Od żarcia stół się uginał , częstowała mnie wszystkim , jedzenia i pyszności był OGROM
A ja ? ja wypiłam tylko herbatkę
Najbardziej kusił mnie sernik
Potem bigos , gołąbki i pieczeń - ale nie NIC NIE TKNĘŁAM.
Oczywiście padały ciągle prośby a zjedz coś , no zjedz -
ALE MOJE POSTANOWIENIE BYŁO DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE
Musiałam Wam się wyżalić