Przeminął w spokoju w gronie rodzinnym. Udało się zrealizować plan diety-ilości kalorii oraz jakości jedzenia:) oraz plan treningowy orbi 8km i seria na płaski brzuch. Do tego muszę dorzucić jeszcze ćwiczenia wzmacniające mięśnie głębokie, bo czuję że po drugiej ciąży słabo z tym u mnie
Wczoraj upiekłam ciasto z czarnej fasoli (przepis bez mąki cukru i czekolady)- wyszło całkiem niezłe a porcja to tylko 100kcal.
Nie mam tylko pomysłu na codzienne kolacje. U mnie królowało zawsze pieczywo, jestem pożeraczem i piekarzem:) samoukiem chleba. Uwielbiam pieczywo i mam największy z tym problem, a jak wiadomo węglowodany na wieczór nie wskazane:(
i co tu zrobić??? silna wola nie zawsze silna!
Może macie jakieś fajne pomysły?