Pomimo postu i dużej aktywności waga tylko kilo mniej:(
Chyba ją przez okno wyrzucę.
Z nerwów dobrałam się dziś do czekoladek.
I zamówiłam 2 sukienki bo była na nie promocja.
A ja lubię ten styl.
Ta będzie na Święta🌲🌲🌲
Strasznie jestem wymęczona tym tygodniem.
Zjadłam już obiad:jajko sadzone,ziemniaki I surówkę.
Taki skromny jak na niedzielę.
Ale zrobiłam sałatkę z tortelini.
Jest pyszna👍
Dzisiaj się byczę,nie mam na nic siły:(
Post będę dalej stosować.