Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asia20051

kobieta, 42 lat, Poznań

174 cm, 113.70 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 85kg do 1 stycznia 2015

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 stycznia 2014 , Komentarze (5)

1 stycznia 2014

początek nowego życia nowej mnie???

mam nadzieję że tak i tak będzie :)

POSTANOWIENIA NA 2014 ROK :

1. Waga cel na 1 stycznia 2015 - 75kg :)

2. Systematycznie chodzić na zumbę i jeździć na rowerze

3. Być szczęśliwą - cieszyć się z małych rzeczy

4. Mieć fajnego faceta - jeśli S to super jeśli nie to ktoś inny

5. Nie martwić się tyle !!!!!

6. Nie analizować tak wszystkiego i być bardziej spontaniczną :)

7. Nauczyć się gotować porzadnie i piec :)

Wszystkiego dobrego na Nowy Rok Kochane :)

31 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Hej Kobietki :)

Na wadze dziś kolejne 100g mniej :) cieszę się jak dziecko z każdego nawet najmniejszego spadku :) i tak ma być dalej;

Podsumowanie roku?????? czemu nie

1. ubyło mnie o 10kg

2. w pracy jest dobrze bardzo dobrze , świetnie się w niej czuję i chcę to robić do końca życia

3. wprowadziłam się do własnego m - najlepsza decyzja mojego życia

4. poznałam S. - początki na razie , co będzie to będzie nie będę już tyle analizować i w ogóle co ma być to będzie a mam nadzieję że będzie dobrze; ale nie będę za nim biegać i tyle się martwić!!!!! nie ma mowy ;)

POSTANOWIENIA :

1. Waga cel na 1 stycznia 2015 - 75kg :)

2. Systematycznie chodzić na zumbę i jeździć na rowerze

3. Być szczęśliwą - cieszyć się z małych rzeczy

4. Mieć fajnego faceta - jeśli S to super jeśli nie to ktoś inny

5. Nie martwić się tyle !!!!!

No i na koniec życzę wam udanej zabawy sylwestrowej,

 a w nowym roku szczęścia, uśmiechu na twarzy , realizacji planów, marzeń !!!!!


30 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Haha

cieszę się jak wariatka - po 5 dniach przerwy odezwał się;

wytłumaczył przeprosił i jest cały i zdrowy i to jest najważniejsze

a ja jestem znowu szczęśliwa :)

30 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Hej kobietki

Tak sobie pomyślałam że dzielna ze mnie babka i sobie z tą sytuacją poradzę.

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

Waga spada - dziś waga pokazała 600g mniej niż wczoraj, czyli powoli znikam

Mimo że wczoraj nie pedałowałam na rowerku;

Miłego dzionka.

29 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Hej kochane

na wadze kolejne 100g mniej czyli w dwa dni 7oog mniej;

nie mogę spać - poszłam niby spać o północy obudziłam się po 4 o ile w ogóle coś spałam bo nie jestem tego wcale pewna niestety

nie mam apetytu na nic masakra jakaś

nadal cisza od niego dziś dzień nr 5

wczoraj uświadomiłam sobie jak bardzo mi zależy

nie mam żadnej możliwości żeby dowiedzieć się czy u niego wszystko ok czy nic mu się po prostu nie stało tego chyba boję się najbardziej ze coś mu się stało i ze się już do mnie nie odezwię

wysłałam maile czy wszystko ok i cisza

do tej pory cisza max 3 dni więc się martwię bardzo się martwię

a wiem że nie byłam mu obojętna

zwariować można

muszę się uzbroić w cierpliwość i czekać wierzyć w to że się jednak jeszcze odezwię i że wszystko ok u niego

28 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Hej kochane

dziś mój drugi dzień z wami po powrocie

na wadze od wczoraj minus 0,6kg

hmm nie mogę spać obudziłam się dziś o 4.30 i pierwsze co zrobiłam sprawdziłam czy jest jaka wiadomość od niego nie było; ostatni raz pisaliśmy do siebie w wigilię i od tego czasu cisza i nie wiem co mam myśleć nie odpisuje na wiadomości co do niego jest nie podobne; zdarzyło się już że dwa razy była przerwa 3 dniowa i się odzywał...dziś będzie 4 dzień ciszy...i dziś są 2 miesiące jak się poznaliśmy; boję się że już się do mnie nie odezwie

nie mogę też jeść nie mam apetytu boli mnie żołądek

pewnie wszystko przez niego

czy ja nie mogę sobie znaleźć jakiegoś normalnego faceta??? czy tacy jeszcze są???

nic nie poradzę że za nim bardzo tęsknię

przepraszam ale musiałam to z siebie wyrzucić

miłego dnia życzę

27 grudnia 2013 , Komentarze (6)

Hej kochane :)

święta i po świętach

mogę się pochwalić że nic mi nie przybyło ani pół grama przez święta

ale uczciwie powiem że wczoraj i przedwczoraj pedałowałam przez godzinkę na rowerku stacjonarnym i zamieram tak każdego dnia aż do 8 stycznia bo wtedy dopiero ruszają na nowo moje zajęcia z zumby teraz mamy przerwę i muszę się jakoś ratować żeby nie poszło za dużo w brzuch i tyłek ;)

Dziś menu :

ś : cappuccino + jogurt

II Ś :  serek grani

obiad : banan + kiwi = sałatka

kolacja jogurt

+1,5 litra wody niegazowanej no i rowerek obowiązkowo

lecę was poczytać

miłego dzionka


26 grudnia 2013 , Komentarze (4)

Hej kochane :)

Wesołych Świąt chociaż na ten ostatni dzień świąt :)

decyzja ostateczna wracam tu na stałe - mam nie dokończoną sprawę tutaj haha jeszcze 5kg do zrzucenia i wiem że się uda . przedtem zeszłam z 112kg do 89kg więc i teraz też dam radę;

o dziwo waga po 2 dniach pysznego jedzonka stoi w miejscu i tak ma być :)

i dziś moje kochane na rodzinne spotkanie zakładam sukienkę w rozmiarze 44 :) pomyśleć że w sierpniu zeszłego roku nosiłam rozmiar 52

nigdy więcej

lecę was poczytać bo jestem ciekawa co u was jak sobie radzicie :)

buziaki

ps. sytuacja z S. się rozwija mam nadzieję że w dobrym kierunku trzymajcie kciuki, bardzo bym chciała żeby coś z tego było :)

17 grudnia 2013 , Komentarze (6)

Hej

dawno mnie tu nie było;

trochę się u mnie pozmieniało i to był główny powód mojej nieobecności

waga w normie 89-90kg

czyli mniej więcej tyle zanim zniknęłam na jakiś czas stąd

z moim tatą lepiej choć nie skończył serii naświetlań nie dał rady

czekamy na badania żeby zobaczyć czy tego raka udało się pokonać czy nie ;

w moim życiu pojawił się ktoś i chyba się muszę sama przed sobą przyznać że mi zależy bardzo z każdym dniem coraz bardziej ;

fantastyczne  uczucie nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo mi tego brakowało

czuję że mogłabym momentami góry przenosić a czasami bardzo się boję

i tak wkółko zwariować  można przez tych facetów

bez nich źle z nimi też

ha ha

ale trzymajcie kciuki

bardzo bym chciałą żeby coś  z tego wyszło

długo na to czekałam na kogoś takiego jak on

będę zaglądać teraz codziennie do moich wymarzonych 85kg trochę brakuję ale się nie poddam

miłego dnia buziaki

13 listopada 2013 , Komentarze (8)

Hej hej kobietki

dziś po raz pierwszy na wadze ujrzałam 8; dokładnie 89,8kg  ostatnio tyle ważyłam w liceum ...ach życie jest piękne ..paska na razie nie zmieniam zmienię w sobotę tradycyjnie mam nadzieję że coś jeszcze spadnie ....no to mogę się pochwalić  że w tej chwili za mną 22kg  jeszcze 5kg i będę zadowolona

trzymajcie za mnie kciuki

buziaki wielkie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.