Witajcie Kruszynki
Ale mnie dopadła chandra , uświadomiłam sobie że nawet jak zrzucę do tego 15 grudnia te kilogramy i nawet jak waga pokażę 68 kg to i tak dalej będę pulchniutka
Żeby fajnie wyglądać musiałabym mieć
co najmniej 58 kg , zastanawiam się czy to wszystko ma sens, te katorgi dietetyczne itd ...
Dzisiaj już po 1.00 więc w sumie mija 8 dzień diety cambridge ,ale długa droga jeszcze przede mną .
W sumie zastanawiam się po co ja idę
na tą imprezę 15 grudnia i po co te wszystkie starania jak i tak nie mam szansy dobrze na niej wyglądać
Tak mam doła wiem i jestem świadoma że lepiej mieć 68 niż 98 kg bo to w sumie będzie 30 kg różnicy ale do idealnego ciałka , szczupłych nóżek i płaskiego brzucha to potrzebuje jeszcze co najmniej czas do kwietnia żeby wyrobić te ciałko - mój entuzjazm i radość właśnie mijają
Ale mnie dopadła chandra , uświadomiłam sobie że nawet jak zrzucę do tego 15 grudnia te kilogramy i nawet jak waga pokażę 68 kg to i tak dalej będę pulchniutka
Żeby fajnie wyglądać musiałabym mieć
co najmniej 58 kg , zastanawiam się czy to wszystko ma sens, te katorgi dietetyczne itd ...
Dzisiaj już po 1.00 więc w sumie mija 8 dzień diety cambridge ,ale długa droga jeszcze przede mną .
W sumie zastanawiam się po co ja idę
na tą imprezę 15 grudnia i po co te wszystkie starania jak i tak nie mam szansy dobrze na niej wyglądać
Tak mam doła wiem i jestem świadoma że lepiej mieć 68 niż 98 kg bo to w sumie będzie 30 kg różnicy ale do idealnego ciałka , szczupłych nóżek i płaskiego brzucha to potrzebuje jeszcze co najmniej czas do kwietnia żeby wyrobić te ciałko - mój entuzjazm i radość właśnie mijają
MllaGrubaskaa
8 października 2013, 13:26Kochana, jak dojdziesz do 68 to i tak będzie kolosalna różnica i wszyscy na pewno ją zauważą :) Uszy do góry, na początku grudnia będzie 68, a potem jeszcze mniej :))
jolakosa
8 października 2013, 07:31Szanuj to co osiągasz a na pewno polubisz swoje ciało, ja wąże 67 i pomimo że wiem że to za dużo ale to cenię i nie uważam się za pulchna
BeFitt
8 października 2013, 06:42niestety, sama zapuściłaś się i pozwoliłaś żeby waga urosła, to musisz wziąć odpowiedzialność za swoje odchudzanie! I dobrze, że zajmie więcej czasu, może efekt jojo Cię ominie
ajusek
8 października 2013, 06:23no zdecydowanie lepiej mieć 68 niż 98, 78 czy nawet 75 :) no trzeba trochę czasu i cierpliwości, ale każdy zrzucony kilogram to krok do celu. Pomyśl, że z każdym kilogramem mniej będziesz się lepiej czuła i lepiej wyglądała. A kryzys trzeba przetrwać i będzie bobrze. Głowa do góry. A tak po za tym - jakie katorgi dietetyczne? Jeśli dieta jest dla CIebie udręka to może musisz troszkę ją przemyśleć? Wiadomo, że na diecie lekko nie jest, ale jeśli jest dla Ciebie udręką to możesz długo nie wytrzymac :(.
gretka2013
8 października 2013, 04:25Bo chciałabyś szybko i ładnie.A tak nie ma ! Odchudzanie to powolny proces i wymaga dużo wysiłku.Nie stawiaj sobie cele za wszelką cenę.A jak już to rozsądne.A pomarzyć zawsze można.Trzymaj się nie podjadaj nie warto.
MariaMagdalena1974
8 października 2013, 01:30Przestan swirowac ...tylko spelniaj swoje marzenia....kurwa do boju ...i przestan wymyslac badz TWARDA!!!!!