Pamiętnik odchudzania użytkownika:
BACZEK333

kobieta, 36 lat, Poznań

165 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 grudnia 2009 , Komentarze (1)

Moj dzien minal zgodnie z ta zasada.
Na hormonalne hustawki i apetyt nie pomaga nic,ani chrom, ani zielona herbata ...nic!
Sn:kromka ch.z camembertem 250 kcal
Obiad:kasza jaglana 200 kcal ,marchewka,pieczarki,cebula duszone 150 kcal, mieso 150 kcal
Podwieczorek:kasztanek, pol pomaranczy 50 kcal ,kawa 40 kcal,jaffa cake 129 kcal
Kolacja :no i tu dalam czadu ...sernik (doslownie kilka gram ale nazbieralo sie 180 kcal,)pringelsy 300 kcal,kawa 30 kcal,kromka chleba ze smazona cebula jakies 215 kcal=1694 kcal

Wiekszosc z nich to puste kcal dodam.,
Ale na takie mialam wlasnie smaka.
No coz...

9 grudnia 2009 , Komentarze (2)

Sn: (nie biczujcie mnie za to,zbliza mi sie okres takze prosze o wyrozumialosc )
2 kasztanki 210 kcal,krowka 60 kcal,kawa 50 kcal =320

zaliczylam od razu po tym 10 minuit steperka jakies 80 kcal.
I wzielam chrom.
2 Sn:orzeszki 228 kcal
Obiad :fasolka w sosie pomidorowym,parowka ,kromka ch. =330 kcal
Podwieczorek :ciasto marcepanowe ,pol kawalka ok 100 kcal,kawa 30,kromka chleba z cammbertem 240 kcal=270
pol mince pie 40 kcal
kolacja:mandarynka bedzie razem 1348 kcal
Ruch :22 min steperku,spacer 30 min

Rodzice juz sobie pojechali, ogolnie bylo nienajgorzej.
Podobaly im sie okolice ,obkupil isie troche. Mysle ze w jakis sposob odpoczeli.
Tato tylko troche zrzedzil pierwsze dwa dni, ze pogoda slaba i nie ma tv .
Troche mnie to wkurzalo wiec go opierniczylam. Male zgrzyty to u nas norma.
Pozniej sie glupio jednak czulam, bo obawialam sie ze popsulam im wyjazd swoim brakiem humoru.
Ehh,,bylo minelo.
wkleje wam kilka zdjec

8 grudnia 2009 , Skomentuj

Sn: piers z kurczaka z marchewka,kromka chleba ok 250 kcal,kawa 40 kcal
2 Sn: 2 kasztanki 210 kcal
Obiad: kurczak 100 kcal,ciasto marcepanowe 200 kcal,kopytka( 2 )50 kcal
Podwieczorek :mandarynka 50 kcal
Kolacja: 4 kopytka 140 kcal,kalafior 30 kcal,oliwa 70 kcal,jajjko 80 kcal ,ciasto m.50 kcal=360 kcal,kawa 30 kcal
1290
Ruch :godzina spaceru ,10 minut stepper ,super!
wracam na rithgh track

7 grudnia 2009 , Skomentuj

zrobilam dzisiaj takie wlasnie cudo(zamiast ryby po grecku dalam kurczaka a reszta bez zmian).Smakowalo super ,o czym swiadczy chociazby fakt ze zjadlam prawie cala miske. Na lunch, po tym jak wrocilam z\ uczelni i na wieczor jak wrocil moj facet .
Do tego zjadlam 3 kawalki ciasta marcepanowego ,oh!
Okropna jestem naprawde.
Mialo dzisiaj pojsc z gorki,wzielam chrom,ugotowalam dietetyczne zarcie a tu taki kloc.
Oby jutro bylo lepiej.

18 listopada 2009 , Komentarze (6)

Sytuacja opanowana. Waga 59 kg.
Jak to zrobilam?
Na sniadanie zjadlam owsianke z activia,do tego kubek herbarty i poszlam na dlugi spacer .
Jak wrocilam to porzadne mnie przeczyscilo i juz jest ok.
Teraz wiem juz co na mnie dziala i musze czesciej zazywac swiezego powietrza.

17 listopada 2009 , Skomentuj

zmienilam paseczek,bo waga juz 3 dzien pokazuje 60.05
Paskudne 6 z przodu nie nastraja mie dobrrze.
Mam nadzieje ze troce to woda ,bo okres niedlugo powinien byc ,ale napweno tluszczu tez przybylo.Cudow nie ma.
Chcialoby sie powiedziec ze dzisiaj biore sie za siebie,ale nie bardzo mi to wyjdzie bo wychodze na spotkanie takze jedzenie na miescie...
Zjem za to wymuszona owsianke na sniadanie.

16 listopada 2009 , Komentarze (1)

A z gorszych wiesci -to chyba przytylam kilogram.
Lub tez waga wymaga juz mowych baterii -calkiem mozliwe jeszcze nigdy ich nie zmienialam.
Wole druga opcje....
Od dzisiajzaczynam uwazac na to co jem.
Tzn pomijajac sniadanie ,na ktore zjadlam tosta z salatka z drobiu, kawalek placka,kasztanka ok 500 kcal

16 listopada 2009 , Komentarze (3)


Takie pyszne ciasto wczoraj zrobilam ,ze az musze sie pochwalic.
Odchudzilam moje ulubiuone ciasto i wyszlo !
Zamiast pol szklanki oleju dalam pol szklanki activi ,zamiast szklanki cukru dalam tylko pol,a reszyte zastapilam platkami owsianymi.
Orzechow dalam tylko polowe, sypnelam troche sezamem -pobudza jelita ,troche rodzynek, jedna mandarynke pokrojona w kostke.
Cynamom i kako....w wcalym domu pachnialo jakby swieta juz byly.
Ciato wyszlo mega puszyste i wilgotne.Nie wyschlo po nocy,a wrecz przeciwnie est jeszcze lepsze dzisiaj.

15 listopada 2009 , Komentarze (1)

Na obiad dzisiaj spagthi bolognese:) uwielbiam

Ale porcja wzgledna,nie przejadlam sie.

Ok 65 gr makaronu,dwie lyzki sosu ,plasterek sera zoltego.Mysle ze moglo miec jakies 500 kcal.

Sniadanie: bigos dietetyczny (jem go juz trzeci dzien -jest meeeega pyszny i naaaprawde poprawia trawienie) ,pol kromki chleba ,ok 200 kcal

W miedzyczasie:kasztanek 105 kcal,mandarynka 40 kcal

Moja dieta to juz nie dieta,jem co lubie ,generalnie wszystko jem to co i kiedys,tylko porcje mniejsze.

Poki co efektu jojo nie ma,ale tez nie chdune.

 

10 listopada 2009 , Komentarze (4)

Oglaszam dzien bez  diety!
Przynajmniej dla mnie.
Samo tak wyszlo...
slaba jestem i tyle.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.