Śniadanie zjedzone dopiero o 10:30, rano gdy sie obudziłam po jakiejś godzinie jeszcze przysnełam:). Zrobienie zapiekanki zajeło mi troche czasu, gotowanie kalafiora, smazenie cebuli i pieczarek, pieczenie, robienie młodym sniadania i tak sie zeszło:) Zapiekanka smaczna ale jak dla mnie szału az takiego nie ma. Moja córcia dzis znowu zawołała jajecznice ale zapiekanke tez chetnie zjadła.
Dzis widzę że będzie mega upał, nie wiem jakim cudem przetrzymam troche moje smyki w domu. Żałuję że place zabaw zawsze sa w samym słońcu znaczy tam gdzie ja chodze :) a chodze na 5 różnych i wszędzie słońce :) U mnie pokazało własnie 26stop. i to jest pomiar w cieniu:)
Dziś niestety znowu odwiedziłam wage:( ale zaskoczyła mnie ona miło, znowu waga spadła:) z 99,4kg na równe 99kg:)
Sunniva89
6 lipca 2014, 13:22ale robisz pyszności i mega fajnie prowadzisz swoją kuchnie. Moge sie do Ciebie wprowadzic ? :P
Agutka2014
6 lipca 2014, 13:26zapraszam:) chętnie będe gotować i dla Ciebie :)
Sunniva89
6 lipca 2014, 21:30ooo jak miło : )
brukselka!
6 lipca 2014, 11:59pół kilo mniej :)
Agutka2014
6 lipca 2014, 12:05dzień dobry:)