek + jabłko

2 jajka sadzone ze szczypiorkiem + grahamka z masłem i kapustą pekińska + pomidor z cebulą

II ŚNIADANIA :


2 placuszki ( białko jajka + mąka + ser biały chudy + płatki owsiane) polane gratka i serem bialym chudym

2 naleśniki z nadzieniem ze startej brzoskwini + reszte brzoskwini w kawałkach

OBIADY :


makaron razowy + nózka z kurczaka + kapusta gotowana

ziemniaki z koperkiem + kawalki mięsa z piersi kurczaka + sos pieczeniowy jasny z natka pietruszki

makaron razowy + mięso z piersi kurczaka + ogórek z porem

KOLACJE :


2 parówki + ogórek + 2 sucharki z masłem

2 sucharki + szrot w pomidorach + wafel ryżowy z serkiem wiejskim i rodzynkami

3 kromki chleba tostowego 3 ziarna z serkiem wiejskim bananem i brzoskwinia + 1/4 bana+ 1/4 brzoskwini

2 kromki chleba 3 ziarna + tuńczyk + danio


10 sierpnia 2014 , Komentarze (8)

Tum tum tum !

wrócilam ;)

Wiecie co?

Tygodniowy pobyt nad morzem, dał mi do myslenia.

Rok temu o tej porze byłam 20 kg chudsza, 

mogłam ten czas naprawde spędzic dużo lepiej niż zamartwiac się, 

ze wszystkie dziewczyny sa takie chude i ładne , 

a ja wyglądam jak brzydkie kaczątko przy nich..

NIGDY WIĘCEJ NIE CHCE TAKICH WAKACJI !

_______________

Od października zaczynam studia, przecież muszę jakoś wyglądać,

a nie być ciągle zakompleksioną, niezadowoloną dziewczyną,

19 lat w skórze grubej świnki, zmarnowałam gimnazjum, podstawówkę, dzieciństwo...

Jedynie część liceum i tamte wakacje pozwoliły mi na radosc z zycia, 

bez większych kompleksów, a przecież mogę tak zawsze !

________________

Do odchudzania trzeba dojrzeć i naprawdę chcieć, te wszystkie moje poprzednie próby to było wmawianie sobie, że chcę, że muszę, 

to było raczej zmuszanie siebie do odchudzania, a przeciez nie tędy droga.

Nie da zrzucić się 30 kg w 2 tygodnie, a zmuszać się do czegoś przez pól roku ?

Nic dziwnego, ze odpuszczałam.

____________________

na szczęśćie teraz czuje to co czułam w październiku 2012 roku,

ja naprawdę tego chce !

Nie męczę się, fakt, że skręca mnie momentami z głodu,

ale nie czuje tego glosu w sobie, ze zjedz tamto, zjedz to nic sie nie stanie,

ja po prostu wiem, ze chce lepiej wyglądac i mogę to zrobic ! ;)

______________

Trzymajcie kciuki !

a ja postaram częściej tu wchodzić i również Was wspierac i motywować

___________


Coraz cześciej myśle o zmianie koloru ;)

30 kwietnia 2014 , Komentarze (42)

Cześć Słonka ! <3

Tak jak pisaliście, trzeba walczyć o siebie !

Dlatego po raz setny próbuje ;)

Boję się wejść na wagę, dlatego zrobię to dopiero za jakiś czas ;)

Kiedyś mogłam ważyć się codziennie, a teraz czuje strach ;/

 Przeziębiłam się i to bardzo, gardło piekielnie boli, kiedyś w ogóle nie chorowałam , 

a a teraz na każdym kroku łapę jakieś infekcje ;/

Boże zaraz matura, a ja w oóle nie mogę skupić się na nauce ;/

Nie mam pojęcia jak ja to zdam..

DZIEŃ 1 / 7  ( 1150 kcal )

DZIEŃ 2 / 7  ( 1465 kcal )

Też tak macie, że jak patrzycie na inne krągłe kobiety, to Wam się podobają,

a  siebie za cholerę nie możecie zaakcteptowac ? 

Bo ja od dawna się z takim problemem borykam.

26 kwietnia 2014 , Komentarze (16)

I po studniówce już nie wróciłam do odchudzania.

Spieprzyłam to, o co walczyłam przeszło pół roku.

Wstyd, po prostu wstyd mi było tutaj wchodzić.

Można mieć jojo owszem, ale jak się wpierza wszystko to nie jest jojo , 

tylko tycie na własne życzenie.


Nie wiem jak mogłam do tego dopuścić.

W święta szłam na imprezę, nie ma gorszego uczucia niż nie mieścić się w ulubioną spódniczkę, która kiedyś była za luźna , dzinsy z których wylewa się tłuszcz..

Zafundowałam sobie koszmar na własne życzenie.

Zamiast krągłego jędrnego ciała jak niedawno, mam teraz wszędzie tłuszcz 

i celluit nawet pojawił mi się na udach co mnie przeraziło dzisiaj.


Wiecie co nie mam motywacji.

Nie mam dla kogo.

a tak bardzo bym chciała.


Mimo wszystko moja mordka jak zawsze się uśmiecha


Napiszczcie mi coś

wyzwyjcie

pomóżcie.

11 lutego 2014 , Komentarze (65)

JEŻELI KTOŚ MA MI PISAĆ, ŻE MAM ZA KRÓTKĄ 

SUKIENKĘ  TO NIECH NIC NIE PISZĘ ;)

JA ZAWSZE NOSZĘ TAKIEJ DŁUGOŚCI SUKIENKI,

TO ŻE MAM KRĄGŁOŚCI NIE ZNACZY , ŻE MUSZE MIEĆ SUKIENKI

ZA KOLANO JAK STARSZE PANIE ;)

A ROZKLOSZOWANE LUŹNE SUKIENKI MNIE POGRUBIAJĄ ;)

DZIĘKUJE ;*

I PRZEPRASZAM ZA POSTAWĘ, ALE PÓKI CO NIE MAM LEPSZYCH ZDJĘC Z POLONEZA ;/

MAM NADZIEJĘ, ŻE NORMALNIE SIĘ TAK NIE GARBIĘ :D;D


i już po studniowce..

ehh

Szkoda, że to co piękne tak szybko mija ;C

a teraz krótko o studniówce.

nie podobało mi się, miałam partnera , 

który swoim beznadziejnym humorem spieprzył mi tą studniówkę 

i wystawił w poprawiny.

Na szczęście powinnam mu za to podziękować, 

bo dzięki temu poszłam z kolegą z klasy i bawiłam się świetnie,

więc poprawiny mega mega mega udane !

Ogólnie impreza świetna, studniówka strasznie jednoczy klase ;)

_______________________________________

no i oczywiście z dietą i cwiczeniami sobie odpusciła Michasia,

ale już się biorę z powrotem ! ;)

teraz potrzebuje kopa w tyłeczek, żeby pojść poćwiczyć ;D

4 lutego 2014 , Komentarze (20)

Kochane Moje Mądre Koleżanki ;*

< nie hejtowac mi brwi ! >

wczoraj dostałam porządny opieprz od kolegi, że za mało jem.

On jest na redukcji i zjada ok 4000 kcal.

i, że mimo, że teraz waga mi spada, to zaraz stanie i mogę nawet przytyć.

Wczoraj zjadłam tylko dwa posiłki:

Śniadanie (13.25)

grahamka z masłem + szynka + ogórek + rzodkiewka; twaróg chudy + 2 mandarynki + jogurt naturalny

Obiad (18.25)

1/3 woreczka kaszy jęczmiennej + cebulka + pieczarki + pierś z kurczaka + surówka : kapusta pekińska + kaputa + paryka + cebula + koperek + natka pietruszki + majonez

bo naprawdę nie  byłam głodna, 

nie głodze się !!

poza tym ćwiczyłam wczoraj ok 50 minut

To wyszło ok 700 kcal.

i dzisiaj weszłam na wagę i ważyłam 86,6..

w sumie to waga trochę szalała, bo rózne cyfry pokazywała, no, ale...

Obliczyłam sobie wskażnik przemiany materii i wyszło mi 2 698, 29 kcal

i podobno od tych kalorii powinniśmy odjąć 300- 500 kcal...

czyli powinnam jeść jakies 2000 kcal..

ogólnie jem 1200-1500 kcal.

tak pi razy oko :D


Stosujecie taką regułe ?

ile kcal zjadacie ?


dzisiaj zjadłam :


Śniadanie (7.20) ok 400 kcal


jajko + bialko + plasterek szynki z indyka + grahamka + majonez + kapusta pekińska


II Śniadanie (10.35)  ok 250 kcal


grahamka z masłem + szynka z indyka + kapusta pekińska


III Śniadanie (13.30)  ok 50 kcal


jabłko


Obiad (16.45) ok 550 kcal


2/3 woreczka kaszy jęczmiennej + pierś z kurczaka + cebulka + natka pietruszki + koperek + kalafior + brokuły + plasterek sera żółtego


to jest w sumie ok 1250 kcal + kolacja jakieś 300 kcal będzie.


fakt, że w szkole troszeczkę byłam głodna, ale niestety w sklepiku były same niezdrowe rzeczy oprócz tego jabłka to jakoś wytrzymałam, bo obiedzie do tej pory czuje się mega najedzona a zaraz 19.00 będzie :D


Nie chcę sobie zrobić krzywdy.




poza tym jak w którymś wpisie wcześniej pisałam co jadłam, 

to dziewczyny mi pisały, że duże śniadanie itp, no bo ja naprawdę przez ferie jadłam 3 duże posiłki, potrafiłam zjeść dwie parówki i grahamkę na śniadanie np.


1 lutego 2014 , Komentarze (41)

Napisałam taki długi, fajny wpis i przypadkiem zamknęłam przeglądarkę ;/

No trudno piszę od początku.

Cześć Perełki ;** !

Niedawno zjadłam śniadanko, niestety nie zrobiłam zdjęcia , bo padła bateria ;/

Śniadanie (13.00)

jajecznica : jajko + białko + łyżka tuńczyka + papryka + plasterek szynki z indyka + 2 kromki grahama z maslem ogórkiem i rzodkiewką

Jestem z siebie strasznie dumna !

Osiągnęłam swój pierwszy cel 11 dni, mialo być 14 czyli całe ferie,

ale jak widać potrzebowałam 3 dni, żeby się zmotywować :D

i uwaga przez te 11 dni schudłam -4,3 kilo ! :D

tak, tak, wiem, wiem, woda, resztki jedzenia, bla, bla,

ale i tak się cieszę !

Lepiej ważyć 86,3 niż 90,5 prawda ?

Haha , zgadzacie się z tym ? :D:D

Kolejna data to moje urodziny 10 luty, dzień po studniówce :D

zrobię wtedy wpis pt " 20/20" :D

a wiecie co najlepsze ?

że wczoraj też poćwiczyłam !

Fakt, że po 13 miałam odpuścić, a jak robiłam pośladki to myślałam, że zaraz umre,

ale dałam radę !

Dlatego sto razy bardziej jestem z siebie dumna !

5 minut rozgrzewka

Taniec 10 minut

15 minut cardio ( zrobiłam 12 minut )

Hit Cardio 6 minut

Posladki 10 minut

40 przysiadów

Ćwiczenia rozciągające 5 minut

ovh

30 stycznia 2014 , Komentarze (28)

CZEŚĆ SŁONECZKA !

Dziewiąty dzień, a ja zgrzeszyłam tylko jeden raz, bo zjadłam pizze na mieście,

żadnego ciastka, żadnego cukierka nic, a nic !

< oby tak dalej >

a teraz przeczytajcie świetny artykuł,

mnie cholernie zmotywował i mimo, że złościmy się na facetów 

oni chcą dla nas naprawdę dobrze ! ;)

http://kobiecalogika.pl/art-68/

Moje żarełko dziś:

Śniadanie (14.00)

jajko + białko + plasterek szynki + 3 kromki chleba razowego słonecznikowego + surówka : kapusta pekińska + jogurt + cukier

Obiad (17.15)

1/3 torebki ryżu + warzywa mrozone + szynka

Kolacja (20.45)

1/2 grahamka z masłem + szynka + kapusta pekińska ; ser biały chudy + rodzynki + łyżka gratki truskawkowej

I co najlepsze zrobiłam trening w końcu porządny !

Dzięki motywacji kolegi on poszedł robić brzuch, a ja pośladki ramiona i spalać tłuszcz :D

będziemy motywować się wzajemnie !

Zrobione :

5 minut rozgrzewka

20 minut cardio ( eh nie dałam rady z tymi ćwiczeniami na brzuch ok 16 minut )

10 minut ramiona

10 minut pośladki

30 przysiadów

trochęrozciągania

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.