Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sroda


Dziś pogoda odpowiednia na pracę na dworze. Chcę popracować nad sumakiem. Może skończę ciąć klocki. Już go spalam, bo klocki i grubsze gałęzie noszę do domu. Krzysiek pracuje po południu i już klnie.

Powoli myślę o świętach. Mają być skromne, ale co rok to sobie obiecuję, a  później jest jak jest i tyję. Mam już kupne uszka, makaron- łazanki, susz na kompot. Trzeba by już kupić masę makową na kutię i ser niesłodzony na sernik. Sernik chcę upiec ale na słodziku  Choinka będzie, bo Krzysiek chce ubrać, ale przed samymi świętami. Będzie też szopka po dziadku.

Zamówiłam na poniedziałek kominiarza. Cena czyszczenia komina z protokołem dla ubezpieczyciela to 200 zł.

Kusi mnie koncert gwiazdkowy retransmisja Andre Rieu. Koncert jest w sali teatralnej Pałacu kultury 27 XII o 18. Trwa 3 godziny z przerwą. Krzysiek nie bardzo chce iść, a dla mnie to trochę późno. Muszę zdecydować szybko, bo miejsc ubywa...

Na dachu uszczelka była przesunięta i teraz trzeba śledzić czy się nie leje. W drugim miejscu też tylko lekka poprawka. Też trzeba patrzeć co dalej. Na razie u sąsiada mam dług. Ja wydaję najwięcej pieniędzy oprócz opłat comiesięcznych na remonty i kulturę wtym książki. O ciuchy nie dbam, kosmetyki mało. Fryzjer 3 razy w roku. Do kosmetyczki nie chodzę. Na urlopowe wyjazdy nie potrzebuję. Na wyjścia do restauracji też na razie nie. POtrzebuję za to na zwierzęta i tu idzie sporo. Potrzebuję na datki na cele charytatywne. Potrzebuję na naukę, ale tu przystopowałam ostatnio. Trochę pieniędzy zbieram. Co będzie jak Krzysiek pójdzie na emeryturę nie wiem.

Mruczuś był cudownym kotem. Był szefem stada i wychowawcą, niańką młodych kotów. Opiekował się maluchami, lizał je. Spały wtulone w niego. Znalazł mnie sam. Był późny wieczór pod koniec lipca i ktoś go wyrzucił koło mojego domu na ulicy. Wyszliśmy sie przejść z Krzyśkiem a on biegł za nami ile sił w małych łapkach. Był malutki. Miał z 6 tygodni. Złapałam go, spojrzałam w wielkie oczy i pokochałam w momencie. W domu od razu poczuł sie jak u siebie. Był kochaną przylepką. Wylegiwał się obok mnie albo na kolanach, piersiach, ramieniu obok twarzy i mruczał jak traktorek. Był też doskonałym łowcą. Łapał myszy i je zjadał. Miał dobre życie. Nie chorował i nie miał stresów. To był pierwszy kot, którego przygarnęliśmy razem z Krzyśkiem. Skończyła się cała epoka. Strasznie mi żal, ale zdaję sobie sprawę, że ostatni okres był dla niego ciężki. Był słaby, mało jadł, schudł. Powoli chodził. Już się nie męczy...Starość jest straszna. Na zawsze pozostanie w moim sercu i tak sobie po cichu marzę, że gdy ja będę odchodzi przybiegnie mnie przywitać. Zostało mi 7 kotów w tym 3 schorowane i jeden niby zdrowy ale już mniej sprawny.  Gdzie te czasy gdy miałam 16.

Pamięci Mruczusia

odszedłeś

już cię nie ma

nie słyszę twojego oddechu

nie tonę w twoich oczach

nie mruczysz mi wyznań do ucha

pamiętam twoje wąsy

pieszczące mi policzek

kojarzyły mi się z jedwabnymi nitkami

tak były miękkie i delikatne

pamiętam puszyste tygrysie futerko

piękny ogon i brązowy nosek

zawojowałeś moje serce dawno temu

rozgościłeś się

i nigdy go nie opuścisz

spotkamy się jeszcze kiedyś

gdy zamknę oczy i otworzę je dla ciebie

  • silvie1971

    silvie1971

    5 grudnia 2024, 22:25

    Bardzo mi przykro:) Mruczus na pewno bedzie czekal po drugiej stronie wierze w to i kiedys spotkamy znowu nasze zwierzaki

    • araksol

      araksol

      5 grudnia 2024, 22:55

      ja też wierzę...

  • mariposa04

    mariposa04

    4 grudnia 2024, 20:50

    Piękny wiersz. Bardzo mi przykro z powodu koteczka :(

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 20:51

      dziękuję

  • aska1277

    aska1277

    4 grudnia 2024, 19:05

    U mnie cena wizyty kominiarza, podobna.

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    4 grudnia 2024, 17:44

    My też za bardzo przywiązujemy się do zwierząt a potem rozpacz,gdy odchodzą-także wiem co czujesz. Pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 18:01

      ano rozpacz...

  • Noir_Madame

    Noir_Madame

    4 grudnia 2024, 16:44

    Zablokuj tego czuba

  • Noir_Madame

    Noir_Madame

    4 grudnia 2024, 16:43

    Już 2 raz dziś płaczę jak czytam o tym kotku, aż moja jamniczka przyszła mnie pocieszać.

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 16:54

      no widzisz...

  • ognik1958

    ognik1958

    4 grudnia 2024, 15:41

    nie twierdze czy trza mieć deficyt 300 czy 600 kcal wazne ze sie ma jakis mniej wiecej stały deficyt .bo to stale ujmuje jakąstam partie nad programowanego tłuszczyku

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 16:53

      chudnę tylko miesiąc i muszę zrobić przerwę.

  • mysz9

    mysz9

    4 grudnia 2024, 13:51

    Ech, u moich rodziców gromadka ośmiu kotów, najstarszy ma 15 lat, to do niego wszystko się zaczęło. Twój Mruczuś bardzo przypomina tego naszego najstarszego.

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 14:03

      piękne są tygryski...J a mam jeszcze koteczkę 15 letnią.

    • mysz9

      mysz9

      4 grudnia 2024, 22:22

      Bardzo ciekawa jestem, jaki będzie nasz następny kot (nasz w sensie mój i męża). W nowym roku chcemy jakiegoś zaadoptować.

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 22:37

      weź dwa zaprzyjaźnione lepiej się chowają i zajmują sobą. Szczerze polecam.

  • ognik1958

    ognik1958

    4 grudnia 2024, 12:59

    hmm... jesli chciałabyś sie odchudzać musisz zdawać se sprawe jaki jest Twój deficyt po jadle pomniejszony o CPM i pomniejszany o spalanie podczas ćwiczeń i wiedząc ze każde 7 tysi na minusie daje spadek 1 kg na wadze ...i są czynniki sprzyjające redukcji wagi .. ja ich mam z 10 i wszystkie one dodatkowo przyspieszają chudniecie i...wszystko jest jasne i to sie sprawdza od lat i.....waga stoi..ufff czego po skutecznej zwałce i Tobie życzę

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 13:14

      no niestety u mnie to się nie sprawdza. Mam mało ruchu i więcej mieć nie będę.

    • ognik1958

      ognik1958

      4 grudnia 2024, 14:50

      wiesz nikt nie mówi ze trzeba tylko dużo ćwiczyć ...trza tylko mieć "tak po wsiem" czyli po jadle pomniejszonym o CPM i pomniejszone o spalanie odpowiedni deficyt i nie ważne czy jadło jest małe czy CPM czy spalanie podczas ćwiczeń duże wane by suma summarum było to odpowiednio małe by był możliwie duży deficyt by.. duże spalanie zbędnego tłuszczu

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 14:56

      u mnie to się nie sprawdza. Ja chudnę na 600-800 kaloriach. Na wyższych waga stoi. Nie mogę być długo na takim deficycie, bo to szkodliwe dla zdrowia...

    • ognik1958

      ognik1958

      4 grudnia 2024, 15:43

      Hmm...nie twierdze czy trza mieć deficyt na poziomie 300 czy 600 kcal ....ważne ze sie ma jakiś mniej więcej stały deficyt .bo to ciągle ujmuje jakąś tam partie nad programowanego tłuszczyku

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 16:53

      no ja niestety nie chudnę

    • ognik1958

      ognik1958

      4 grudnia 2024, 19:09

      a stajesz w prawdzie ile tego "po wsiem" dziennie jest na minusie ...nie musi być dużo ale stale i systematycznie i...będzie zwałka...kilogramów

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 19:13

      u mnie nie ma. waga stoi

    • ognik1958

      ognik1958

      4 grudnia 2024, 19:19

      wiesz..jak sie chce zgubić kilogram to musi zabraknąć gdzieś 7 tyś kcalori i..nie ma zmiłuj, gdzieś to trza..wypracować

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 20:08

      schudłam 20 kg bez ruchu. Teraz sa spacery i joga i praca fizyczna koło domu i spada już z trudem. To nie ten moment...

  • kaba2000

    kaba2000

    4 grudnia 2024, 11:28

    Bardzo ładny wiersz dla Twojego pupila.Nad koncertem się zastanów bo 3 godziny z przerwą to bardzo długo.Przynajmniej dla mnie.Ja nie dałam rady i po pierwszej części wyszłam i straciłam kasę.

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 11:31

      już mam bilety:)

    • Zanettka24

      Zanettka24

      4 grudnia 2024, 12:21

      Co ty te 3 zleci jak nie wiem co i to w dodatku bardzo ekscytujące przeżycie! Uwielbiam ☺️

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 12:54

      no ja też...

  • alhe11

    alhe11

    4 grudnia 2024, 10:37

    Też wierzę, że kiedyś spotykam wszystkie moje ukochane zwierzęta …🐈🐈‍⬛😿

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 10:40

      jestem pewna...

  • KaJa62

    KaJa62

    4 grudnia 2024, 10:31

    Piękny, romantyczny wiersz dla kociego ulubieńca, pozdrawiam

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 10:39

      dziękuję...

  • dorotamala02

    dorotamala02

    4 grudnia 2024, 10:31

    Pięknie pożegnałaś przyjaciela.😥

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 10:39

      Mówisz?

  • barbra1976

    barbra1976

    4 grudnia 2024, 10:28

    Sama słodycz 😍😍

  • Alianna

    Alianna

    4 grudnia 2024, 10:22

    Piękny wiersz dla Mruczusia 😘

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 10:27

      dziękuję...

  • beutyheart

    beutyheart

    4 grudnia 2024, 10:16

    Łezka mi popłynęła na ten wiersz. Ja też marzę że mnie z tamtej strony przywitają. Mam nadzieję że zasłużę...

    • araksol

      araksol

      4 grudnia 2024, 10:26

      ja wierzę że je spotkam...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.