Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eszaa

kobieta, 58 lat, Wałbrzych

162 cm, 79.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2016 , Komentarze (7)

spożyte wczoraj 1600kcal, spalone 300

waga spadła o 300g co daje ten sam pułap z jakim startowałam na początku tygodnia. 67,4kg. Jak na tydzień białkowy, wynik żaden.

Menu dziś: wszystko co już było...

śniadanie - jogurt z żurawiną i otrębami

II śniadanie - wafle ryżowe z łososiem

obiad - wołowina z pieczarkami

podwieczorek - oxy shake

kolacja - jogurt z żurawiną, płatkami kukurydzianymi i orzechami

Już się nie mogę doczekać poniedziałku, kiedy dieta zmieni się na bardziej zróżnicowaną, wrócą kanapki i inne dobra ;) Mimo, że jestem zdegustowana brakiem spadku wagi, pociągnę oxy do końca. Jeszcze 43 dni, a każdy tydzień, to inne potrawy, więc nudą nie wieje.

15 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

spożyte wczoraj 1400kcal, spalone 400

waga znów bez zmian, wrrr. Stoi jak zaklęta na 67,7kg. Lubie siódemki, ale bez przesady.

Dziś miałam zjeść 1600kcal, co przy cpm 2300,  wcale nie wydaje się dużo. 

Menu dziś:

śniadanie - jogurt z żurawiną i orzechami, sok marchwiowy

II śniadanie - oxy shake

obiad - zapiekana ryba, sok 

podwieczorek - jogurt, otręby

kolacja - na wypasie :) trochę zmniejszyłam tą wielgachną porcje, a i tak ledwo zjadłam. To jest duży talerz, gdyby ktoś miał wątpliwości

14 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

Wczoraj spożyte 1400kcal, spalone 400

waga bez zmian :(

Menu:

śniadanie - placuszki owsiane z żurawiną i serkiem homo

II śniadanie - oxy shake

obiad - wołowina z pieczarkami i brokułem, ogórek kiszony

Porcja jak dla ciężko pracującego chłopa, a miała niecałe 400kcal. Pyszne było.

podwieczorek - oxy shake.

 Nareszcie dotarła do mnie żurawina liofilizowana i szejk zyskał piękny różowy kolorek ;) Na konsystencji i smaku też zyskał, bo jednak co 5 łyżek żurawiny to nie to samo co jedna ;) Przygotowałam go sporo wcześniej i potem bardziej przypominał lodowy deser niż koktajl. 

kolacja - fasolka szparagowa

Od jutra mam kaloryczność diety 1600, bo wydaje mi się, że była za niska. Przy dziennym spalaniu 400-500kcal, pozostawało mi na życie 900-1000kcal, co chyba ani mądre, ani zdrowe. I pewnie za jakiś czas znów trochę podniosę, bo jakoś nie potrafię zrezygnować z systematycznego ruchu i tak sobie spalam i spalam, a organizm nie ma co jeść ;)  Chyba, że ja to źle rozumiem...

13 kwietnia 2016 , Komentarze (12)

Wczoraj spożyte 1400kcal, spalone 500

waga bez zmian

Wczoraj na obiad były jajka, mizeria i śledź marynowany;)

na kolację przyszła mi ochota na jajecznicę na odrobinie oleju kokosowego, ze szczypiorkiem i rzodkiewki, o! :)

Dziś menu:

śniadanie - jogurt z żurawiną, sok marchwiowy

II śniadanie - Oxy shake

Obiad - zapiekana ryba z warzywami

podwieczorek- serek homo naturalny, plus śledź marynowany bo byłam wściekle głodna po godzinie od podwieczorku

kolacja - omlet z wędliną i pomidorem

12 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Po wczorajszym obiedzie, którego połowę znów zostawiłam, doszłam do wniosku, że mam dość takiego jedzenia. Rzygam kurczakiem, rzygam warzywami z kurczakiem, bleee i koniec z tym.

Fakt, że syci, fakt że zdrowe i odchudzające, ale nie będę się zmuszać. W końcu po coś wymyślono opcję wymiany posiłków :) a nawet poszczególnych składników dania. Może nie będą teraz te moje obiady całkiem jak obiady, ale za to z ochotą zjem, np. jajka z twarogiem i ogórkiem, czy kalafiora z jogurtem ;) bo takie chocki klocki mi wychodzą zamiast oryginalnych dań.

Wczoraj spożyte mniej niż 1400kcal, spalone 300

waga w góre o 300g :( winię za słoną szynkę zjedzoną na kolacje

Menu dziś:

śniadanie - jogurt z otrębami i żurawiną

II śniadanie - jogurt z otrębami, kawa zbożowa z mlekiem

obiad - danie miało się nazywać- wytrawne placuszki z cukinii i szaszłyk. Po moich kombinacjach zostało mi do zjedzenia - 2 jajka, kalafior, jogurt i ogórek:)

podwieczorek - oxy shake

kolacja - jajka, szynka z indyka, sałata, pomidor, sok marchwiowy

Wczoraj było to samo na kolacje i wyszła duża micha takiej sałatki. Ledwo dałam rade zjeść, wiec być może dziś jednak będzie coś innego? może jajka w sosie musztardowym? ;) albo... naleśniki ze szpinakiem? proponowane przez oxy?

11 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

wczoraj spożyte 1400kcal, spalone 300

waga po tygodniu diety -1,3kg :) co przy moich dotychczasowych spadkach tygodniowych 0,2 czy 04kg, jest mega sukcesem.

Menu na dziś:

śniadanie - jogurt z żurawiną i orzechami, sok marchwiowy

II śniadanie - oxy shake

obiad - kurczak, papryka, cukinia, pomidor, ziemniak

podwieczorek- jogurt, rzodkiewki, kawa zbożowa z mlekiem

kolacja- jajka, szynka, sałata, pomidor, sok marchwiowy

zero chlebka, buu

10 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

wczoraj spożyte 1400kcal, spalone 350

waga bez zmian

Zrobiłam sobie wczoraj normalny obiad, czyli ziemniaczki, mięso, pieczarki, groszek. Miał być w składzie makaron, ale doszłam do wniosku, że 30g to za mało, choćby nie wiem jak urósł w gotowaniu i wymieniłam na ziemniaki w ilości 190g:)

Porcja na dużym talerzu i oczywiście nie dałam rady zjeść. Strasznie mam skurczony żołądek. Oczy chcą, a tyłek nie mieści,  jak mawiała moja mama.

Dzisiejsze menu:

śniadanie - kanapki z twarogiem, ogórek, pomidor

II śniadanie - owocowa sałatka z kiwi, truskawek i mandarynek

obiad - gulasz drobiowy z porem i pieczarkami, dziś z makaronem będzie obiadek:)

podwieczorek - jogurt, płatki owsiane

kolacja - kanapka z szynką, sałata, papryka

I od jutra prawie samo białko, czyli koniec detoksu, zaczynam fazę Fat burning

Znalazłam mój zeszyt odchudzania sprzed wieeeelu lat i było tam takie cosik :)

Teraz celem jest 62kg i chyba też sobie takie coś na pamiątkę wydrukuje ;)

9 kwietnia 2016 , Komentarze (19)


wczoraj spożyte 1400kcal, spalone 400

spadek wagi o 600g:D i jest 67,4kg

Menu na dziś: 

śniadanie- kanapki z dżemem :) sok jabłkowy

II śniadanie - jogurt z kiwi i orzechami

obiad - kurczak z pieczarkami, groszkiem i makaronem

podwieczorek - lody truskawkowe :)

kolacja - kanapka z szynką, papryka, sałata

W kwestii oxy szejka, jest w jadłospisie nieścisłość. Podana jest ilość: 5g, co ma się równać 5 łyżkom, hmmm. 5 gram żurawiny, to zaledwie 8 sztuk, więc nijak się nie ma do ilości odpowiadającej 5 łyżkom. I nie wiem w końcu ile dać tej żurawiny?

 Poza tym nie smakuje mi ta mikstura. Nie lubię ani maślanki, ani kefiru. Dopiero po czasie zauważyłam, że można wymienić na jogurt naturalny, yupi ;)

8 kwietnia 2016 , Komentarze (15)

wczorajszy bilans:

spożyte 1400kcal, spalone 400

brak spadku wagi

Dzisiejsze menu:

śniadanie - kanapka z twarogiem, pomidor, szczypiorek

II śniadanie - jogurt, banan, kiwi

Obiad - naleśniki z serkiem homo, kiwi

Podwieczorek - oxy shake- maślanka, żurawina, błonnik witalny

kolacja- kanapka z łososiem, rzodkiewki, sałata

Miałam wczoraj chwile buntu, spowodowaną głodem. Tak mi się zatęskniło za porządną porcją, porządnego żarcia :) Ale nie zgrzeszyłam. Zawsze kiedy zaczynam nową dietę, pilnuje się bardzo i przestrzegam skrupulatnie wytycznych. I nawet jeśli czegoś nie lubię, zjadam grzecznie.W tym tygodniu dania mi pasują, w następnym będzie już mniej kolorowo.

7 kwietnia 2016 , Komentarze (7)

Wczorajsze menu zawierało lody truskawkowe:) domowej roboty. Za dużo nie pojadłam, więc i nie nagrzeszyłam. Czasem dobrze mieć rodzinkę, z którą wypadałoby się podzielić.

Dziś mniej rozpusty, ale smacznie:

śniadanie- kanapka z jajkiem, sałata, pomidor

II śniadanie - koktajl z jogurtu, kiwi i truskawek

Obiad -  naleśniki z serem, sok pomarańczowy

podwieczorek - wafel ryżowy z serkiem homo i kiwi

kolacja - kanapka z łososiem, sałata, papryka

bilans z wczoraj: spożyte 1400kcal, spalone 300

spadek wagi o 300g. I jest równo 68kg:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.