Mam pracowstręt. Zostałam dziś w domu, bo jest tak gorąco, że w biurze nie da się usiedzieć. 37 stopni, zero przepływu powietrza, ciemno, ludzie się pocą i unosi się nieprzyjemny odorek. Budynek, w którym mamy siedzibę jest stary i podobno zainstalowanie w nim klimatyzacji jest niedozwolone.
Mam wiele rzeczy do zrobienia, ale najchętniej to bym wypucowała mieszkanie, poszła nad rzekę, poćwiczyła i jadła.
Plus taki, że raczej sumiennie trzymam się zmienionego jadłospisu. Jem więcej niż jest u Makarowskiej, ale gdybym nie jadła więcej to bym chodziła głodna. Za pierwszym razem nie liczyłam kalorii i okazuje się, że niektóre dni są dość ubogie. Waga stopniowo spada. Nie ma rewolucyjnych spadków, ale do urlopu na rajskich wyspach jeszcze ponad 7 tygodni, wiec moze się zbic tę wagę do jakiegoś znośnego poziomu. Ważne, że jem w miare regularnie i zaczęłam się ruszać również regularnie, więc łapię rytm.
Dzisiaj znowu sztangi. Po ostatnich zajęciach jednak były zakwasy, ale jednak tylko na brzuchu, chyba trzeba trochę zwiększyć obciążenie.
Zaplanowany jadłospis:
No to co dziś jadłam?
1. Śniadanie: Jajecznica / 2x małe białe parówki - musiałam dojeść, co by nie wyrzucać / Pomidorki koktajlowe . szczypiorek
2. II śniadanie: pomarańcza
3. Lunch: Indyk marynowany w musztardzie zapieczony / sałata lodowa / jabłko / marchew / oliwa z oliwek
4. Podwieczorek: wafle ryżowe / masło / wędlina drobiowa
5. Kolacja: zupa pomidorowa z ryżem / papryka czerwona
6. Po treningu: Garść orzechów włoskich
+ kawy z mlekiem
Total:
1882 kcal / 120,1 g białka / 84,7 g tłuszczy / 166,5 g węglowodanów
A z dobrych rzeczy:
Po miesiącach korzystania z hotspota w końcu mój dostawca internetu powiedział co może być przyczyną blokowania mojego dostępu do sieci. Okazało się, że VPN, którego używałam do oglądania niektórych programów na TVN player rozsyla spam. Usunęlam VPN i w końcu mogę używać domowego WIFI. Jest to znacznie wygodniejsze, bo miałam obawy, że zamęczę baterię w telefonie, który był ciągle na ładowaniu.
Od jakiegoś czasu zacinały mi się video na instagramie, ponieważ nie korzystam z tego portalu zbyt często to nie przeszkadzało mi to, ale wczoraj zaczęło klatkować video również na innych stronach. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach w końcu udało się pozmieniać wszystkie ustawienia w Chrome. W IE video działało bez problemu. Wcale nie było łatwo znaleźć odpowiednia opcje.