Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam wszystkich :) Mam na imię Karolina mam 28 lat uwielbiam muzykę filmy ...itp Jestem szczęśliwie zakochana po prostu kocham mojego narzeczonego i obecne życie ;) Ostatnio zaniedbałam się tzn czułam się pełna duża ciężka strasznie po prostu za duża jak na mnie a wchodząc na wagę doznałam rozczarowania nigdy tak dużo nie ważyłam zaznaczę iż nie dawno rzuciłam palenie i zmieniłam kraj zamieszkania więc zamiast rozpaczać w smutnych chwilach siadłam na laurach zajadając co popadnie i oto efekty ale się ocknęłam i wzięłam za siebie dopiero tydzień ale idzie mi bardzo dobrze i mam zamiar osiągnąć moją poprzednią wagę szukałam inspiracji motywacji i tak znalazłam Wasze pamiętniki i jestem z Was dumna i z wielką przyjemnością dołączę do Waszego grona :) Życzę Wszystkim sukcesów i samych znikających kg trzymam za Wszystkich kciuki !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 34570
Komentarzy: 656
Założony: 27 grudnia 2011
Ostatni wpis: 30 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
promyk007

kobieta, 41 lat,

168 cm, 64.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 lutego 2012 , Komentarze (13)

Witam Was Vitalijki !!!

Mam nadzieję że macie udany dzień :)) U mnie już troszkę lepiej po całym dniu zmagań z porządkami odreagowałam chyba smutki i przemyślenia .
Cały dzień od rana praktycznie sprzątałam jak szalona wszystko do muzyki ;) czyli odkurzałam , myłam podłogi , prałam , poszłam na zakupy później gotowałam a w trakcie robienia ciasta wrócił mój ukochany i zdążyłam mu przyrządzić jedzonko no normalnie Perfekcyjna Pani Domu :))))



Po wczesnej porannej kawie chwilkę poćwiczyłam i postanowiłam by nie myśleć za dużo tylko działać posprzątać bo nikogo nie ma w domu więc nie będzie mi nikt przeszkadzać to wzięłam się do roboty i tak zleciał mi cały dzień aktywnie :)

A to efekty czyli bardzo proste , cudnie pachnące nie za słodkie ciasto z jabłkami !!!
Zdjęcie zrobiłam zaraz po wyciągnięciu z piekarnika :))))



Odkroiłam kawałek i na całym cieście zrobiłam polewę czekoladową ponieważ to ciasto dla mojego ukochanego a on uwielbia słodkości i może sobie na nie pozwolić niestety zdjęcia już nie zrobiłam.

Nie jem słodkiego więc mogłam sobie pozwolić na małe co nie co własnej roboty , mój kawałek był mało słodki ale pyszny lekki i pięknie pachnący :))))



A to moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + garść płatków pełnoziarnistych , mandarynka , mały banan
                wszystko polane jogurtem activia odtłuszczonym
                + 2 kromki chrupkiego z sałatą , gotowaną szynką , pomidorkiem i cebulką





Przed obiadem zjadłam jabłko i wypiłam czerwoną herbatkę :)

obiad : gorący kubek barszcz czerwony + 2 wafle ryżowe z serkiem , sałatą ,
          łososiem wędzonym i świeżym szczypiorkiem





Kolacja : kawałek ciasta z jabłkami :)




Po kolacji wypiłam jeszcze herbatkę miętową :)

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : 50 brzuszków
                                                 100 + 100 + 100 pajacyków ( razem 300)
                                                 10 minut cross trainer
                                                 sprzątnie prawie cały dzień :)

Pora na motywację przed snem !!!!



Spokojnej Nocy Wam życzę Trzymajcie się Pozdrawiam Was Serdecznie :)

31 stycznia 2012 , Komentarze (9)

Witam Was  gwiazdeczki :)

Dziękuję za milutkie słowa wsparcia jesteście kochane czuję się odrobinkę lepiej , lecz całą noc prawie  nie spałam może dlatego że wczoraj popołudniu zasnęłam na 2 h a w nocy różne myśli chodziły mi po głowie do tego  teraz tylko się zastanawiam jak to zrobić by do maja pozbyć się tych wstrętnych 10 kg ?????
NO JAK mam to zrobić  ??? bo szczerze ja już nie wiem :( chyba mi się nie uda to hmmm....

Dzisiaj byłam w pracy cały dzień , rano jeszcze w miarę się czułam ale popołudniu głowa mnie bolała pewnie ze męczenia i tak aż do teraz nie za dobrze się czuję może jakaś choroba mnie bierze nie mam pojęcia mam nadzieję że jutro będzie lepiej :)
Oczywiście na poprawę humoru wniosłam odrobinę wiosny do pokoju by zapach i widok świeżych kwiatów pomógł mi miło rozpoczynać każdy dzień :))



Powiem Wam , że dzisiaj w pracy wiedziałam że zejdzie dłużej więc pozwoliłam  sobie pójść na przerwę czyli  lunch oczywiście bez szaleństw wszystko pod kontrolą moje  koleżanki zajadały tosty,sosy ,ciężkie dania a Ja zamówiłam posiłek  lekki i przyjemny :)

Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + 2 kromki chrupkiego z serkiem ,sałatą , łososiem wędzonym
                pomidorkiem i cebulką




lunch : kawa z mlekiem + 2 trójkąty ciemnego chleba tostowego z surówką Colesław
          + sałatka i pomidor




Po powrocie do domku zjadłam jabłko i banana :)



kolacja : czerwona herbata + 2 kromki chrupkiego z serkiem , sałatą łososiem wędzonym
              pomidorkiem i cebulką + mała miseczka warzyw zapiekanych w ziołach w folii
              bez tłuszczu + łyżeczka ćwikły z chrzanem



AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA :
30 brzuszków
                                                100 pajacyków
                                                30 minut szybki spacer
                                                7 h pracy fizycznej :)

Spokojnej , przyjemnej i cieplutkiej nocy Wam życzę
Tule mocno i Pozdrawiam Serdecznie :)


30 stycznia 2012 , Komentarze (16)

Hej dziewczyny !!!

Musę się Wam zwierzyć bo mam jakieś smutne myśli ..... :(
Na wstępie powiem że mam jakiegoś dołka ,bo waga ani drgnie po  ponad tygodniu  od ostatniego warzenia nic się nie zmieniło , do tego nie wiem jak On to robi ale mój ukochany cały czas mi mówi jakie to on ma luźne spodnie i że znowu stracił kolejne kg że nagle ma 2 kg mniej a je słodycze i to dużo owszem kiedyś ciężką pracą odzyskał swoją wagę  ale ciężko mi tego słuchać przykro mi że tyle ćwiczę tyle wyrzeczeń a waga ani się ruszy nie wiem dlaczego poczekam jeszcze bo wiem że pierwsze 5 kg łatwo zrzucić a później już jest coraz ciężej ale myślę że muszę zmniejszyć dzienne jedzenie bo znam swój organizm jakoś muszę to zorganizować albo się poddam bo już nie wiem co robić mam wrażenie i myśli że nie jest mi już pisana moja wcześniejsza waga :(((((
Co mnie bardzo smuci dlaczego tak wolno spadają te kg do maja coraz bliżej a ja mam wrażenie że jestem w martwym punkcie .....nie wiem co robić zaczynam wątpić i tego się boję że się poddam a tego bym nie chciała nie pozwolę na to bo mam charakterek ale smutek jest i muszę się go jakoś pozbyć i zmotywować się  tylko jak :(




Więc ogólnie jakoś na smutno dzisiaj , jutro idę do pracy więc cały dzień będę poza domem mam nadzieję że nabiorę chęci do dalszego działania zapewne każdy ma taki dzień podczas diety taki dzień zwątpienia mam tylko cicha nadzieję że szybko minie .....

Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : mandarynka + kawa z mlekiem + 2 kromeczki chleba chrupkiego
                  z serkiem naturalnym 0 % i dżemem morelowym nisko kalorycznym



Później małe jabłko + czerwona herbata :)

obiad : czerwona herbata + sałatka z jednego pomidorka z czerwoną cebulą
           + 2 kromki chrupkiego z serkiem , sałatą i gotowaną szynką
           + sałata i a' la omlet z 2 jajek i posiekanego szczypiorku  z mikrofali




Po obiedzie jabłko :)

kolacja : herbata miętowa + mały banan z płatkami pełnoziarnistymi
               + jogurt odtłuszczony activia
               + 2 kromki chrupkiego z serkiem ,sałatą łososiem wędzonym , pomidorkiem i cebulką





AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : 50 brzuszków
                                               300 pajacyków
                                               30 minut szybki spacer
                                               20 minut cross trainer


Słodkich snów Wam życzę Pozdrawiam Gorąco !!!


29 stycznia 2012 , Komentarze (7)

Witam Was moje kochane Vitalijki :)

Na wstępie dziękuję za rady oczywiście po tym jak przeczytałam że coś jednak daje regularne kręcenie , długo nie myśląc nad tym bo koszt jest nie duży zamówiłam na allegro HULA HOOP :))) Już nie mogę się doczekać aż przyjdzie, bo uwielbiam nim kręcić , mam nadzieję że przyniesie jakiekolwiek efekty ;)

 A Ja dzisiaj szybki wpis bo jestem wykończona po pracy , od wczesnego rana na nogach dobrze że moje kochanie zrobił rano kawkę , bo chyba z lekką gorączką się obudziłam nadal słabo się czuję i jestem dzisiaj taka zmęczona wróciłam około 17 -stej a zazwyczaj jestem po 15 maksymalnie w okolicach 16-stej a dzisiaj zeszło dłużej ale teraz siedzę i odpoczywam sobie :)

Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + 2 kromki chleba chrupkiego z pastą z tuńczyka
                +  mały banan , garść otrębów wszystko zalane jogurtem odtłuszczonym activia
                  o smaku truskawkowym




W pracy 3 małe jabłka + energy drink + woda mineralna niegazowana





obiad : kawa z mlekiem + garść otrębów , mandarynka zalane małym  jogurtem actiwia
          + 2 kromki chleba chrupkiego z pastą z tuńczyka




kolacja : kawa inka zbożowa z mlekiem + 2 kromki pieczywa chrupkiego
             z serkiem naturalnym odtłuszczonym i odrobiną dżemu  morelowego dla  osób
             dbających o wagę  bardzo mało kalorycznym



Teraz piję jeszcze herbatkę czerwoną :)

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : prawie żadna 20 minut szybki spacer
                                                ponad 9 h pracy fizycznej
                                               100 pajacyków
                                               30 brzuszków       


Zmykam do łóżeczka odpoczywać a Wy trzymajcie się cieplutko
 Pozdrawiam Serdecznie Wszystkie Vitalijki :)


 


       


28 stycznia 2012 , Komentarze (14)

Witam Was dziewczyny !!!

Mam takie pytanie do Was co myślicie o hula hoop czy codzienne kręcenie coś daje ???
Bo w wakacje u przyszłej teściowej kręciłam dokładnie takie jak na zdjęciu i było super i zastanawiam się czy nie kupić sobie co Wy o tym myślicie bo widziałam że dużo z Was ma hula hoop doradźcie  bo szczerze chciałabym bardzo bo lubię kręcić hula hoop ale nie wiem czy efekty jakieś będą ???




Nie chcę z żadnymi masażerami bo widziałam że nawet siniaki można mieć ale takie z nieregularną powierzchnią myślę że spełni moje oczekiwania :)

Dzisiejszy dzień minął zwyczajnie niestety nie poszłam na siłownię bo źle się czułam od samego rana jakaś słaba byłam chyba się przeziębiłam z lekka więc wzięłam tabletki i zostałam w domku :) Jutro idę do pracy więc i tak aktywności mi nie zabraknie :)


Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + 2 wafle ryżowe z twarożkiem 0% , wędlinką , pomidorkiem
                świeżym szczypiorkiem + garść otrębów i płatków pełnoziarnistych , mandarynka
                wszystko polane jogurtem naturalnym



II śniadanie : czerwona herbata + banan polany jogurtem naturalnym




obiad : czerwona herbata + miseczka zupki jarzynowej + 2 jajka z mikrofali , sałata
           1 parówka odtłuszczona , 2 kromki chleba chrupkiego z twarożkiem i papryką




kolacja : czerwona herbata + garść granulowanych otrębów , połówka  banana
              wszystko zalane jogurtem odtłuszczonym  truskawkowym activia




Po kolacji zjadłam jeszcze małe jabłko i małą activie odtłuszczoną truskawkową :)

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : 50 + 50 brzuszków ( razem 100 )
                                                100 + 100 + 100 pajacyków ( razem 300 pajacyków )
                                                20 minut cross trainer
                                                30 minut szybki spacer


Spokojnej nocy trzymajcie się cieplutko Pozdrawiam Serdecznie buziaki :*

27 stycznia 2012 , Komentarze (6)

Witam Was Vitalijki !!!

Dzisiaj mija miesiąc od mojego pierwszego wpisu tutaj
, najprościej mówiąc od miesiąca jestem Vitalijką :)) Cieszy mnie fakt że należę do tak cudownego grona osób i że mamy wspólny cel i wspierając się dążymy do niego  ale Mój spadek wagi jak dla mnie jest za wolny, mam nadzieję że zacznę częściej  ten pasek zmieniać na mniejszą wagę , oby moje wysiłki nie poszły na marne czego oczywiście Wam i sobie życzę by nasza ciężka praca przyniosła nam  piękne oraz zgrabne ciałka :)))

Kwiatuszki dla Was za za pierwszy miesiąc wspólnych zmagań  !!!



A ogólnie kolejny dzień zmagań za mną , wstałam rano i poleciałam na siłownię znowu ćwiczyłam przez 2 h i czuję się fantastycznie :)))
Mam nadzieje tylko że będą tego efekt bo powoli zaczynam w to wątpić ale jestem dobrej myśli nie poddam się tak łatwo ;)



Jutro prócz siłowni chcę zaliczyć basen mam nadzieję że uda mi się to bo jakoś z tym basenem wiecznie coś wypada albo szkoła zajmuje albo ja już czasu nie mam ale jutro postaram się po siłowni chociaż na 30 minut wskoczyć do ody  i popływać :)


Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + garść płatków pełnoziarnistych , łyżka otrębów , mandarynka
                 wszystko zalane jogurtem activia jagodowa + 2 wafle ryżowe z twarożkiem 0%
                 wędlinką pomidorem i świeżym szczypiorkiem




W siłowni oczywiście woda mineralna niegazowana a
po powrocie z siłowni 2 małe jabłka + czerwona herbata :)





obiad : 3 mini ogóreczki konserwowe + łyżka ćwikły z chrzanem + mały filet z kurczaka
          + warzywa w ziołach zapiekane w folii bez tłuszczu + czerwona herbata





kolacja : 2 wafle ryżowe z twarożkiem ,wędliną, pomidorem i szczypiorkiem
             + garść otrębów z owocami leśnymi , płatki pełnoziarniste mandarynka
             wszystko zalane jogurtem naturalnym + czerwona herbata




Po kolacji zjadłam jeszcze 2 mandarynki :)

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA :20 minut cross trainer
                                                30 minut + 30 minut szybki spacer ( razem 1 h )
                             w siłowni : 200 kcal rowerek stacjonarny
                                               200 kcal steper
                                               100 orbitek
                                               100 brzuszków z obciążeniem 25 kg

Trzymajcie się Vitalijki ja lecę pod prysznic i do łóżeczka odpocząć
więc do jutra POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE i trzymam za WAS kciuki !!!
                                               

26 stycznia 2012 , Komentarze (12)

Witam WAS dziewczyny :)

Od rana dzisiaj byłam bardzo aktywna co mnie cieszy bo czuję się ogólnie świetnie .
Wstałam wcześnie rano zjadłam śniadanie , posprzątałam łazienkę na błysk wskoczyłam w dresik i poszłam na siłownię dodam iż rano na dworze padał grad ale nie powstrzymało mnie to , wytrzymałam na siłowni ponad 2 h :)) ważne że wracając była piękna pogoda znaczy się wyszło słoneczko były tylko 3 stopnie na plusie i po takim wysiłku z lekka zimno mi było ale przyjemnie się spacerowało :))



Po powrocie do domku posprzątałam całą kuchnie , zrobiłam pranie tak żeby coś robić bo miałam takiego powera że postanowiłam to wykorzystać, jutro też idę poćwiczyć taki spacer daleki plus ćwiczenia dobrze na mnie działają :)))


Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + garść płatków pełnoziarnistych ,
                  garść otrębów z owocami leśnymi , mandarynka
                  wszystko zalane jogurtem  niskokalorycznym o smaku limonki



W siłowni woda mineralna niegazowana :)

obiad : kawa z mlekiem + 2 wafle ryżowe z twarożkiem 0% tłuszczu
            sałatą , wędlinką , papryką i świeżym szczypiorkiem
            + garść płatków pełnoziarnistych fitness , mandarynka
             wszystko polane jogurtem activia jagodowa




kolacja : czerwona herbata + jabłko






AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA :  200 kcla steper
                                                200 kcla rowerek stacjonarny
                                                200 kcla orbitek
                                                30 brzuszków
                                                40 minut + 30 minut szybki spacer ( razem 1 h 10 minut )


Spokojnego wieczorku Wam życzę Pozdrawiam Was Serdecznie :)

25 stycznia 2012 , Komentarze (7)

Hej słoneczka :)

U mnie dzisiaj deszczowo ponuro a do tego wiało cały dzień co oczywiście zatrzymało mnie w domu nie poszłam na basen ani na siłownię ale też dlatego że mam z lekka zakwasy od rana czuję się jakbym poobijana z lekka była .. no to efekty turbo aktywności ale dam radę :)

Moje kochanie miał dzisiaj wolne uwielbiam budzić się obok Niego :)


Co lepsze zrobił mi kawusię do łóżeczka , a zapach tej kawy unoszący się w sypialni
obudził mnie mmm ...cudowne uczucie :) 
Więc wypiłam kawusię z moim słoneczkiem w łóżeczku i otrzymałam masaż obolałych plecków ależ on jest kochany fantastycznie zacząć tak dzień :))))

Oczywiście odwdzięczyłam się specjalnie dla Niego przygotowanym  pysznym śniadankiem !!!




Uwielbiam dla Niego gotować , a zwłaszcza zaczynać z Nim dzień :))
A przede wszystkim lubię robić pyszne i fajnie podane potrawy , kiedy mojemu kochanie  smakuje to wtedy i Ja  jestem  zadowolona ;)



A to Moje dzisiejsze menu :

Wstępnie kawa z mlekiem :)





śniadanie : kawa z mlekiem + 2 wafle ryżowe z serkiem i papryką
                 + miseczka i garść płatków pełnoziarnistych , garść otrębów + mandarynka
                 wszystko polane Activią jagodową





Obiad : mała miseczka zupki jarzynowej + czerwona herbata
           + 2 kromki pieczywa chrupkiego z serkiem , pomidorem , ogórkiem i szczypiorkiem





Po obiadku zjadłam niby deserek : małe jabłko pokrojone w kawałeczki z łyżką otrębów granulowanych z jabłkami polane jogurtem naturalnym i posypane odrobiną przyprawy do piernika :)





kolacja : czerwona herbata + jajko z mikrofalówki ,liść sałaty
             + wafel ryżowy z serkiem ,ogórkiem, szczypiorkiem
             + łyżeczka marchewki pikantnej i łyżeczka buraczków




Później wypiłam jeszcze czerwoną herbatkę i zjadłam 2 mandarynki :)


AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : 100 pajacyków
                                                 40 brzuszków
                                                 20 minut cross trainer
 

Wiem że mało dzisiaj poćwiczyła , ale po wczorajszym nie miałam siły jutro nadrobię aktywność fizyczną :)

Trzymajcie się dziewczynki spokojnej nocy Wam życzę !!!


24 stycznia 2012 , Komentarze (9)

Witam Gwiazdeczki po raz drugi !!!

Dzisiaj normalnie turbo aktywny dzień od rana tzn.obudziłam się około godziny 7 aż wyskoczyłam z łóżka może to przez to że mam wolne :)
Zrobiłam brzuszki , pajacyki zjadłam śniadanko i biegiem na basen ale jak zaszłam okazało się że są lekcje pływania więc dopiero później można wejść no to żeby nie wracać poszłam na siłownię ćwiczyłam non-stop przez 2 h rewelacja :))
Oczywiście jak szłam na nogach cały czas kropił deszczyk ale nie zniechęciłam się nic a nic .
Wracając do domku weszłam do sklepu z polskimi produktami i nabyłam kilka rzeczy bo wszystko mi się pokończyło .
Po powrocie do domu wskoczyłam jeszcze na cross trainera , później już gotowanie itp teraz odpoczywam zbieram siły na jutro ;)

Oto moje nowe skarby : wafle ryżowe wieloziarniste slim
                                         płatki pełnoziarniste fitness
                                         otręby granulowane z owocami leśnymi
                                         herbatkę PU-ERH czerwoną z cytryną
                                        termoaktywne serum modelujące SLIM 3D





Jutro bez względu na pogodę idę znowu na siłownię a po siłowni wejdę na basen  popływać mam teraz wolne to wykorzystam ten karnet bo w lutym chyba 11 traci ważność a zawsze to dłuższy spacer i większa aktywność fizyczna :)


Moje dzisiejsze menu :

śniadanie : kawa z mlekiem + 2 łyżki otrębów z jabłkiem ,pokrojone kiwi ,
                łyżka płatków pełnoziarnistych wszystko polane jogurtem ACTIVIA jagodowa





W siłowni tylko woda mineralna niegazowana oczywiście :)




Przed obiadem zjadłam jabłko ;)

obiad : 2 małe  placki ziemniaczane z ziołami polane jogurtem naturalnym
            + herbata czerwona




kolacja : herbata czerwona + łyżka płatków pełnoziarnistych , łyżka otrębów z owcami leśnymi
             mandarynka wszystko polane mini jogurtem truskawkowym
             + 2 wafle ryżowe slim z serkiem,  pomidorem i papryką oraz szczypiorkiem





AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA : 100 pajacyków
                                                50 brzuszków
                                                10 minut cross trainer
                                                około 1h szybki spacer ;)
                             na siłowni :200 kcal steper
                                                200 kcal rowerek
                                                200 kcal orbitrek
                                                

Odrobina motywacji nie zaszkodzi !!!




Trzymajcie się cieplutko , Pozdrawiam WAS Serdecznie ;)

24 stycznia 2012 , Komentarze (9)

Hej dziewczyny !!!

Ponieważ dostałam kilka zapytań co do jajek z mikrofalówki postanowiłam dodać notatkę na ten temat by Wam pokazać i wyjaśnić  na czym to polega .
 Ja sama odkąd pamiętam mam mikrofalówkę ale z tego co wiedziałam nie robi się w niej jajek aż tu nagle w sklepie dostrzegłam zestaw do jajek z mikrofalówki:))
Co mnie oczywiście ucieszyło bo z mikrofali znaczy szybko a Ja często mam ochotę na jajka na miękko lub na twardo nawet na takie pół na pół ;)
 A  plus jest taki że np. jak smażymy jajka zazwyczaj używamy tłuszczu a w tym zestawie wychodzi podobne a nie dodajemy ani grama tłuszczu .

Kolejny plus to że szybko się je przyrządza  i do tego ładnie wyglądają w efekcie końcowym :)

A więc oto zestaw o którym mowa !!!



W zestawie jest duży talerz + przykrywka + 2 małe pojemniczki do szykowania jajek na miękko lub twardo lecz bez skorupek  :)


Jak to działa :

1.Wbijamy jajko w serduszko w talerzu




2. Przebijamy np. widelcem żółtko i białko



3. Dodajemy łyżeczkę wody



4. Przykrywamy i wstawiamy do mikrofalówki na 500W mocy na około minutę jeśli chcemy bardziej na miękko to ustawiamy nie całą minutę ale możemy obserwować i ewentualnie dodać czas by uzyskać takie jajko jakie chcemy :)



5. Wyciągamy z mikrofalówki i gotowe OTO EFEKT  PYSZNOŚCI !!!




Możemy takie jajko zrobić np. z szybeczką czy świeżym szczypiorkiem jest wiele możliwości wszystko zależy od tego na co mamy ochotę , ogólnie to genialny wynalazek  jeśli lubicie jajka to pysznie POLECAM !!!
Zestaw kosztował 4 euro kupiłam go w Irlandii

nie wiem czy są do nabycia w Polsce mam nadzieję że tak .
A ogólnie często z niego korzystam bo bardzo szybko przyrządza się jajka i można
zjeść coś na ciepło np. kanapeczkę z ciepłym jajeczkiem
mmm.. uwielbiam po prostu pyszności ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.