///
Dzien zaczelam od kawalka chalwy i frytek z jednego ziemniaka.
Musialam!
Mialam taka ochote ze nie szlo wytrzymac/
Nie jestem przejedzona ani troche.
Objetosciowo bylo to male ,kalorycznie pewnie gorzej,ale nie ma co przesadzac:)
Jutro pojde na silownie i bedzie dobrze/
Zmagania...
Walcze sama ze soba i swoim nieokielzanym apetytem.
W tym tygodniu zaliczylam juz 2 razy silownie,plan mam taki zeby chodzic co drugi dzien,bo wyupilam karnet.
Codziennie jem tez owsianke - I bardzo mi smakuje! robie ja w mirofali ,zeby tylko troche ciepla byla,ale nie gotuje w garnku jak kiedys i ćapa nie powstaje.
Jem na ogol jakies 1600 kcal.
Przynajmnej dwa ostatnie dni z rzedu,bo dzisiaj np wszamalam 3 mini paczki ;((( i dwie czekoladkie lindtta 160 kcal.
Te paczki maja jakies 500 kcal (sa polowe mniejsze od normalnych,nie maja nadzienia,za to polane czekoladowa polewa)
Na sniadanie zjadlam dwie kromki chleba,jeden z maslem orzechowym drugi z serem zoltym,slaata i pomidorem ,to jakies 400 kcal
Obiad:ryz ,piers z kurczaka i sos indyjski ok 400 kcal
jedno jablko 100
1560
Kolacji sobie nie potrafie odmawiac bo pozniej nie moge spac tak mi burczy w brzuchu i zla chodze.Postaram sie nie przegiąc i zjesc cos do 300
obiad:
///
Pyyyyszne sniadanko,mialam takie pszenny chlebek ,mieciutki ,delikatny ,miodzio!
Do tego salata,jajko,pol parowki,troszke ogorka.
mysle ze sn mialo jakies 500 kcal
Ale warto bylo!!!
No to jazda!
Wczoraj dieta poszla w las !Powod? Mialam dzisiaj pierwsza probe jazdy samochodem,Wykupilam sobie 3 lekcje.
Nie znalalm terii i wogole bylam tak poschizowana ze od razu zalozylam ze zrezygnuje po tej lekcji.Nie bylam nawet w stanie sie uczyc.
W UK jest inny system z prawod jazdy ,tutaj nie ucza cie teorii tylko od razu masz jazde.
Bylo nawet nie najgorzej ,nawet fajne uczucie.
Jak wrocilam to lukasz mnie zabral na lody i kupil kwiatka,powiedzial ze jeste dumny;)
leniwa sobota
mialam w planach zrobienie projektu,nauka i silownie,nie wyszlo nic.Do 17 bylam nie do zycia.
A po 17 silownia nie czynna takze lipa.
Sn: platki kukur.,mleko 200 kcal,tost 300 kcal=500
pozniej pl magnuma 150 kcal
obiad:3 mlode ziemniaczki 120 kcal,pol piersi kurcz.50 kcal,cebula i oliwa 200 kcal.pomidor,ogorek 20 =390
Poznej (w ramach kolacji) grzeszylam okrutnie : chipsy 250 kcal,orzeszki w syropie ok300 kcal,m&m`s 290=940
1990 Auuuuu
///
Nie nawidze wracac pozno do domu, wlasie przez diete.
Jesli jestem caly dzien na uczelni to jak ja mam jesc zdrowo??
Po kilku godzinach ide do chinese take away i zajadam jakies tluste curry, ryze,frytki.
Wszystko tluste i pelne konserwantow.
Dzisiaj wzielam do szkoly activie 75 kcal.zielone jablko i troszke platkow/Ale glodna jestem jak nie wiem!
A wodmu dopiero bede za 3 -4 godziny.
Planuje ugotowac mlode ziemniaczkami,jajko,koperek,jogurt nat.
Wczoraj sie wazylam na wadze jakiegos doownika, ktory wskazuje zawsze kg do przodu to bylo 60 kg,czyli po odjeciu tego jednego 59:)
Nie najgorzej :) mimo ze jem slodkie i fast foody czasami to staam sie jesc malo (oprocz sniadan wedy to pozeram dwie kromki chleba i platki z melkiem.
//
Witam:)
My juz na nowym pokoiku,spalosie tak sobie bo za goraco a koldra do tego mega gruba i co chwile to sie przykrywalam do odkrywalam i tak wokolo.
Kaloryfery sa dziwne,mozna dac tylko na maxymalnie goracy albo na zimny,nie ma temp posredniej.
Nie wazylam sie juz od jakiegos czasu,z zalatwianiem troszke lipa.Wlasnie zjadlam activie light w tym celu,tylko 75 kcal:)
Na sniadanie dwa tosty z ziarnami ok 220 kcal,maslo 50 kcal,ser zolty 100,jajko 80 kcal,drzem 30,herbtata 25=525
+activia prawie 600
Nie wiem co bedzie na lunch,pewnie gotowizna od chinczyka bo jestem na uniwerku do 20.
///
menu:
3 kawalki placka drozowego z gruszkami ok 600 kcal
obiad:dwa mlode ziemniaczki i kotlet mielony gotowany z blonnikiem 300
kawa 30 kcal
troszke zupy buraczkowej 80 kcal
1010 kcal
ryba 230 kcal,ziemniaki 70 kcal,snickers ice-cream 215=515
1565
lipy nie ma:)
///
Sobota minela nawet nie wiem kiedy.Mialam w planach sprzatanie,nauke ,cwiczenia,nie zrobilam prawie nic.
Powynosilam troche rzeczy i zawiezlismy je do nowego mieszkania.
Pkoj troche przymalawy,ale L.jest genialny i zmysl architektoniczny ,tak porobil zeby byli jak najwiecej polek i zrobil sam lozko tak zeby bylo wysokie i pod spod mozna dac walizki i rozne sprezty. :))zdolniacha
Jutro mam nadzieje zaliczyc spacer lub silownia, i pojde na uniwerek sie pouczyc, bo w domu nie ma bata ,nie idzie mi wszystko mnie rozprasza.
Ugotowalam dzisiaj spagethi na obiad pychota,a z reszty mielonego kotlety zrobilam ugotowane ,do tego sos pomidorowy.Jutro sobie zjem z puree.
Stara wage juz wyrzucilam ,mialam elektroniczna,ale baterie szybko siadaly az siadly calkiem,nie warto juz nowych kpowac.
Co myslicie o tradycjnych wagach mechanicznych? Sa dokladne?
///
kasza manna 175,maslo 30 kcal,mleko 100,cukier 50 kcal=355
2 sn : gruszka 80 kcal,kawa 50 kcal,tost 100 kcal,majonez 30,ser 65 =325 plus batnok owsiany 126
Nie wiem co sie ze mna dzieje ale mam wilczy apetyt z rana:D
A PRZERWA MIEDZY TYMI SNIADANIAMI to tylko jedna godzina haha
Na uczelnie biore kanapke z serem\
Zaluje ze nie mam kiedy paczkow zrobic bo od dawna za mna chodza
Edit: Zjadlam dwa paczki sklepowe,nie to samo ale zawsze. Jeden ma jakies 300 kcal.
To do menu doliczamy dwa paczki 600,chipsy male 200, kanapka z cimnego ,sera i maonezu 360 kcal=1160
razem:2646 !!
nie niezle co,a wogole sie pelna nie czuje /
Jak wroce do domu to jeszcze pewnie cos zjem
Ah te czwartki ,ja jak nie mam obiadu to moj organizm wariuje i nie traktuje kanpaki czy owocow jako posilkow.a wrcam dopiero o 20.30 do domu