[wpis edytowany 7.12.2019]
od 6 dni jestem na drakońskiej diecie lekkostrawnej 800 kcal ale z powodu choroby jelit i żołądka,kiedy leki się skończą za 2 dni przejdę na dietę wątrobową ale dietetyczne jedzenie 1500 kcal ,jestem od tygodnia pod kontrolą poradni diabetologicznej
nie było mnie 10 msc ponieważ spotkała mnie na tej stronie mowa nienawiści
ale nie będę już o tym rozmawiać
co do czasu gdy mnie nie było, cóż, sporo się działo ale raczej w sferze zdrowotnej
najpierw byłam w lutym w Iławie 2 tygodnie,uspokajałam sie,sporo chodziłam, potem trafiłam do szpitala w marcu bo miałam zapalenie opon mózgowych i spędziłam tam 3 tygodnie ,wyszłam po świętach Wielkanocnych, potem pojechałam do Wiednia na tydzień odprężyć się ,potem pojechałam do Rzymu na 3 miesiące,nie wiem czemu,zwiedzałam,pracowałam
wróciłam do Polski w czerwcu
w lipcu pojechałam do sanatorium bo miałam skierowanie, w sierpniu i wrześniu byłam w w szpitalu,sporo mnie to kosztowało bo to szpital psychiatryczny nie mniej oddział leczenia zaburzeń odżywiania ,tylko dobrowolnie
październik spędziłam w Berlinie w zakonie,napisałam książkę i oddałam wydawcy, wróciłam pod koniec tegoż miesiąca
od 1 listopada: podjęłam pracę w żłobku, zaczęłam pisać 2 książkę, zapisałam się na siłownię i fitness, zostałam ambasadorem dobrej woli organizacji humanitarnej Acorn initiative ,zapisałam się na angielski , poznałam Lecha Wałęsę,zaprzyjaźniłam się z Alią Rosą (producentka) i z Stelove Koko (raper) i zostałam managerem 5 modelek (od środy rusza strona,podam)
odchudzam się od 17 grudnia
waga startowa 119 kg
---
Wasze wiadomości i rozmowy na forum załamały mnie na 10 mscy ,uciekłam z vitalii ale wracam, mam prawo tu być i mam prawo się nie bać, mam prawo wierzyć w co chcę i mam prawo do wolności słowa, nie chcę być szczuta
i jeszcze jedno,kilka osób pisało tu że nie jestem siostrą (w tym momencie mogę napisać "byłam",choć posiadam jeszcze status osoby konsekrowanej,ale nie zakonnicy tylko siostry)
oto kilka dowodów:
więcej zdjęć nie chce mi się dodawać ale by się znalazło
nigdy nie twierdziłam że należę do polskiej wspólnoty zakonnej ale napisałam że Katolickiej
a teksty typu cytuję: "jesteś przebierańcem" ,"jesteś chora i masz urojenia o byciu zakonnicą","jak cierpisz na fallofobie to sie lecz psycholu" albo "nie wiesz czym jest prawdziwa wiara skoro jesteś zgłoszona jako jasnowidz"
moje przesłanie do osób "wierzących" które mi mówią na forum o prawdziwej wierze,a prywatnie obrażają
Kochaj albo odrzuć Boga, tylko mi nie mów że Twoja wiara jest jedyną,prawdziwą i najlepszą,a Twoja prawda ostateczną .
Jeśli znasz miłość i ją przyjmujesz,to znaczy że umiesz przebaczać,przebaczenie da ci zrozumienie,a zrozumienie wiarę,tym samym nagle zrozumiesz że wiara jest jedna bo jest nią miłość,a miłością jest Bóg. I nagle pojmiesz że wszystkie drogi,wszystkich ludzi,prowadzą w jedno miejsce,do jednego Boga.
Wszystko jest połączone.gdyby Bóg nie chciał nie pozwoliłby na inne (niż Twoja) religie. Ale Bóg dopuścił to,zastanów się,może po to byśmy nauczyli się żyć razem w pokoju,byśmy przemogli swoja pychę,byśmy otworzyli umysł i dojrzeli prawdę drugiego człowieka,nie koniecznie myślącego jak Ty.
Każdy ma swoje budy,i każdy w nich chodzi,jeśli więc pożyczasz cudze buty to czy masz prawo je oceniać.
i pytanie czym jest tolerancja i miłość? To wyrozumiałość wobec cudzych wierzeń,sposobu życia i poglądów,nawet wtedy gdy są one niezgodne z Twoimi.
Naucz sie tego a nagle zrozumiesz że osiągnąłeś wszystko,że dotarłeś/aś do sedna wiatry,i że nie ograniczają Cię żadne cudze prawdy,dogmaty ani przekonania,tak jak mnie też nie ograniczają.
Wtedy zobacz że od początku byłeś sam na sam z Bogiem,ograniczały Cie jedynie Twoje własne przekonania i obawy, i strach który je rodził.
nowe zdjęcie na nowy start
ściskam w tshirt ambasadora Acorn
waga na dzień 17 listopada 119 kg, pas 150 cm,brzuch 123 cm,udo 83 cm
przez 2 tygodnie moja dieta była do 1000 kcal,czasem 800 kcal,ale to było konieczne,brałam leki na żołądek ,leki kończę za dwa dni ale już mogę normalnie jeść
tyle że mam dietę wątrobową z nietolerancją glukozy