Hejka
Jestem z siebie dumna. Wczoraj pojechalam z moim M do jego brata. Oczywiscie jak zwykle mi nie powiedzial ,ze bedziemy tam na obiedzie i w domu (na szczescie) pomemlalam swojego obiadu. Jakos o 13 nie mialam zbytnio apetytu to wciagnelam warzywa troche ryzu. U brata M bylo pelno pysznego jedzenia, schab pieczony w sosie, smazone pieczarki, kotlety z kurczaka, surowki, ziemniory itp. Nie mowiac potem ,ze bylo p[elno lakoci i potem znowu kolacja heh...glupio bylo odmowic gospodarza wiec nakladalam sobe mniejsze zlo ale ciasta nie zjadlam na to mnie nie namowili. Wczoraj nie cwiczylam ,ale ja w sobote nigdy nie cwicze bo regeneruja mi sie miesnie popoprzednich intensywnych dniach treningu. No ale dzis juz czekam ,az wskocze do basenu i jak zwinna zabka bede plywala w ta i z powrotem kum kum :)
A i Waga spadla jest juz -2.20 kg mniej mam nadzieje ,ze na przyszly
tydzien bedzie - 3 kg . Wyszo by na to ,ze w miesiacu
moge schudnac 3 kg :)
Wczorajsze menu
Śniadanie : 2 parowki odtluszczone , bulka z ogorkiem , papryka i rzodkiewka
II Śniadanie: jogurt naturalny z zurawina i lyzeczka migdalow
Obiad: pomemlany kurczak z warzywami i troszku ryzu
II Obiad ;/ : malutenki kotlet z kurczaka, 1 ziemniak , salatka z feta, pomidorami, papryka, salata
Kolacja: jajko z majonezem, kromka chleba z serem, pol partowki
Menu dzisiejsze
Śniadanie: galat z kurczaka (zrobiony w pudelku od jogurtu) 2 lyzki twarogu ze szczypiorkiem i rzodkiewka
II Śniadanie: krakersy chlepowe, jogurt naturalny
Obiad: kurczak w warzywach i ryz
Kolacja: nie wiem (edit bedzie :3 )
Ćwiczenia
30 min spaceru
godzina plywania na basenie