Już 8 dzień nawet dobrze z jedzonkiem bo owsianaka, kawaz mlekiem 2 jabłka + 5 plasterków wędliny drobiowej i ok 17.00 leczo z cukini zjadłam to chyba nie tak źle. Ćwiczyć nie ćwiczyłam może sobie porobię trochę brzuszków ale dziś tż zbieranko ziemniaków było ale już jutro ćwiczonka i pracanormalna.
Z djetki się cieszę bo dobrze idzie za to moje myśli wędrują gdzieś w inny wymiar bo 27 lat mineło nadal sama i nie widzę innej przyszłości oj ciężko kogoś normalnego spotkać zwłaszcza jak się nie ma z kim gdzieś wybrać a lata lecą naprawdę dołuje się tym. Pozdrawiam :))
fiocca
22 września 2009, 21:35nie dołuj się, bo nigdy nic nie wiadomo :) rezim dietowy- bardzo ładnie :)