Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzam się ostatni raz!!! - yy no to jeszcze jeden ostatni raz.. ;]

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12649
Komentarzy: 85
Założony: 10 stycznia 2013
Ostatni wpis: 9 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
fiszki

kobieta, 37 lat, Aleksandrów Łódzki

177 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 marca 2013 , Skomentuj



Basen:
400m kraul
200m nogi kraul
400m kraul płetwy łapki setki żaba
100m żaba dwa razy nogi
100m żabodelfin
100m na plecach nogi do delfina
100m dokładanka delfin
50m pełny styl delfin bez płetw

1550m?? MAŁO ale nie miałam mocy dziś w ogóle!!


Padamm!!!!


Śniadanie: chlor, zapach farbyi Białko :)
II śniadanie: 7 zbóż
Obiad: kiełbasa z cebulą i troszke ziemniakó
Omlet z 3 jaj na szynce z połowa serka wiejskiego, roszponką i pomidorkami
KOLACJA: SPORY KAWAŁ PIANKI TRUSKAWKOWEJ Z GALARETKĄ 


"Kto się waha, ten przegrywa, nie możemy udawać, że nas nie uprzedzono, wszyscy słyszeliśmy przysłowia, cytaty z filozofów, dziadków ostrzegających nas, żebyśmy nie trwonili czasu, tych cholernych poetów wzywających, by chwytać dzień. A jednak czasem musimy przeżyć to sami. Musimy popełniać własne błędy. Musimy sami się na nich uczyć.(...) mitrężyć, hamować i przewlekać, dopóki sami nie zrozumiemy, co chciał powiedzieć Benjamin Franklin. Że wiedza jest lepsza niż domysły, że przebudzenie jest lepsze niż sen i że nawet największe niepowodzenie, nawet najgorszy, najbardziej nieodwracalny błąd jest sto razy lepszy niż niepodjęcie próby. "

Gdy się kogoś kocha można rozwalić mu życie - na tym polega miłość. 

4 marca 2013 , Skomentuj


WEEKEND MASAKRA>>> bez komentarza.

Basen:

800m kraul setki żabodelfin
100m grzbiet pł.
200m kraul pł.
100m żabodelfin pł.
200m dokładanka do kraula (100 same rece, 50 11, 50 112)
400m ręce kraul
100m nogi pł.
300m ćw do kraula
200m dokładanka do kraula (100 same rece, 50 11, 50 112) pł.
100m MOTYL

2500m


Śniadanie: CHLOR + białko
II śniadanie: activia twarożek i otręby
III śniadanie: 
 kisiel białkowy,
Obiad: jakaś niedobra okrutnie sałtaka z żabki niby witaminowa <rzygi> 
2 batony siedem zbóż i sok cappy pomarańcza
Kolacja: kawałek piersi z kurczaka, gotowana noga kuraka z buraczkami, keczupem i musztardą....



"Każdy z nas chciałby wierzyć, że jest twardy. A nie wystarczy być nieustępliwym. Chodzi o akceptację. Czasem trzeba sobie pozwolić na to, żeby raz nie być twardym. Nie trzeba być twardym przez cały czas. Może przestać się bronić. Są chwile, kiedy to najlepsze wyjście. O ile odpowiednio wybierzesz moment."

1 marca 2013 , Komentarze (1)




Przytyłam ;|
PO zupie i mlekołakach


śniadanie: musli z mlekiem
II śniadanie: białko
Obiad: 2 parówki z keczupem
Derse: 2 łyżki płatków owsianych z jabłkiem tartym z cytryną, rodzynkami, 3 łyżki jogurtu naturalnego i cynamon
Baton NESQUIK
Kolacja:

Dobrze jest się bać. To oznacza, że ciągle masz coś do stracenia
.

28 lutego 2013 , Skomentuj



Wirus - tabletek nie kupuję gdyż kosztują ponad 60zł  i starczą na 5 dni...

Śniadanie: Kaszka dla dzieci
II śniadanie: musli śliwkowe z mlekiem
III śniadanie: białko
Obiad: Zupa ogórkowa - omlet z 3 jaj na mielonce z sekiem wiejskim

KOlacja: zupa, jabłoko banan jogurt nat i biszkoptowy cynamon i mlekołaki

Basenu brak, sauny brak, endo brak...


Może próbowała. Nie wiemy, co zaszło między nimi. Może słowa ją zawiodły. Czasami... słowa zawodzą.

27 lutego 2013 , Komentarze (2)



Z basenu nici 37 mam stopni Celcjusza i leje mi się z nosa .... wrrrrrrrrr Och.. .jaki piękny dzień... nanana na na....


Śniadanie: 3 jajka z szynką

II śniadanie: babka z kawą i duużo ptysi

III śniadanie: ptysie

dr Witt Marchew pomarańcz


Obiad:

KOlacja:


Zdarza się, że nawet najlepsi z nas mają kłopoty ze zobowiązaniem. Czasami zaskakują nas zobowiązania, od których chcielibyśmy się uwolnić. Związki są trudne, a czasem gotowi jesteśmy zobowiązać się do dziwnych rzeczy. Dlatego czasem musimy dostać bolesną nauczkę, by wiązać się trochę ostrożniej.



26 lutego 2013 , Skomentuj



Basen: 2000m ale coś mnie łamie.... katarrrrr wrrr.... i brak mocy! Co mnie może postawić na nogi?

Śniadanie: Białko
II śniadanie: Danon i otreby + kawa
III śniadanie: activia
Obiadokolacja:
trochę kociołaka (kiełbasa ziemniaki kapusta papryka) 2 naleśniki z jogurtem i cynamonem.

sauna i endo

Kiedy coś się zaczyna zazwyczaj nie masz pojęcia jak się skończy.



25 lutego 2013 , Skomentuj



A dziś mnie waga zaskoczyła - miło. :)

Basen:
50m 112 motyl
100m grzbiet
200m żaba
300m kraul

25m motyl płetwy
50m grzbiet płetwy
75m żabodelfin płetwy
100m kraul płetwy

50m motyl pł.
100m grzbiet pł
150m żabodelfin pł.
200m kraul pł

400m ręce kraul
100m ćwiczenie ręka w dół
100m ćwiczenie ręka 2 odeechy
100m ćwiczenie przełożenie

200m dokładanka ręka z tyłu

200m żaba

2x50m (100m) motyl

2600m

BIałko.

Śniadanie: jog. nat. z musli
II  śniadanie: kawa szarlotka
III śniadanie:
kawa szarlotka
Obiad: żołądki, mięso gotowane z keczupem
Deser: banan, jabłko, pomarancza, jogurt, cynamon, dżem
Kolacja: zoladek i mlekołaki 


Pieprzyć szanse, przeszyć naukę. Po prostu żyjmy. Cokolwiek się stanie, niech będzie.

24 lutego 2013 , Skomentuj


Śniadanie: CHLOR :D 2400m

50m 1 1 2 motyl
100m grzbiet 
200m żaba
400m kraul
100m 112 motyl
100m dokładanka kraul pięści
100m żabodelfin
100m dokłądanka kraul pięści
100m zmienny
200m zmienny
50m glejt
150m same ręce żaba
150m same ręce kraul
100m po jedenj ręce kraul motyl
100m oburącz kraul motyl
100m kraul
100m motyl

jeszcze gdzieś 200 zgubiłam ale nie pamiętam już co to było. :)

Białko.

(Obiad: rosół makaron marchewka, kulka ziemniaków z nóżką smażoną i buraczki) nomada

Deser: banan, pól jabłka, 3 mandarynki, jog. nat. cynamon, dżem niesłodzony z musli i kawa 

Przekąska: 2 parówki z keczupem

Kolacja: banan, pól jabłka, 3 mandarynki, jog. nat. cynamon, dżem niesłodzony z musli i kawa 

Cały ten ból, strach i inne bzdury, może przechodząc przez to wszystko posuwamy się do przodu.


23 lutego 2013 , Skomentuj


No... waga ni huhu w dół.... :(

Sniadanie:
II Sniadanie: 3 jajka szynka dwie parówki z szynki z keczupem +dwie mandarynki
Obiad: karczek buraki 
deser: jabłko
kolacja: 2 galki lodow z owocami  bita smietana kawa pół eklera
gorąca czekolada z bita smietaną
po 22:00 Hoddog arabski

Jakkolwiek byśmy starali się to ignorować lub temu zaprzeczać kłamstwem ostatecznie się kończy czy tego chcemy czy nie. Prawda o prawdzie jest taka, że boli, więc kłamiemy.

22 lutego 2013 , Komentarze (1)



Moja waga się zepsuła bo nic nie spada 71,5 i koniec ;|

Basen 2100m

Śniadanie: plasterek babki z kawą
II śniadanie: kaszka mojego siostrzeńca
III śniadanie: activia sliwkowa mandarynki 2
Obiad: omlet 4 jajka z serkiem wiejskim i burakami
Kolacja: buraki, jabłko i danon z ziarnami zbóż

Wszechświat i tak obdarowuje cię ludźmi, których możesz pokochać, a później pozwoli im prześlizgnąć się przez twoje palce jak woda. I co wtedy pozostanie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.