Hej :*
Dziś mija miesiąc od momentu kiedy znów powróciłam po beztroskich wakacjach bez diety, właśnie do niej :)
Nie powiem, że było łatwo ale jakoś się udało, jak każdy chyba miałam na początku załamania, napady na jedzenie, ale z dnia na dzień coraz lepiej jest :)
Przez ten miesiąc udało mi się zgubić 3 kg :) może to nie jest spektakularny spadek, ale ja tam się cieszę grunt, że coś spadło :) Odzyskałam kilka par spodni, w które co prawda wchodziła, ale jak wyglądałam to była porażka, jest lepiej. I czuję się lepeij przede wszystkim, na pewno nie spocznę na laurach i dalej będe dążyć do celu.
Ogólnie udało mi się zrzucić ponad 6 kg, wydaję mi się że to spoko wynik :):)
A teraz co robiłam przez ten miesiąc:
* Trzymałam dietę
* Piłam spore ilości wody
* Ćwiczyłam : (poniżej co udało mi się przećwiczyć :))
- 15 razy Mel b abs
- 9 razy Mel b brzuch
- 5 razy Turbo z Ewką
- 3 razy 10 minut na brzuch z Fitappy
i co NAJWAŻNIEJSZE PRZEHULAŁAM NA HULA 2010 MINUT.
Jestem z tego dumna.
Czy są efekty ?? jasne, brzuszek mniejszy i jędrniejszy, boczki znikły. Także same plusy.:)
Fotki porównawcze później jakoś dorzucę, bo teraz nie mam możliwości zrobienia.
Miłego Dnia życzę :)