Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas na zmiany! Nie moge patrzec na te liczby na wadze i pełną szafe ubrań w które sie już nie mieszcze!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44370
Komentarzy: 585
Założony: 5 lutego 2012
Ostatni wpis: 18 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kobitka71

kobieta, 35 lat, Warszawa

163 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Listopad 79,8- Luty 75,8- kwiecień 73,5 -cel 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 października 2012 , Komentarze (10)

Witam kochane.

otóż dawno nic nie pisalam bo chciałam aby moj kolejny wpis dotyczył kolejnego spadku wagi. niestety....
na wadze obecnie 76,5kg ;(

w sobote i niedziele (tydzien temu) cwiczylam, w pon w sumie tez ale reszta tygodnia lenistwo! tlumaczylam sie tym ze mam zakwasy, ale co to za tlumaczenie....

wczoraj u mnie byla pizza dziś ciasto, a juz sie cieszylam ze chociaz diete trzymam!

potrzebny mi jakis konkretny plan zebym sie go mogla trzymac i w najblizszym czasie zrzucic troche tego sadelka!

powiem wam ze mialam dzien ze siadlam na krzeselku i odbijalam sie w witrynie sklepowej i tak patrzylam na swoja oponke i tak stwierdzilam ze juz nie jest taka duza ze wlasciwie to wygladam juz jak czlowiek, wieć po co sie dalej odchudzać, ale te mysli szybko mi minal bo zawsze chcialam byc szczupla a waga 55kg to moje marzenie od zawsze! bo wazylam tyle ostatnio chyba w 4 podstawowki!

i dziś wchodze jak zwykle na vitalie zeby poczytac co slychac u moich kochanych chudzinek (nie zawsze zostawiam ślad, ale czytam Was wszystkie :*) ze ja niby pomoglam Nejtiri?? no nie wierze... przeciez to ona jest motywacja dla mnie i nie tylko dla mnie co widac po jej atrakcyjnosci pamietnika, jednak mimo wszystko kaciki ust rozeszly sie na boki i w sercu jakby tak cieplej...
niby tak tylko o mnie wspomniala a tak mi sie milo zrobilo!

dziękuje kochana!

jeszcze dziś pojde biegać! 
musze wziąść się w garść żeby nie zawieść Nejtiri a w głównej mierze siebie!
muszę osiągnąć cel!

Pozdrawiam i trzymam kciuki więc i wy za mnie trzymajcie :*

10 października 2012 , Komentarze (10)

Witam.

dziewczynki kochane to miłe ze tyle osob chce zostać moimi znajomymi, jednak nie chce aby tak bylo bo wstawilam fotki. 
zachecam do dodawania mojego pamietnika do ulubionych, a napewno "moje losy" dalsze poznacie. ( hehehehe gadam jak gwiazda wydajaca autobiografie)

w kazdym razie dziekuje za zainteresowania i pozdrawiam

trzymajcie kciuki za mnie tak jak ja za was!!! :*

9 października 2012 , Komentarze (67)

Witam.
obiecalam juz dawno ze wrzuce.
patrzac na te liczby pod zdjeciami i na pasku widze wiele swojej sily, jednak nie wystarczajaco duzo bo jeszcze daleka droga przede mna!
jednak nie poddaje się i chce w koncu spelnic jakies marzenie! 
p.s. zapomnialam dodać że to te spodnie w ktore sie wogole nie miescilam, wtajemniczeni pamietaja :D

24 września 2012 , Komentarze (7)

Witam kochane.

Dziś króciutko.
zaczynam prace, w weekend aktywnie poza domem, ale troche grzesze, z waga nie wiem jak jest bo @. ale jutro lub pojutrze napisze już ile przytylam.. :/

dzis vacuwell 30min , zamierzam chodzić co drugi dzień a do pracy rowerem od jutra :)

20 września 2012 , Komentarze (6)

Witam kochane!

Waga w końcu ruszyła i mam nadzieje ze sie już nie bedzie tak zatrzymywać bo to strasznie flustrujące!
jestem z siebie dumna bo miałam taka ochote na słodkie dziś i byłam w sklepie wiec to nie był problem kupić jakiegoś batnika czy cokolwiek innego a jednak sie powstrzymałam!!!! jupi!!!

steper to moj nowy przyjaciel i tego sie bede trzymać!

kupiłam sobie również balsam Eveline 3D ten pomarańczowy na celulit.... zobaczymy czy jest coś wart :)

dziś wieczorem moze pojde biegać ze szwagrem bo znów jade pilnować siostrzenicy wiec jutro ćwiczeń raczej nie bedzie! :/

ale dietkowo bede sie trzymać :)

19 września 2012 , Komentarze (2)

Witam kochane.

otóż od poniedziałku powiedzmy że trzymam w miare diete...
 cwiczenia w poniedzialek byly 
wczoraj niestety nie bo pilonowalam siostrzenicy...
dziś zamierzam też solidnie poćwiczyć....
ale efekty zobacze dopiero w niedziele bo wtedy sie zwaze! 
mam nadzieje ze suwaczek na paseku przesunę w prawą strone!

dziś byłam na rozmowie w sprawie pracy i od poniedziałku zaczynam. nic specjalnego ale nie moge nic ciekawego znalesc, a w końcu nie po to poszlam teraz na studia zaoczne zeby w domu siedziec.....

zaplanowalam sobie 7h/tydzień na ćwiczenia. 
czyli jak wczoraj nie ćwiczyłam to dziś powinnam zaliczyć 2h zeby sie wyrównało :)

ohhh jak ja marze juz o 6 z przodu!!!

buziaki kochane i trzymajcie kciuki tak jak i ja za was trzymam!!!

13 września 2012 , Komentarze (3)

otóż dziś ćwiczeniowo i do godziny 18 jak najbardziej dietkowo, jednak pozniej troszkę pogrzeszyłam, za to dam sobie dodatkowa porcje stepera!

waga na dziś 75,6

12 września 2012 , Komentarze (8)

Witam kobitki :*

otóż wczoraj było bardzo ćwiczeniowo i waga wraca do paskowej, obecnie 76,3
mam nadzieje jutro ujrzec juz wage paskowa :)

ogólnie to wiem że ćwiczenia u mnie bardzo dużo dają więc muszę sobie zrobić harmonogram dnia z godzinami i sie go trzymac bo inaczej to różnie bywa.

rano steper i brzuszki
pozniej ćwiczenia min. 30min i steper
wieczorem bieganie, basen, rower... co mi sie zechce i do tego znow brzuszki.

wiec taki jest plan i mam zamiar go konsekwetnie realizować. zeby chociaz tyle ćwiczeń było co 2 dzień a najlepiej codziennie :)

ostatnio czytałam o  Endodermomasażu kołowym  i zastanawia mnie to bardzo... oprocz pomocy w zabijaniu tk. tluszczowej i celulitu, likwiduje rozstepy i male blizny a ja takowe mam na udach, wiec moze sie skusic, 
a moze zaczekac az jeszcze pare kg strace i wtedy?
 a moze poprostu szkoda na to pieniedzy?
efekty widac po 10 zabiegach a to 700zł ;/
napiszcie co myslicie ;)

dziś jade po odbiur dyplomu na uczelnie :) z tej okazji zjem..... jogurt :) hehehe

jeszcze bedzie czas na swietowanie jak bede wazyla juz 60kg :)

a nie pamietam czy pisałam o moim zakladzie z siostra ze zmieszcze sie w jej spodnie do końca roku, ktore nosila jak wazyla 58kg. ja do swiat zamierzam wazyc 60 i wtedy zobaczymy. na chwile obecna przymierzalam to do polowy ud mi wchodza :)

no i to tyle
trzymam za was kciuki 
buziaki kochane :*

11 września 2012 , Komentarze (7)

Witam kobitki :*

u mnie jak to u mnie było już 75,8 w piątek rano a po weekendzie u mamy 1kg wiecej! więc znów wracam do punktu wyjscia.

te 76 już mnie 3 tydzień prześladuje..... 

i z tego sfrustrowania znów zaczełam sie zastanawiać nad dieta kapuściana. wiem że nie jest dobra i nikt jej nie poleca ale chcialabym sie szybko pozbyć tej wagi i o niej zapomnieć a pozniej wrócić do mojej MŻ i zdrowego odzywiania :)

ćwiczenia ćwiczeniami więc jak do jutra się nie ruszy to jutro nagotuje sobie kapusty....

a po za tym mam metlik w glowie...
juz sama nie wiem co chce... czy jest sens robic wesele, niby bym chciala ale jak mamy oszczedzac z M. a pozniej te pieniadze wydac na jedna noc to moze lepiej przeznaczyć na jakas czesc mieszkania??? 
serce mowi jedno a glowa drugie i jestem w kropce....

podpowiedzcie coś, prosze.... ;(

7 września 2012 , Komentarze (4)

witam.

otóż znów zaczynam ostro ćwiczyć i dietkować :)

pożyczyłam od siostry steper i sobie ćwicze 2-3 razy po 10min :)

dziś już jedna 10 zaliczona a w tym 580 kroków :)

waga sie ruszyła i jest 75,8kg!!! już niecały kg do zdjęć porównujących :)

co do piesków zostały już tylko 2 :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.