Nie chciałam rzucać słów na wiatr mówiąc, że sama chce być dla siebie inspiracją. Trochę mi się nudzi dzisiaj więc postanowiłam poszukać i mam! Tak- to ja w poprzednie wakacje. Nie potrzebuję dużo, chcę tylko wrócić do tamtej sylwetki.
No to na tyle wspominek!
Wielki Piątek okazał się wybawieniem dla mojej diety
i braku ruchu. Nareszcie coś z siebie wyciągnęłam. Nie było to dużo, ale zawsze to jakiś postęp!
Ogarnęłam sobie TURBO SPALANIE z Ewą Chodakowską, ale niestety nie przetrwałam. Jestem słaba. Muszę to przyznać. Ale i tak jestem z siebie dumna, że się do czegoś zabrałam, a no i "dieta" nie zjadłam PRAWIE nic słodkiego i zmieściłam się chyba w 1500 kcal więc totalnie na plus! PIERWSZY RAZ! yeeeeeeeah!
No i bym zapomniała! Tak jakby "zapisałam się do grupy", w której mam zamiar robić duużo przysiadów.
btw. chyba rozwaliłam wszystko tym moim kodem html + straaaaaaaaaasznie krzywo stoje, ale zazwyczaj to ja robie zdjecia, więc nie miałam za bardzo w czym wybierać :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.