tak. do kawy na drugie snaidanie. a wlasciwie po drugim. 8 ciastek kazde 60kcl. zeby to spalic trza zapierdlaac na biezni godzine.
dzis na obiad watrobka z jablkiem. juz mi pachnie w kuchni. :))))))
podobno w weekend ma byc ponad 20 st w anglii,wiec planuje wyjazd np do Yorku. lubie to miasto. a mam tylko 50minut autem.
pani krawcowa nie miala z czegoposzerzyc rekawow. zaplacilam bloody 20 £ for nothing.
odpuszczam sobie jakiegolwiek alteracje na sukni. mam juz to gdzies. jest jak jest, troszeczke przyciasnawo w tych rekawach ale tragedii nie ma. dzis mi sie snilo ze zapomnialam w dniu slubu butow ubrac, w laczkach przyszlam zielonych!!!malo tego, jak juz wszyscy mieli przemawiac, zdecydowalam ze podjade do domu z kolezanka po te buty,no bo niby jak bede tanczyc? ale malucha mialysmy i kurwa tak wolno jechal ze godzine by mi zajelo dojazd do domu po te buty wiec zdecydowalalm ostatecznie zostac w tych laczkach japonkach!!!! to byl koszmar. potem goscie nie przyszli,bo im zaproszen nie powysylalam. wiec z 28 maja mialo sie przesunac na 4 czerwca. koszmarny sen o slubie. :(((((((