tak tak, jutro już piątek i wraca mój K. jupi jupi :))
zrobiłam już zakupy, pranie, teraz szybko odkurzę mieszkanie:) w tle gotuje się rosołek, ale chcę go podzielić na 2 garnuszki, jeden to będzie rosołek, a do drugiego rosołku dorzucę pieczarki i zmiksuję razem z marchewką :)
Mąż sobie zażyczył sałateczki z ryżem ( jestem w połowie ;p)
2 woreczki ryżu gotujemy w kostce rosołowej i 2 łyżeczkach kurkumy
pierś z kury ( ja miałam mały kawałek indyczej) ugotować w przyprawach ( ja gotuję w rosole)
rodzynki sułtańskie, ananas, mix majonezu i jogurtu naturalnego + oregano
Dodatkowo przygotowuję sałatkę z sałat, mozareli, oliwek i dresingu :) a dla K. mielone na patyczku i makaron z pesto:)
uff jedzonko na weekend przygotowane, teraz tylko leniuchować i cieszyć się sobą :P
moje dzisiejsze menu:
musli z serkiem orzechowo - czekoladowym, kawa z mlekiem, troszkę słonecznika
jogurt owocowy, w mandarynki, zielona herbata
3 sucharki, szklanka plusza
1,5 bułki fitness z rucolą serem, pomidorem, 2 śledzie, szklanka soku pomarańczowego
ćwiczonka:
60 skośnych brzuszków
hantelki ( i uwaga! wcześniej pisałam że zajmuje mi to 10min, przyznaję się żę Was okłamałam, ale nieumyślnie ;p otóż wcześniej wykonywałam ćwiczenia nie patrząc na zegarek, a dzisiaj podczas ćwiczeń miałam zegarek i podczas już rozciągania patrzę, że minęło 35min nim wykonałam wszystkie swoje ćw na ramiona;) )
odkurzanie mieszkania i mycie łazienki :) to też się liczy nie?heheh
1h orbiego
zaplanowane podczas oglądania "kuchennych rewolucji"
p.s. do tej pory nie obejrzałam zmierzchu, ae to nić przyszły tydzień też jestem sama w domku więc może znajdę chwilkę by go obejrzeć
kiss kiss