Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1064429
Komentarzy: 36966
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 14 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 lutego 2015 , Komentarze (2)

ŚNIADANIE W DOMKU ( 2 kromki chleba 7 ziaren z serkiem rzodkiewkowym, herbata malinowa gorzka )

Tu na załączonym obrazku resztki mojej bagietki czosnkowej z pracy, bo to właśnie wchłonęłam dziś w pracy na śniadanie i gorzką herbatę

Obiad ( ziemniaki z sosem grzybowym, marchew z groszkiem, schabowy bez panierki )

Kolacyjka ( krewetki w sosie koperkowym 3 sztuki, grzanki serowe i sucharki zwykłe z antipasti :) pomidorki, CZERWONA HERBATA

Jeśli chodzi o moją aktywność: plank dzień czwarty już wykonuję, dziś było 40 sekund i do tego hula hop 10 minut

Na nowo zakochuję się w wodzie mineralnej. Byłam w sobotę z córką na zakupach i kupiłam wodę mineralną....Wkładając butelkę do koszyka spoglądałam na tą butelkę sceptycznie ale wypiłam 1,5 litra jupiiiii i zasmakowała mi heheh

Dobrej nocki

23 lutego 2015 , Komentarze (4)

Zaległe z wczoraj fotki coś mi telefon płatał figle i nie mogłam wstawić zdjęć, to dziś nadrabiam :)

Tak prezentował się deser ( kisiel ze śmietanką)

Lody wkradły się z soboty :) pół zjadłam ja a pół Moja Córka :)

Tutaj moje śniadanko wczorajsze ( grzanki z serkiem rzodkiewkowym, pomidorki, i kochany szpinak z jajkiem :)

Niedzielny obiadek ( ziemniaki, marchewka z groszkiem, i schabowy z piersi kurczaka :)

 

Na kolacje ( wpadła kromka chleba, pół kiełbasy polskiej)

Po kolacji wpadło ptasie mleczko x 2 kostki

Aktywność niedzielna 10 minut hula hop, plank 30 sek i 35 sek. 

22 lutego 2015 , Komentarze (4)

Siedząc i buszując po necie natknęłam się na artykuł o hula hop...i przypomniało mi się jak kiedyś z zapałem kręciłam i były efekty. Tyle że w jednych artykułach było że nie jest to wskazane dla osób które mają problem z kręgosłupem ?! Nie wiem co myśleć i w jaki artykuł wierzyć?! A co Wy o tym sądzicie????

22 lutego 2015 , Komentarze (4)

Witam serdecznie

Tak jak w tytule... ubyło mnie troszkę jeśli chodzi o cm, bo wagowo jest na plusie bleeee....Ale jeśli chodzi o ubytek cm to wygląda to tak : jest mnie mniej w talii - 2 cm, brzuszek na wysokości pępka - 2 cm i w bioderkach - 1 cm. Co razem daje - 5 cm :D.hihihi. Jestem z tego zadowolona, bo to są zmiany w ciągu tygodnia.

Ubolewam,że wagowo nie mogę się pochwalić....ale cóż nie zawsze można mieć wszystko :) a mnie cieszy nawet ten 5cm ubytek :)

od 3 dni robię deskę....w piątek było to 2 razy po 15 sekund, sobota to 39 i 40 sekund i do tego 10 minut hula-hop,a dziś póki co jest 30 sekund. Trzeba przyznać,że do łatwych nie należy to ćwiczenie.....jednak jeśli będę dawała radę to będę to robiła....

Teraz czas poczytać co u Was

SPOKOJNEJ NIEDZIELI

21 lutego 2015 , Komentarze (2)

Coś mi aparat płata figle i nie wstawiło zdjęć razem. Tak oto wygląda moje własnoręcznie zrobione Quritto :) Pycha polecam smakuje jak ten z KFC zrobienie trwa chwile a smak w buzi niezapomniany :)

21 lutego 2015 , Skomentuj

Witam serdecznie w ten słoneczny dzionek

Moje śniadanie wygląda tak ( 2 kromki chleba 7 ziaren z serkiem z ziołami, szczypiorkiem, pomidorki, jajecznica z 2 jaj z parówką ) CZERWONA HERBATA



20 lutego 2015 , Komentarze (3)

Tak jak w tytulePLANK dziś troszkę o tym poczytałam.... tylko nie wiem co na to mój kręgosłup?! Jedni piszą, że obciąża kręgosłup inni że nie. Nie wiem zobaczę. Dziś zrobiłam 2 razy po 15 sekund. Wiem,że ciężko to ćwiczenie wykonać, i czuć jak grzeje się brzuszek, pośladki, ramiona...

A co Wy o tym sądzicie?! Próbowaliście już deski?!

20 lutego 2015 , Skomentuj

No to problem z głowy udało mi się wstawić fotki mojego menu z kilku dni... brakowało mi tego jak diabliiiii.....patrzcie i podziwiajcie ;) żartuje..... mam nadzieję,że teraz już nie będę miała kłopotów z kompem i tel tzn z przesyłaniem zdjęć....


A tu mój nowy nabytek pojemniczek z przegródkami :) super sprawa :) polecam

20 lutego 2015 , Komentarze (4)

Hmmmm tak sobie pomyślałam, a może jakiś wspomagacz?! Pamiętam że gdy brałam Cidrex i ćwiczyłam to chudłam a i miałam mniejsze łaknienie na słodycze i objadanie się.

Może warto spróbować?! Tylko,że obeszłam 6 aptek i w żadnej nie ma :( hmmm ciekawe?! Po obiadku podejdę jeszcze do kilku może gdzieś dostanę. Połączę szukanie po aptekach ze spacerkiem.... zresztą podczas urlopu tylko raz skorzystałam z samochodu, a tak to korzystałam z własnych nóg....

Szczerze to troszkę napaliłam się na te tabletki, ale jeśli coś ma mi pomóc to skorzystam....Ja wiem że bez pracy nie ma kołaczy....i nie liczę na cud...ale wspomogę się jeśli gdzieś uda mi się je nabyć...


20 lutego 2015 , Komentarze (1)

(slonce)(slonce) DZIEŃ DOBRY..

Tak jak w tytule potrzebuję, kopa w dupę.....

Nie daję rady się zmobilizować.......mój urlop prawie się kończy a ja co????????/!!!!!!!!! zamiast chociaż kg mniej to chyba mam więcej......Jestem sama na siebie wściekła(szloch) :< A może ja nie powinnam mieć dnia wolnego?! Bo jak chorowałam 3 miesiące to też przecież mogłam schudnąć....a nie schudłam :(

Kurczę już sama nie wiem co o tym myśleć.....Małymi krokami słońce się wybija zza chmur .......może to jakiś znak?! Całymi dniami chodzę wściekła czasami bez powodu krzyczę i wkurzam się na innych

Postawiłam postawić sobie jakieś tam wyzwania, ale co z tego skoro stoję w martwym punkcie?! Tak ja wiem to moja wina i tylko użalam się... ale może ktoś KOPNIE MNIE W 4 LITERY.... i może obudzę się z letargu?????????? Mój facet jeszcze nic nie mówi że za dużo ważę,ale już ma dosyć moich huśtawek nastroju....sama ze sobą nie wytrzymuję.....

Hmmmmm to teraz poczytam co u Was może znajdę natchnienie...

Tymczasem spokojnego popołudnia życzę.....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.