Pamiętnik odchudzania użytkownika:
BACZEK333

kobieta, 36 lat, Poznań

165 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 lutego 2010 , Komentarze (2)

Dzien zaczelam od kawalka chalwy i frytek z jednego ziemniaka.

Musialam!

Mialam taka ochote ze nie szlo wytrzymac/

Nie jestem przejedzona ani troche.

Objetosciowo bylo to male ,kalorycznie pewnie gorzej,ale nie ma co przesadzac:)

Jutro pojde na silownie i bedzie dobrze/

 

24 lutego 2010 , Skomentuj

Walcze sama ze soba i swoim nieokielzanym apetytem.
W tym tygodniu zaliczylam juz 2 razy silownie,plan mam taki zeby chodzic co drugi dzien,bo wyupilam karnet.
Codziennie jem tez owsianke - I bardzo mi smakuje! robie ja w mirofali ,zeby tylko troche ciepla byla,ale nie gotuje w garnku jak kiedys i  ćapa nie powstaje.
Jem na ogol jakies 1600 kcal.
Przynajmnej dwa ostatnie dni z rzedu,bo dzisiaj np wszamalam 3 mini paczki ;((( i dwie czekoladkie lindtta 160 kcal.
Te paczki maja jakies 500 kcal (sa polowe mniejsze od normalnych,nie maja nadzienia,za to polane czekoladowa polewa)
Na sniadanie zjadlam dwie kromki chleba,jeden z maslem orzechowym drugi z serem zoltym,slaata i pomidorem ,to jakies 400 kcal
Obiad:ryz ,piers z kurczaka i sos indyjski ok 400 kcal
jedno jablko 100
1560
Kolacji sobie nie potrafie odmawiac bo pozniej nie moge spac tak mi burczy w brzuchu i zla chodze.Postaram sie nie przegiąc  i zjesc cos do 300
obiad:

23 lutego 2010 , Komentarze (1)

Pyyyyszne sniadanko,mialam takie pszenny chlebek ,mieciutki ,delikatny ,miodzio!
Do tego salata,jajko,pol parowki,troszke ogorka.
mysle ze sn mialo jakies 500 kcal
Ale warto bylo!!!

22 lutego 2010 , Komentarze (2)

Wczoraj dieta poszla w las !Powod? Mialam dzisiaj pierwsza probe jazdy samochodem,Wykupilam sobie 3 lekcje.
Nie znalalm terii i wogole bylam tak poschizowana ze od razu zalozylam ze zrezygnuje po tej lekcji.Nie bylam nawet w stanie sie uczyc.
W UK jest inny system z prawod jazdy ,tutaj nie ucza cie teorii tylko od razu masz jazde.
Bylo nawet nie najgorzej ,nawet fajne uczucie.
Jak wrocilam to lukasz mnie zabral na lody i kupil kwiatka,powiedzial ze jeste dumny;)

20 lutego 2010 , Komentarze (3)

mialam w planach zrobienie projektu,nauka i silownie,nie wyszlo nic.Do 17 bylam nie do zycia.
A po 17 silownia nie czynna takze lipa.
Sn: platki kukur.,mleko 200 kcal,tost 300 kcal=500
pozniej pl magnuma 150 kcal
obiad:3 mlode ziemniaczki 120 kcal,pol piersi kurcz.50 kcal,cebula i oliwa 200 kcal.pomidor,ogorek 20 =390
Poznej (w ramach kolacji) grzeszylam okrutnie : chipsy 250 kcal,orzeszki w syropie ok300 kcal,m&m`s 290=940
1990 Auuuuu

19 lutego 2010 , Komentarze (2)

Nie nawidze wracac pozno do domu, wlasie przez diete.

Jesli jestem caly dzien na uczelni to jak ja mam jesc zdrowo??

Po kilku godzinach ide do chinese take away i zajadam jakies tluste curry, ryze,frytki.

Wszystko tluste i pelne konserwantow.

Dzisiaj wzielam do szkoly activie 75 kcal.zielone jablko i troszke platkow/Ale glodna jestem jak nie wiem!

A wodmu dopiero bede za 3 -4 godziny.

Planuje ugotowac mlode ziemniaczkami,jajko,koperek,jogurt nat.

Wczoraj sie wazylam na wadze jakiegos doownika, ktory wskazuje zawsze kg do przodu to bylo 60 kg,czyli po odjeciu tego jednego 59:)

Nie najgorzej :) mimo ze jem slodkie i fast foody czasami to staam sie jesc malo (oprocz sniadan wedy to pozeram dwie kromki chleba i platki z melkiem.

18 lutego 2010 , Komentarze (1)

Witam:)
My juz na nowym pokoiku,spalosie tak sobie bo za goraco a koldra do tego mega gruba i co chwile to sie przykrywalam do odkrywalam i tak wokolo.
Kaloryfery sa dziwne,mozna dac tylko na maxymalnie goracy albo na zimny,nie ma temp posredniej.
Nie wazylam sie juz od jakiegos czasu,z zalatwianiem troszke lipa.Wlasnie zjadlam activie light w tym celu,tylko 75 kcal:)
Na sniadanie dwa tosty z ziarnami ok 220 kcal,maslo 50 kcal,ser zolty 100,jajko 80 kcal,drzem 30,herbtata 25=525
+activia  prawie 600
Nie wiem co bedzie na lunch,pewnie gotowizna od chinczyka bo jestem na uniwerku do 20.

16 lutego 2010 , Skomentuj

menu:
3 kawalki placka drozowego z gruszkami ok 600 kcal
obiad:dwa mlode ziemniaczki i kotlet mielony gotowany z blonnikiem 300
kawa 30 kcal
troszke zupy buraczkowej 80 kcal
1010 kcal
ryba 230 kcal,ziemniaki 70 kcal,snickers ice-cream 215=515

1565
lipy nie ma:)

14 lutego 2010 , Komentarze (1)

Sobota minela nawet nie wiem kiedy.Mialam w planach sprzatanie,nauke ,cwiczenia,nie zrobilam prawie nic.
Powynosilam troche rzeczy i zawiezlismy je do nowego mieszkania.
Pkoj troche przymalawy,ale L.jest genialny i zmysl architektoniczny ,tak porobil zeby byli jak najwiecej polek i zrobil sam lozko tak zeby bylo wysokie i pod spod mozna dac walizki i rozne sprezty. :))zdolniacha
Jutro mam nadzieje zaliczyc spacer lub silownia, i pojde na uniwerek sie pouczyc, bo w domu nie ma bata ,nie idzie mi wszystko mnie rozprasza.
Ugotowalam dzisiaj spagethi na obiad pychota,a z reszty mielonego kotlety zrobilam ugotowane ,do tego sos pomidorowy.Jutro sobie zjem z puree.
Stara wage juz wyrzucilam ,mialam elektroniczna,ale baterie szybko siadaly az siadly calkiem,nie warto juz nowych kpowac.
Co myslicie o tradycjnych wagach mechanicznych? Sa dokladne?

11 lutego 2010 , Komentarze (1)

kasza manna 175,maslo 30 kcal,mleko 100,cukier 50 kcal=355
2 sn : gruszka 80 kcal,kawa 50 kcal,tost 100 kcal,majonez 30,ser 65 =325 plus batnok owsiany 126
Nie wiem co sie ze mna dzieje ale mam wilczy apetyt z rana:D
A PRZERWA MIEDZY TYMI SNIADANIAMI to tylko jedna godzina haha
Na uczelnie biore kanapke z serem\
Zaluje ze nie mam kiedy paczkow zrobic bo od dawna za mna chodza

Edit: Zjadlam dwa paczki sklepowe,nie to samo ale zawsze. Jeden ma jakies 300 kcal.

To do menu doliczamy dwa paczki 600,chipsy male 200, kanapka z cimnego ,sera i maonezu 360 kcal=1160
razem:2646 !!

nie niezle co,a wogole sie pelna nie czuje /

Jak wroce do domu to jeszcze pewnie cos zjem

Ah te czwartki ,ja jak nie mam obiadu to moj organizm wariuje i nie traktuje kanpaki czy owocow jako posilkow.a wrcam dopiero o 20.30 do domu

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.