No własnie czym jest, co to znaczy zdrowe jedzenie. Jak myslicie zdrowe jedzenie to tylko produkty czy tez my? Zdrowo znaczy jeść konkretne zdrowe produkty czy zdrowo znaczy z głowa hmm?
Jeden z komentarzy pod moimi wpisami skłonił mnie do poruszenia tego tematu. Zdrowo jeśc to nie znaczy tylko jeśc zdrowe produkty a jeśc z głową:) Czy jesli ktos je zdrowo to znaczy że nie wolno mu zjeśc golonki czy pizzy? Moim zdaniem wolno bo jesli ktos dba o siebie to czy znaczy ze całe życie ma jeśc warzywka, czy przytyjemy od tego że raz w miesiącu zjemy pizze i golonkę? NIE!!! Można jeść zdrowo ale można czasem sobie pozwolic na coś złego ale trzeba pilnować aby to "coś złego" nie weszło nam w nawyk i z jednej np golonki w miesiącu nie zrobiły sie 4. Nie można popadac ze skrajności w skrajność, nie mozna jeśc samych warzywek badz samych śmieci:). Możecie się ze mną nie zgodzic ale takie jest moje zdanie. Jestem na diecie, ale czy jeśli juz osiągne to czego chce to znaczy że do końca życia mam jeśc tylko to co na diecie? NIE! Dieta to zbyt dużo powiedziane, dieta dla mnie to nauka dobrych nawyków żywieniowych których bede się trzymac ale nie mam zamiaru całe życie wegetować i tylko tego sie trzymac, mam prawo czasem "zaszaleć" ale raz nie zawsze:) i o tym musimy pamiętac.
Zdrowe jedzenie, zdrowe zycie to my nasza głowa i to co robimy z drobnymi odstępstwami:) plus zdrowy ruch.
Z jednej strony co to za różnica zamienic pieczywo jasne na ciemne, mięso wieprzowe na drobiowe, śmietane na jogurt i td i td lecz czy to przestępstwo czasem zjeść odwrotnie?:)