Nie nawidze wracac pozno do domu, wlasie przez diete.
Jesli jestem caly dzien na uczelni to jak ja mam jesc zdrowo??
Po kilku godzinach ide do chinese take away i zajadam jakies tluste curry, ryze,frytki.
Wszystko tluste i pelne konserwantow.
Dzisiaj wzielam do szkoly activie 75 kcal.zielone jablko i troszke platkow/Ale glodna jestem jak nie wiem!
A wodmu dopiero bede za 3 -4 godziny.
Planuje ugotowac mlode ziemniaczkami,jajko,koperek,jogurt nat.
Wczoraj sie wazylam na wadze jakiegos doownika, ktory wskazuje zawsze kg do przodu to bylo 60 kg,czyli po odjeciu tego jednego 59:)
Nie najgorzej :) mimo ze jem slodkie i fast foody czasami to staam sie jesc malo (oprocz sniadan wedy to pozeram dwie kromki chleba i platki z melkiem.
doreen7
20 lutego 2010, 14:07rzeczywiscie masz troche kiepsko z tymi posilkami na uczelni. chyba jedynym wyjsciem byloby branie kanapek ze soba (np. z jakas piersia kurczaka), a w domu wieczorem jedz bialko + warzywa (ryba, drob, wolowina + mnostwo warzyw), aby bylo cos na cieplo. ja zaczynam teraz prace i tez zastanawiam sie nad posilkami.praca od 8 do 16, wiec bede w domku kolo 17. wydaje mi sie, ze to bedzie najlepsza opcja - kanapki do pracy a wieczorkiem bialko + warzywa. pozdrawiam papa
wiosna1956
19 lutego 2010, 17:08no ale wagę masz super - buziaczki -Iwa-