- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 98060 |
Komentarzy: | 802 |
Założony: | 27 stycznia 2007 |
Ostatni wpis: | 11 marca 2014 |
Postępy w odchudzaniu
9 dzień porażka ale fotka jest
8 dzień jest dobrze ale potrzebana większa
motywacja
Już 8 dzień nawet dobrze z jedzonkiem bo owsianaka, kawaz mlekiem 2 jabłka + 5 plasterków wędliny drobiowej i ok 17.00 leczo z cukini zjadłam to chyba nie tak źle. Ćwiczyć nie ćwiczyłam może sobie porobię trochę brzuszków ale dziś tż zbieranko ziemniaków było ale już jutro ćwiczonka i pracanormalna.
Z djetki się cieszę bo dobrze idzie za to moje myśli wędrują gdzieś w inny wymiar bo 27 lat mineło nadal sama i nie widzę innej przyszłości oj ciężko kogoś normalnego spotkać zwłaszcza jak się nie ma z kim gdzieś wybrać a lata lecą naprawdę dołuje się tym. Pozdrawiam :))
Dziś djetka super rano owsianka później kalafior co prawda z bułką tartą i masełkiem + 2 pomidory a na wieczór no o godz 17 2 pomidory i 2 jabłka a wieczorem marchewka.
Wczoraj sobie pofolgowałam przyznaję za to dziś reżim co prawda nie ćwiczyłam bo siły nie miałam bo miałam inne zajęcie otóż zbieranie ziemniaków i mam już dość na dziś.
Wsrodę ewentulnie w czwartek obicuję Wam zdjęcia. Pozdrawiam :))
Jestem zła, strasznie zła bo od poniedziałku myślałam że się wybiorę na disco w sobotę a tu nie a tak sobie chciałam poszaleć i nawet nie wyobrażacie sobie ile mam złości w sobie.Najpierw koleżanka napisała że nie pojedzie bo się źle czuje, a później siostra też, jak to mówią jak nie urok to ......Ja się tak napaliłam że się może kogoś poderwie a tu nic a tak bym chciała kogoś mieć bo samotność mnie dołuje i w depresje wpędza. Ciągle zakochanych i szczęśliwych widzę a ja umieram:((
A co do dietki to dobrze dziś weszłam na wagę i było 70 z czego się strasznie cieszę. Ale nie myślcie że przez te 5 dni tyle schudłam tylko już jakieś 3 tygodnie ograniczam jedzeniu i teraz moja waga tyle osiągneła, a te ostatnie 5 dni to naprawdę ścisła dieta.
Pozdrawiam iżyczę udanego wieczoru bo u mnie to raczej nie będzie.
Czuję się super bo jak narazie dobrze idzie i to że schudłam 4 kg mnie cieszy teraz dalej walczę i nawet 2 komentarze pochwały usłyszałam więc super aż japa mi się śmieje.
Narazie fotek nie wstawiłam bo nie mam bardzo jak zgrać z aparatu ale obiecuję że wrzucę coś niedługo. Nie wiem czy zdążę poćwiczyć dziś ale zabieram się zaraz za sprzątanie to spalę trochę kalorii. Co do mojego menue to na śniadania jadam owsiankę później jakiś owoc, uwielbiam fasolkę szparagową, pomidorka.
Obiecuję Wam moje kochane że od poniedziałku to tak pożadnie będę Wam zdawać relację co i jak u mnie bo wiecie co to tak jak rozmowa z drugim człowiekiem tala ulga jest na sercu. Pozdrawiam i udanego weekendu życzę :))
Witam Was moje kochane!!
Co prawda może jestem zadowolona że djetka ok. ale przyznaję że niedawno 2 lampki wina wypiłam u koleżanki i mogę coś nie tak napisać ale wybaczcie.
Już 3 dzień za mną czuję się super że trwam w moim postanowieniu ale nie ćwiczyłam wczoraj ani dziś nie mam siły po winku. Może
Postanowiłam wrócić do Was po długiej nieobecności, i od nowa się odchudzać i wstawiać nowe fotki, bo w grupie raźniej. Muszę się najpierw przyzwyczaić do nowej szaty graficznej i trochę pozmieniać. Obecnie waże 71kg i (to też muszę zmienić na pasku ) ta waga stoi w miejscu nie chce zejść niżej żeby była 6 z przodu. Dziś nie zdążę ale jutro rano dokonam wszelkich pomiarów siebie i fotki zrobię i wszystko zamieszczę.
Obecnie czuję się lepiej ale chcę choć 60- 62 ważyć powoli i z pomocą waszą napewno się uda. Od wczoraj nażuciłam sobie reżim i tak muszę trzymać pierwszy mój decydujący dzień to 9 pażdziernik bo jadę po dyplom i mam się spotkać z koleżankami.Obiecałam sobie również codziennie 100 brzuszków, przysiady, i takie inne ćwiczenia na nogi.
To do dzieła!!!
Nawet nie wiem co pisac dawno mnie tu nie było ale stwierdziłam że czas powrócic. I tak czynię. Na początek mówię że się odchudzam ale nie wiem ile ważę bo nie mam wagi.Dokonam pomiarów jutro. Chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu nie wiem czy to dobry pomysł? czy lepszy areobik? Jak myślicie?
To tyle na dziś pozdrawiam :))