84 kg to waga z dzisiejszego poranka było już na wadze 83.5. Niestety od dzieciństwa borykam się z wyróżnieniem. Chodzę do toalety 1 raz w tygodniu i to po ziołach. Jem sporo błonnika kieszonki i nic nie pomaga. W tygodniu rowerek był i spacer tylko nie w takich ilościach jakie zaplanowałam na początku lutego. Zobaczę czy dam radę w tym tygodniu. W sobotę jak zawsze byliśmy u mamy męża na sprzątaniu bardzo się cieszyłam że wyszła na proszony obiad z okazji imienin mogłam wtedy spokojnie wypucowac po swojemu bo inaczej nie każe za bardzo niczego ruszać. Kupiliśmy z mężem dywaniki do łazienki takie antypoślizgowe super jakość i estetyka . Wrzuciłam te stare ale niestety po przyjściu do domu nowe przesunela i znalazła jakieś stare sprane dywaniki / nie wiem skąd/. Na nic tłumaczenia że jak się zniszczą nowe to kupimy następne. Poczucie estetyki poszło w las. Teściową ma zwyczaj kladzenia szmatkow na oparcia foteli kanap. Naprawdę zaciskam zęby i nie ingeruje w to bo to jej mieszkanie i musi się w nim czuć swobodnie i dobrze, ale wyglada to okropnie szmatki sa ze starych ręczników. Oczywiscie o zrobieniu remontu nie ma cały czas mowy. Nie dopuszcza takiej opcji. A mieszkanie naprawdę sprzątal nie sprzatal nie ma efektu. Muszę poprosić jej siostrzenice z którą się liczy może wpłynie na jej postawę . Ludzie czasami oceniaja innych ze nie opiekuja i troszcza sie o osoby starsze w rodzinie a nie znają co się w nich dzieje. To na tyle tych wywodów. W kalendarzu mam zaznaczone ze do konca lutego waga bedzie oscylowala w granicach 82 kg zobaczymy czy da sie zrobić. Pozdrawiam i miłego słonecznego tygodnia życzę. Buziaki.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.