Ot, trzy miesiące minęły, jak z bicza trzasnął.
Nie ma co wracać pamięcią do
minionych miesięcy- było minęło. Teraz jest nowy czas – nowe rozdanie, które
rozpoczęło się z przeszkodą - przeziębieniem. Jednak, co postanowione, to
w realizacji.
Sport już w realizacji. Trudność
mam jednak z jedzeniem. Po badaniach wyszło, że mam wysoki poziom cholesterolu
całego, no i tego niekorzystnego. Przeszukałam internet w poszukiwaniu potraw
niskocholesterolowych i jestem rozczarowana. Nie wiem dlaczego, ale zdecydowana
większość z nich zawiera soję i jej pochodne. Choruje na zapalenie tarczycy – Hashimoto,
przy której soja jest niewskazana, bo działa jak dolewanie oliwy do ognia, gdy
chcemy ten ogień ugasić. Tak, więc szukam dalej.
Lubię masło, które muszę
ograniczyć. Tym razem internet okazał się pomocny. Znalazłam przepis na pesto z
natki pietruszki. Jest pyszne. W związku z tym będę smarować nim pieczywo –
czyli i smacznie, i zdrowo.