Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Noir_Madame

kobieta, 56 lat,

160 cm, 58.80 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Pierwszy cel osiągnięty 60 kg Drugi - 5 kg do końca wakacji

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 października 2024 , Skomentuj

Waga oczywiście bez zmian a dziś na śniadanie:

Kalafior z ziemniakami, masłem i sadzonym jajkiem. 

Dzis mam dużo pracy, takiej trochę głupiego roboty bo ostatnio wiało przez 2 dni i trzeba ustawić mnóstwo roślin.Zajmie mi to co najmniej 3 godziny. Wolała bym robić coś innego, ale nie ma wyjścia. Dziś ma być cieplej,mam nadzieję że nie będzie wiać zimny wiatr.

Skonczyly się papierosy, nie kupuję.

17 października 2024 , Komentarze (2)

I kolejny spadek - 0.6 kg ,w talii zobaczyłam 9 z przodu, spadek na dziś to -23 cm.

No i pojawił się przede mną kolejny cel. Znajomi zaprosili nas do grona znajomych na wspólne andrzejki w lokalu. W sumie mam dużo czasu aby zrzucić jeszcze parę kilo.

Troche martwię się o Tojotke, nagle zamilkła 😔

16 października 2024 , Komentarze (1)

Dziś na śniadanie:

3 frankfurterki Z

apiekanki z 2 kromek żytniego chleba z serem brie.

Na obiad będzie kalafior z ziemniaczkami.

Herbata z łyżeczką cukru.

Waga 74.2 pewnie spadnie za dzień czy dwa.

W nocy był przymrozek a teraz świeci słońce ale wieje bardzo zimny wiatr, jest zimno. 

Wczoraj przesadziłam sadzonki laurowiśni do doniczek. Będą zimować w tunelu bo na dworze zmarzną. Dziś przesadze miskanty i paulownia które też powędrują do tunelu.

14 października 2024 , Komentarze (1)

Ku mojemu zdziwieniu waga spadła od 9 października o 0.8 gk. Zwiększyłam ilość zjadanego jedzonka, obawiałam się że waga wzrośnie. Tymczasem zatrzymała się na 2 dni po czym spadła. Tak więc osiągnęłam zamierzony cel w postaci szybkiego zrzucenia pierwszych kilku kilogramów. Jak widać kilkudniowa głodówka nie musi prowadzić do rozwalenia metabolizmu jak to wiele osób twierdzi.

Dzis na śniadanie:

Croissant

Filizanka herbaty z łyżeczką cukru 

Warzywa na patelnię i jajka sadzone.

Razem około 600 kalorii.

Na kolację warzywa na patelnię,zapiekanka z serem brie i pomidorem,frankfurterki i herbata.

10 października 2024 , Skomentuj

Dziś imieniny miesiąca 😉 więc śniadanko francuskie czarna kawa bc i 2 croissanty.

Od kilku miesięcy biorę htz, uderzenia gorąca nie dawały żyć,teraz niestety mam pryszczata gębę. Jednym słowem jak nie urok to sraczka. Lekarz zmienił mi lek ale nie widzę na razie żadnej różnicy,podobno muszę wziąć co najmniej 4 opakowania żeby coś się zmieniło.

Kolacja :

2 podudzia z kurczaka 

1 ziemniak

Marchewka z groszkiem 

lody 80 g

10 października 2024 , Skomentuj

Wczorajsze jedzonko, waga 75 kg, jeszcze za dużo, ale minus 8 kilo zdziałało cuda.

7 października 2024 , Komentarze (2)

Byłam dziś w poradni alergologicznej, wszystkie testy wyszły ujemne. Z jednej strony super,z drugiej skąd w takim razie ten duszący kaszel ? Dostałam receptę na inny lek, zobaczymy co będzie.

6 października 2024 , Komentarze (12)

Wczoraj była inauguracja roku akademickiego,syn zdał w tym roku maturę po kilkunastu latach od ukończenia sredniej szkoły na prawie 90 %.Wybral kierunek "Projektowanie,budowa jachtów i okrętów" na politechnice.

Dziś poscik do obiadu,bo na obiadek szare kluski, uwielbiam 😍😍😍

Jutro testy, ciekawe czy rzeczywiście jestem na coś uczulona ?

We wtorek idę do ginekologa chyba po kolejną zmianę tabletek htz. Po 2 poprzednich uderzenia gorąca co prawda ustąpiły, ale na nosie i w okolicy wyskakuje mi tyle syfow że wstyd się ludziom na oczy pokazać. Dziś jest trochę lepiej i zastanawiam się czy może to być spowodowane spadkiem wagi, jeśli tak to byłoby super.

Wraz z odchodzącymi kilogramami ubyło mi lat, niestety nadwaga masakruje moją twarz.

6 października 2024 , Skomentuj

29 września 2024 , Komentarze (7)

Na śniadanie herbatka. W nocy temperatura spadła do 1 stopnia wieży zera,brr na szczęście kolenne noce trochę cieplejsze. Jak by nie patrzeć jutro 1 dzień października. Nieubłaganie nadchodzi zima, kiedyś mi nie przeszkadzały krótkie dni, ale był śnieg i więcej słonecznych dni. Teraz tylko leje deszcz i słonecznych dni można policzyć na palcach jednej ręki,byle do wiosny. Waga dziś rano bez zmian.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.