Wchodzę w 19tc z wagą 63,2kg, czyli ok 3kg na plusie - całkiem nieźle. Nie chciałabym przytyć powyżej 75kg, a idealnie do 72-73kg.
Spotkałam się w weekend ze znajomymi, których nie widziałam od dwóch lat, strasznie się za nimi stęskniłam. Zdziwili się jak powiedziałam, że to 5 miesiąc, mówili, że nie wyglądam. Fakt, jeśli odpowiednio się ubiorę to nie widać, ale jednak brzuch już zaczyna sterczeć.
Od kilku dni jestem u rodziców, ale nawet udaje mi się jeść zdrowo. Jest tu dużo warzyw i owoców z ogródka, mamy swoje truskawki, czereśnie, cukinię, sałatę, szczypiorek, cebulę, zioła i kilka innych pyszności. Do każdego posiłku staram się dodawać warzywa.
Dzisiejsze jedzenie:
1. Twarożek, pomidor, szczypiorek, chleb, kawałek kiełbasy
2. Rosół z makaronem
3. Placki z cukinii, sałata, śmietana, sos pieczarkowy
4. Biszkopt z truskawkami
Kolacja zobaczymy, postaram się coś lekkiego.
W ostatnich dniach dużo się ruszam. Codziennie jeździmy z psem nad jezioro. Tam spacerujemy i pływamy. Także kalorii sporo leci.
A pojutrze lecimy do Finlandii na kilka dni. To może być moja ostatnia podróż przed dłuższą przerwą, lekarz zabronił im latać po 22tc, a z dzieckiem początkowo będzie ciężko. Będzie mi tego brakowało...
A i zrobiłam dziś paznokcie, już dawno nie byłam, mega mi się podobają 😍