No więc tak, okazało się że nie da się podnieść mojej kierownicy. Ale... da się obniżyć siodełko :) Całą drogę zwracałam uwagę na to żeby nie ściskać rączek i żeby nie prostować łokci. Efekt? Łokcie może nie bolą, dłonie też nie, ale nie dałam rady przejechać 30 km. Niskie siodełko powoduje że bardziej się męczę i dłużej jeżdżę. Trudno, jakoś muszę się przestawić. Kiedyś zainwestuję w jakiś porządny rower.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.