Niedziela...kościół na 11, odpust, szybki obiad i Męża do pracy, potem lenistwo u dziadków( o, nie , w międzyczasie 40min na orbitreku Mamuśki!), potem do domku i padłam... o 20 poszłam spać!!! Nic dodać, nic ująć....Nuuudaaa. A dziś apiat od nowa Polska ludowa...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.