Nic mi się nie chce!!!! ciągle bym tylko spaaał!!! Seks mnie nie łechce!! ...Łechce łechce tylko Mąż w pracy, he he he he
, sąsiedzi też
chyba się nie narobię dziś, muszę trochę kimnąć, bo wróciłam po 1 ej z pracy, o 2 się położyłam a o7 wstałam i znowu o22 zasnę w pracy! Dosłownie. Dietka taka sobie, staram się nie jeść jednak w nocy. Na razie się da, dopóki znowu nie zacznie mnie boleć głowa. Ale za to mam nową motywację. Staję przed lustrem i mówię sobie"masz super sylwetke, no, może trochę się garbisz, ale fajną, tylko trzeba ściągnąć ten płaszczyk tłuszczowy!" Wiecie, cały czas wierzę, ze kiedyś dojdę do tych moich 69, na razie mogłoby być nawet 75, tyle co przed ciążą, ale mi to tak pomału idzie! Ja nie mogę być na diecie!Muszę się przestawić, bo na dzień dzisiejszy myślę cały czas o jedzeniu! to chore!Trzeba to zmienić! Pewnie jakby się człowiek spiął, toby w miesiąc 5kg zgubił, ale znając mnie wiem, że jo jo murowane..Dobra, nie przynudzam już, pa