Witam kobitki :*
otóż wczoraj było bardzo ćwiczeniowo i waga wraca do paskowej, obecnie 76,3
mam nadzieje jutro ujrzec juz wage paskowa :)
ogólnie to wiem że ćwiczenia u mnie bardzo dużo dają więc muszę sobie zrobić harmonogram dnia z godzinami i sie go trzymac bo inaczej to różnie bywa.
rano steper i brzuszki
pozniej ćwiczenia min. 30min i steper
wieczorem bieganie, basen, rower... co mi sie zechce i do tego znow brzuszki.
wiec taki jest plan i mam zamiar go konsekwetnie realizować. zeby chociaz tyle ćwiczeń było co 2 dzień a najlepiej codziennie :)
ostatnio czytałam o Endodermomasażu kołowym i zastanawia mnie to bardzo... oprocz pomocy w zabijaniu tk. tluszczowej i celulitu, likwiduje rozstepy i male blizny a ja takowe mam na udach, wiec moze sie skusic,
a moze zaczekac az jeszcze pare kg strace i wtedy?
a moze poprostu szkoda na to pieniedzy?
efekty widac po 10 zabiegach a to 700zł ;/
napiszcie co myslicie ;)
dziś jade po odbiur dyplomu na uczelnie :) z tej okazji zjem..... jogurt :) hehehe
jeszcze bedzie czas na swietowanie jak bede wazyla juz 60kg :)
a nie pamietam czy pisałam o moim zakladzie z siostra ze zmieszcze sie w jej spodnie do końca roku, ktore nosila jak wazyla 58kg. ja do swiat zamierzam wazyc 60 i wtedy zobaczymy. na chwile obecna przymierzalam to do polowy ud mi wchodza :)
no i to tyle
trzymam za was kciuki
buziaki kochane :*