Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plan na dziś.

Istnieje jedzenie w płynie, typu huel

Ktoś kto wymyśli takie tabletki będzie najbogatszym człowiekiem na świecie.

O nie, tylko nie tabletka :D W szkole podstawowej mielismy czytanke o zyciu w przyszlosci - i tam byly lekcje zdalne oraz wlasnie jedzenia z tabletek z mikroweli :D Byly tabletki z calymi obiadkami :)

"Ja wypiłam kawę I obmyślam plan dnia. Muszę wyszorować łazienkę." zawsze jak pomyślę, ze mi smutno i nikt mnie nie rozumie, to przypomnę sobie ten fragment. Mamy wiele wspólnego ;)

Wzajemnie 🥰

Miłej realizacji planów:)))

jak miałem nadwagę a było te 123 kg to zycie sie kręciło wokół zwałki a właściwie wokół przestrzegania narzuconych sobie wymogów...święta nie święta trza było zapitalac a potem szlaban na gary i ....dało radę tylko trza być konsekwentny nie tylko w dojściu do celu ale zwłaszcza potem i to na lata ..licho nie spi widziałem juz tu sporo co zwalili dużo a potem cóż jojo i cichaczem sie wycofali i to na zawsze czyli trza być mądrym a nie jak w tej fraszce co mówi ze Polak niemądry prze jak i po szkodzie ...oby i nie powodzenia 👍