Ja chyba jestem jakaś dziwna. Jestem na forum dla dziewczyn w ciąży, ale co raz rzadziej chce mi się tam wchodzić. Kobiety serio dostają "pieluszkowego zapalenia mózgu". Sprawdzanie codziennie czy brzuch już urósł. Radość z pojawienia się tej obrzydliwej brązowej kreski na brzuchu. Łzy wzruszenia przy każdym badaniu USG. Kupowanie łóżeczka i wózka w 7 tygodniu. Sesje brzuszkowe. Chryste panie. Czy kobietom zawsze tak odwalało podczas ciąży czy teraz są jakieś dziwne czasy? Jestem po poronieniu, więc tym bardziej cieszę się, że obecna ciąża rozwija się prawidłowo. Ale zupełnie nie czuję tego, co opisują te dziewczyny. Na USG tylko dopytuję lekarza czy na pewno wszystko jest na swoim miejscu. Nie mam emocji, gdy słyszę bijące serce, cieszę się, że jest zdrowe. Brzuch ciążowy? Dla mnie to jeden z najgorszych aspektów ciąży, nie podobają mi się te sterczące, sine bębny z wystającymi pępkami, brązowymi kreskami i rozstępami. Sesje brzuszkowe to jakiś absurd, najchętniej bym ten brzuch schowała przed samą sobą 😵 O zakupach dla dziecka pomyślę pewnie na chwilę przed porodem, zresztą i tak babcie mi pewnie wszystko poprzynoszą. Póki co obiecałam sobie, że po prenatalnych kupię jakieś większe ubrania dla siebie.
W moim przypadku dziecko było planowane, tak jak pisałam jestem już po jednej stracie. Cieszę się, że będziemy mieli dziecko. Ale cały ten szał... w ogóle tego nie czuję. Zastanawiam się, czy powinno mi być z tego powodu źle, że tak tego nie przeżywam.
Musiałam to z siebie wyrzucić, bo mam dość tych wszystkich ufiksowanych ciężarnych.
Dziś byłam na kontroli - wszystko jest w porządku, co więcej, krwiak się najpewniej wchłonął. A to oznacza, że mogę stopniowo wprowadzać więcej aktywności. Może jeszcze uda się wsiąść na rower w tym sezonie 🙂 Tym bardziej, że czuję się już zdecydowanie lepiej, mam więcej energii, nie mam już takich nudności. Lato będzie piękne ❤
W środę idę na badania prenatalne. Jeśli wszystko będzie w porządku, to pochwalę się rodzinie. Babcie już się nie mogą doczekać 😛
A no i prawdopodobnie będzie chłopiec 😍 Miałam takie przeczucia od początku, mam nadzieję, że się potwierdzi, bo zawsze marzyłam, żeby mieć syna.
88Motylek
14 maja 2022, 16:06Nie ma sensu tkwić na takich grupach, jeżeli cie to męczy. Później co? Koniecznie zapiszesz się na grupę mamusiek, będziecie sobie przesyłać zdjęcia kupek i przechwalać czyje dziecko chodzi w 8 miesiącu... tez tego nie znoszę, nie czuje się dobrze w takich grupach. Ale to nie znaczy, że mniej kocham swoje dzieci. Więc nie przejmuj się. Jeżeli tak czujesz, to bez skrupułów odejdź z tamtej grupy. Myślę, że poczujesz ulgę.
grubcia88
14 maja 2022, 12:53Ja miałam niezły ubaw jak dwóch lekarzy od 12 do prawie 20 tyg byli pewni, że chłopak a ja miałam w kieszeni wynik Nifty i wiedziałam, że dziewczynka, poza tym też nie miałam tej całej szajby okolociazowej
Balonkaa
14 maja 2022, 11:23Nie martw sie, ja mam podobne odczucia. A jak jeszcze czytam to podniecanie sie i wkrecanie sobie, ze w 12-13tc laski czuja juz ruchy dziecka to juz w ogole mam wrazenie, ze ciaza zabiera czesc IQ. Co do brzucha to ja od zawsze bylam zafixowana na plaski brzuch wiec nie do konca czuje sie komfortowo z tym, ze nie wyglada juz tak jak wczesniej. Na razie wygladam jakbym sie porzadnie najadla i miala oponke, bo nie jest to jeszcze taki typowy ciazowu brzuch. Zdjecia sobie robie i porownuje co kilka tygodni bo ciekawa jestem jak sie bedzie zmienialo cialo. No i bede miala do porownywania po ciazy jak bede wracala do formy (mam nadzieje). Roztepow tez sie bardzo boje dlatego sie peelinguje, szczotkuje i smaruje Mustela na rozstepy. Mam nadzieje ze mnie to ominie.
Tonya
14 maja 2022, 12:19Otóż to, też zawsze w sylwetce skupiałam się na płaskim brzuchu i moze dlatego tak się boje tego ciążowego. O właśnie też muszę kupić szczotkę, dziwne że nie pomyślałam o tym wcześniej.
conthoughtle
14 maja 2022, 10:54Też jestem teraz w planowanej i wyczekanej ciąży (2 lata starań) i też zupełnie nie czuje tego co odpisujesz ;) więcej, jestem w 16 tyg, a ostatnio zaczęłam myśleć że chyba nie wiem czy jestem gotowa na macierzyństwo 🤷 także nie jesteś sama ;)
Tonya
14 maja 2022, 12:15Oj mnie też ostatnio dopadły takie myśli. Że może jednak popełniliśmy błąd i to jeszcze nie czas. Ale wierzę, że to tylko hormony mieszają nam w głowach :)
ConejoBlanco
13 maja 2022, 14:53Fora dla ciężarnych czytałam jako element humorystyczny. Ale poza tym lubiłam być w ciąży, lubiłam brzuch, kreski akurat nie miałam. Też trudno przewidzieć, jaki się będzie miało brzuch, a chyba słaba jest odraza do swojego ciała w ciąży.
Tonya
13 maja 2022, 15:25Może nie do całego ciała, bo np uwielbiam moje ciążowe piersi :)) brzucha narazie nie mam, więc ciężko mi powiedziec, ale zdecydowanie nie spieszy mi się, żeby urósł ogromny
ja.nevim
13 maja 2022, 14:53z tą płcią to się jeszcze nie nastawiaj :P mi lekarz do 20tc obiecywał dziewczynkę a na drugich prenatalnych "wyszedł siusiak z worka" :D każdy przeżywa ciążę jak chce, z mojego punktu widzenia: duuużo zmienia się w trakcie :P
Tonya
13 maja 2022, 15:23Podobno z dziewczynki czasem "może się zrobić" chłopak, ale odwrotnie raczej nie ;D ale nie nastawiam się, to jeszcze bardzo wczesny etap
Jellybeanbingbang
13 maja 2022, 13:49Cieszę się, że wszystko w porządku i że Twoja ciąża prawidłowo się rozwija, zwłaszcza, że wcześniej doświadczyłaś straty. Co do "zafiksowanych ciężarnych", to wiesz - każdy ma prawo przeżywać ten stan, jak chce. Ja lubiłam ten stan, podobał mi się mój zmieniający się brzuch, choć nie dzieliłam się tym faktem z nikim poza moim mężem, bo uważam, że to dość intymna sprawa. Nikt nie ma prawa kazać Ci czuć rzeczy, których nie czujesz. Nie każdy musi lubić ten stan i to jest ok. Niepokoi mnie jednak wydźwięk Twoich słów, "sine bębny", "rozstępy" - w moim odczuciu wybrzmiewa w nich brak szacunku i miłości do własnego ciała. Niezależnie od tego, czy rozwija się w Tobie nowe życie czy nie, Twoje ciało to coś pięknego, silnego, coś, co pozwala Ci funkcjonować, chodzić, biegać i brać od życia, to co najlepsze. Należy mu się uwaga, szacunek, czułość. Tak tyko ku refleksji. Dużo zdrowia dla Ciebie i Dziecka!
Tonya
13 maja 2022, 15:21Lubię moje ciało takie, jakie jest teraz. Wg mnie brzuch i rozstępy je oszpecą. O ile brzuch to stan przejściowy, to rozstępy zostaną już pewnie na zawsze i tego się boje.
dorotka27k
13 maja 2022, 10:38też nie rozumiem tej całej otoczki miałam podobnie 2 ciąże planowane i cieszyłam się że wszystko w porządku ale cyrku z ciąży nie robiłam.....żyłam i pracowałam normalnie...sesji brzuszkowej nie robiłam mam kilka fotek ale to tak tylko dla siebie zrobione przez męża......no ale każdy to przeżywa inaczej..... więc na pewno z Tobą wszystko ok;))) pozdrawiam
Tonya
13 maja 2022, 13:46Uff :D pozdrawiam!
bali12
13 maja 2022, 07:58cieszę się,że wszystko u Ciebie ok. a co do koleżanek z forum ciążowego, to ja też tak anie byłam chociaż każda ciąża bardzo mnie cieszyła, nie czułam się sfiksowana na jej punkcie. Duży brzuch miałam ale pępek nigdy nie wystawał:))
Tonya
13 maja 2022, 09:27Mam nadzieję, że u mnie też nie będzie wystawał, ale na to nie mam już wpływu...
ognik1958
13 maja 2022, 04:57GRATUACJE BĘDE TRZYMAC KCIUKI ZA SZCZESLIWE ROZWIAZANIE HMM.....JAK TO SIE MÓWI CHŁOPAKI RODZĄ SIE...BĘDZIE WOJNA🙄
Tonya
13 maja 2022, 09:26Nie wierzę w takie zabobony :) dzięki za kciuki!
deszcz_slonce
12 maja 2022, 23:07Tak wcześnie znasz płeć?
Tonya
13 maja 2022, 09:25To jeszcze nie na sto procent, ale wstępnie wyglądało doktorowi na chłopaka :)
deszcz_slonce
13 maja 2022, 13:17Gratuluję :) synek ponoć zawsze mamusiny.
vitafit1985
12 maja 2022, 22:15Nie każdemu się budyn z mózgu robi w ciazy😃 fajnie, że synek będzie.
Tonya
13 maja 2022, 09:25Haha dokładnie :D