Pamiętnik odchudzania użytkownika:
skittlesys

kobieta, 30 lat, Warszawa

172 cm, 102.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: czuć się w końcu dobrze !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 października 2011 , Skomentuj

ok, obiad za mną. otwieram lodówke a tam... jajka, ser biały, szynka z kurczaka . no i chlebek dukanowy, tak wie pokroilam wszystko w kostke osobno, poukładałam na talerzu i zjadłam :D
nawet ok, najadłam się, a walorów smakowych niestety niewiele no ale jakos mi na tym ostatnio nie zależy ;p
za chwile mam jazdy, wiec lece sie zbierac. 
podsumowując :
śniadanie: 2 parówki drobiowe, chlebek dukana, herbata zielona
II śniadanie aktimel
obiad: szynka, jajko na twardo, chlebek dukanowy, ser bialy 0%
kolacja: jeszcze nie wiem 
do wieczorka dziubki ;*

18 października 2011 , Komentarze (1)

kaszana. nie mam pomysłu na obiad... z zapasem w lodówce nie mam zbyt wielkiego pola manewru.... 

18 października 2011 , Komentarze (1)

Dzisiaj nie poszłam do szkoły. Będę się uczyć i mam nadzieję, że nic nie będę podjadać. 
Od kilkunastu dni stosuję HOODIE GORDONIE PLUS . powiem Wam, że polecam, nie chce sie jeść praktycznie, tylko jest dość droga. 
Na razie jedyne co "zjadłam" to jeden papieros. 

no nic, lece sie uczyc, ale najpierw śniadanko <3

śniadanie: 2 paróweczki drobiowe, kromka chlebka dukana, zielona herbata
II śniadanie: aktimel

17 października 2011 , Komentarze (3)

no wiec załamka.... w szkole mi dzisiaj maxymalnie nie poszło :(

co do diety
śniadanie: pół kiełbasy na gorąco, kromka chleba dukana 
II śniadanie: aktimel
obiad: kurczak, jajko sadzone, ogórek korniszony
kolacja: nie wiem, pewnie aktimel

EDIT : irytuje mnie ta sylwetka z boku mojego pamiętnika, że niby tak wyglądam... ja tak nie wygladam. chyba. w ramach protestu dodaje zdjęcie :P 

waga : (przed oiadem) 93 kg !

16 października 2011 , Skomentuj

dzis dzień piąty, jeden mały grzech zaliczony :|

śniadanie: pół kiełbasy drobiowej na gorąco + kromka chleba dukanowego 
II śniadanie: 2 jajka na twardo, 2 aktimele
obiad: brak
kolacja: brak 
GRZECH : MONTE DO PICIA :////

16 października 2011 , Skomentuj

TRochę zaniedbałam pamiętnik, ale już nadrabiam. dzisiaj rozpoczyna sie 5 dzień, ale napisze o nim dopiero wieczorem. dzisiaj opowiem o dniach wczesniejsych. Trzymam sie mocno, nie ma żadnych ustępstw. no moze poza chlebem dukana 1 kromką dziennie (nie wiem czy jest dozwolona w 1 fazie czy nie) 

dzien 3 :
śniadanie: 2 rolmopsy z ogórkiem korniszonym w occie, pół kiełbasy drobiowej, chleb dukana 
II : aktimel
obiad: mięso mielone drobiowe + serek bialy posolony 0%
kolacja: aktimel

dzień4: 
śniadanie: kiełbasa na gorąco, chleb dukana 
II śniadanie: 2x aktimel
obiad: mięso mielione drbiowe , jajko na twardo, serek bialy 0%
kolacja: 2 x aktimel

no, jak mozecie to powiedzcie mi czy chleb dukana (otręby, skrbia kukurydziana, jogurt, drożdzę) jest dozwolony w 1 fazie.

WAGA : bez z mian 94 kg. 

13 października 2011 , Skomentuj

dziś dzień drugi. jestem dumna. jest ok, wytrwałam. strasznie chce mi sie palić, a przed chwilą paliłam o.o

śniadanie: sałatka z tunczyka, sera bialego, jogurtu, jajka i korniszona
II śniadanie: serek wiejski, 2 kabanosy drobiowe
obiad: jajecznica
kolacja: duza kawa z mlekiem 

EDIT : SZOOOOOK ! ZWAŻYŁAM SIĘ A TU 94 !!!! 2 KILO OD WCZORAJ !!!! MEGA AKCJA !!!!

12 października 2011 , Komentarze (5)

dziś pierwszy dzień ! trzymam sie !
śniadanie: kawa z mlekiem 
II śniadanie: kabanos drobiowy, serek wiejski, jogurt 0% tłuszczu i cukru
obiad: jajecznica + ogórek korniszony 
kolacja: sałatka- tuńczyk,jajko, jogurt naturalny, twaróg 
napoje: 2 x kawa z mlekiem, herbata

jest fajnie ! :)

11 października 2011 , Skomentuj

wróciłam . tutaj i niestety do wagi 96 kilo........... nie wie kiedy to sie stało nawet. od kilku tygodni staram sie walczyć ale nic z tego nie wychodzi. Od jutra zaczynam dukana po raz enty. bardzo prosze was o jakies przepisy a 1 faze bo na samą myśl o kurczaku robi mi sie słabo i niedobrze.... 

a co u Was myszki ? :*

25 maja 2011 , Komentarze (2)

co ja mam zrobić ? :( dziewczyny. wakacje tuż tuż a ja 88 kilo.... tragedia. chudne i tyje, i takie błędne koło. teraz jestem w fazie, TYCIA. :/ brzuch jak beczka, wszystkie ciuchy zle na mnie wyglądaja.... masakra :( podpowiedzcie coś bo jestem już na skraju. codziennie wstaje i mysle : KURDE ZRÓB COŚ ZE SOBĄ WYGLĄDASZ JAK SŁOŃ, po czym ide do szkoły i jem np. ciasto francuskie. Nie umiem sie powstrzymać. kocham słodycze. może znacie jakieś suplemety, hamujące łaknienie ? Tylko żeby działały bo ja mam odporny organizm na takie rzeczy raczej.

PROSZE WAS O WSPARCIE I POMOC

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.