Pamiętnik odchudzania użytkownika:
weronikawerus

kobieta, 35 lat, Warszawa

163 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2009 , Komentarze (2)

po próbnych niby było to proste no ale kurcze takie głupie błędy robiłam;//

co do dietki to dalej idzie dobrze:))żeby tylko przez wekend mi tak świetnie szło:))


zjedzone dzisiaj:
-ś:musli
-II ś: batonik kinder hippo(20g)ok 115kacl,jogurt
-O: zupa pomidorowa z ryżem +bułka
-K: dwa jajka na twardo+ dwa ogórki konserwowane



moja rowerkowa przygoda dalej trwa dzisiaj 50 km:)))och aż nie mogę uwierzyc ze to ja tyle ćwicze hehehe

11 marca 2009 , Komentarze (3)

ah kochane aż sie żyć chce jak dietka idzie dobrze:))co prawda to dopiero trzeci dzień moich starań ale i tak sie cieszę:)))

dzisiaj zjadłam:
-ś: bułka z serkiem topionym
-II ś : jogurt
-O: zupa pomidorowa z ryżem
-K:jabłko+2 ogórki konserwowane

no a co do sportu to uważam że rewelacja:))50km na rowerku:))))(73 min)
Kochane mam nadzieje że wy też jesteście w tajej doberj formie jak ja:))oby to trwało jak najdłużej:)))


jedyne co mnie martwi to jutrzejszy próbny egzamin zawodowy;//och coś czuję że bedzie ciężko;///

10 marca 2009 , Komentarze (5)

Kochane moje drogie muszę wam sie pochalić wczoraj może malutkim sukcesem ale zawsze to coś otóż wczoraj ćwiczyłam:)))10 min twister,20 brzuszków i 30 min rowerek(20km) to zawsze coś:)))

dzisiaj też ćwiczyłąm hehe właśnie przed chwilką skończyłam i tamtamtam 50km na rowerku przejechałam:))w ciągu 73 minut:))mój rowerek wskazuje że jest to spalone 1000kacl:))) miałąm też dzisiaj w-f grałam w siatke ale tego jakos nie zaliczam do sportu:))
 
a co do jedzonka to dzisiaj było:
-Ś: 2 kanapki z rybką wędzoną
-II Ś : jogurt
-O : pół bułki z jajecznicą, bułka z pasztetem,kanapka z serkiem i wędliną.   wiem że troche dużo i brak warzyw ale wparowałam do domu taka głodna ze masakra a nic nie było takiego  normalnego do jedzenia.zanim bym coś ugotowała to bym prędzej z głodu nie wytrzymała.więc postanowiłąm gotowac sobie dzień prędzej:))dzisiaj wieczorkiem ugotuje sobie zupe  pomidorową na jutro:))
a kolacji nie bedzie bo nie jestem głodna

9 marca 2009 , Komentarze (5)

ach wiosna coraz bliżej a mi sie ciałka odłożyło,nie wystarczy tylko dieta-WAŻNE są ĆWICZENIA.dlatego muszę zacząć sie ruszac pewnie to bedzie męczące i trudne ale nie mogę sie głupio jakoś wykrecac.....mam twistera mam różne płyty z ćwiczeniami mam rowerek jedyne czego nie mam to chęci ale nad tym już muszę sama popracowac i to ostro.

a jeżeli chodzi o jedzenie to dzisiaj nie do końca dietkowo ale ja nie umiem tak w 100% diete trzymac bo sie bardzo szybko zaczyna mi brakowac słodyczy i wtedy są napady;//

zjedzone
Ś(7.00) musli(płatki owsiane,rodzynki,wiórki kokosowe)+mleko
II Ś(11.30) jogurt owocowy
O(14.30) kotlet z kury kluski 3,sos ,kapusta
P:(15.00) 3 kostki czekolady

8 marca 2009 , Komentarze (3)

z dietką bardzo różnie mam bardzo dużo nauki za 49 dni kończe szkołe maturka egzamin zawodoway itd ehh.siedze dwa razy w tygodniu w szkole po 11 godzin.nie mam czasu na ćwiczenia ani na przygotowywanie posiłków dlatego najczęściej jem pieczywo i jogurty no i jakiś owoc;//

4 marca 2009 , Komentarze (3)

do matury coraz bliżej a mi sie tak nie chce mam takiego strasznego lenia:((((

a z moim jedzeniem to bardzo różnie jest:((dzisiaj:
-ś:jajecznica+4 ogórki konserwowe
-IIś:maślanka(szklanka)
-o: jeden monte+grysik
-k: zupa grochowa+1,5 kromki chleba


niestety u mnie w domu obiady są ok 18 i dlatego tak póżno ta zupa(ja ją bardzo lubie nie umiałam sobie odmówic)

2 marca 2009 , Komentarze (2)

zjedzone:
ś;2 kromki chleba z szynką i serem+kawa
II ś: jogurt
o: 2 kromki chleba + 3 małe parówki(wiem że parówki to nie zbyt zdrowe ale nie miałam nic lepszego do jedzenia)
K; serek wiejski+rodzynki


a z ćwiczeń to 52 min na rowerku(35km)


kochane co myślicie o tym moim jadłospisie(wiem że obiad nie jest najlepszy bo i chleb i parówki to tak nie bardzo ale to tak wyjątkowo dzisiaj)

2 marca 2009 , Komentarze (1)

nie był wogóle dietkowo no ale trudno żyje sie dalej. w tygodniu nie mam wogóle problemu z czymaniem diety ale tylko przychodzi wekend i jest lipa:(((

28 lutego 2009 , Komentarze (2)

i tak niestety było czuje sie jak balon,nie potarfie zapanowac nad sobą jak widze tyle dobroci:((((((((((

26 lutego 2009 , Komentarze (3)

dzisiaj byłam odebrac moje nowe okulary(ostatnio nosiłam okulary jak byłam mała) no i powiem któtko jestem zadowolona ładnie mi pasują do twarzy,wyraźniej widzę(to najważniejsze hehe) trochę mam problemy sie przyzwyczaić ale mysle że to kwestia czasu:))

a druga nowinka to fakt że sie już tydzień odchudzam i zgodnie z planem dzisiaj sie ważyłam i waga ładnie pokazała o równiutkie 1,5 kg mniej:))moja nowa waga to 60,5 muszę jeszcze dodac że planowo jutro mam dostać okresu

a co tam u was??jak odchudzanko??:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.