Witajcie
Gdzieś uciekł mi jeden dzień. Ale tak na poważnie, to wczoraj nie miałam kiedy dodać wpisu, a z telefonu strasznie tego nie lubię robić. Ogólnie środa była udana, no powiedzmy, że udana ;)
Ładny trening wpadł
Najpierw ciężarki, guma i ekspander 30 minut, a potem orbitrek 30 minut
Także godzinny trening zaliczony. Miałam wczoraj powera, że hej :) A dziś ???? Dziś spadek formy ? Nie... znowu mnie coś bierze :( Tak, znowu. Co się podkuruję, to zaraz znowu mnie bierze. Wpadł rower, ale pierwsze 15 minut ciężko mi szło
Jeśli chodzi o menu
I posiłek: nocna owsianka z kremem pistacjowym, plus gorzka czekolada
II posiłek: makaron z kurczakiem, cukinią w sosie śmietanowym
III posiłek: jabłko, pomarańcza, truskawki, cukierki z płatków owsianych
Takkk nocna owsianka zrobiona wczoraj. Muszę przyznać wyszła obłędnie ;) kto wie, czy nie będzie częściej wpadała. Natomiast cukierki z płatków owsianych, ajjjj naszła mnie ochota ;) i zrobiłam.
Gdyby samopoczucie było lepsze, to wszystko byłoby lepsze :) Samo życie. Jakoś to wszystko ogarnę. Dam radę. Cieszę się, że trening zrobiłam, kalorie policzyłam.
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :)