Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Imieniny teściowej....


Oj masakra - byłam dzisiaj na imieninach u mamusi

Od żarcia stół się uginał , częstowała mnie wszystkim ,  jedzenia i pyszności był OGROM



A ja ? ja wypiłam tylko herbatkę



         

             Najbardziej kusił mnie sernik




Potem  bigos , gołąbki i pieczeń - ale nie NIC NIE TKNĘŁAM.

Oczywiście padały ciągle prośby a zjedz coś , no zjedz -

ALE MOJE POSTANOWIENIE BYŁO DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE

Musiałam Wam się wyżalić



  • angelina.wroclaw

    angelina.wroclaw

    16 października 2013, 15:53

    T ak dla zasady powinnaś coś zjeść:)))

  • walsieziomek

    walsieziomek

    16 października 2013, 11:33

    jajko , mąka , mleko , odrobina proszku do pieczenia + troszkę wody ;) składniniki dajesz na oko jak ciasto naleśnikowe ,

  • paauulinaa

    paauulinaa

    16 października 2013, 09:25

    coś malutkiego mogłaś zjeść :)

  • angel2601

    angel2601

    16 października 2013, 08:47

    Ojoj, to naprawdę masz silną wolę i motywację, podziwiam! I gratuluję, pozdrawiam :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    16 października 2013, 08:27

    Brawo za wytrwałość :)

  • MentalnaBlondynka

    MentalnaBlondynka

    15 października 2013, 22:54

    Podziwiam Cię kochana że dałaś radę, ja czytając o jedzeniu i próbując sobie je wyobrazić już jestem głodna a co dopiero jak stoi pod nosem ;D

  • sofiaaaa

    sofiaaaa

    15 października 2013, 22:50

    Gratuluje tak silnej woli:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.