witam was
wczoraj na w klubie zrobiłam pomiar składu ciała i wyszło oczywiście fatalnie
waga 73 kg
tkanka beztłuszczowa 44,3 kg
tłuszcz: 39,3% co daje 28,7 kg, winno byc u kobiety 23-34% czyli do zgubienia mam 13,3 - 22,8 kg sadła
woda 44,3% ( 32,4 kg )
tłuszcz wisceralny: 8 a norma jest do 4
procentowo mam w obu rekach i nogach oraz tułowiu tyle samo i tłuszczu i mięśni i tkanki beztłuszczowej
mam zamiar robić taki kontrolny pomiar co miesiąc, w końcu wykupienie karnetu na rok do czegos zobowiązuje
w niedzielę i wczoraj dietowo dobrze, wczoraj zaliczyłam szybki marsz 45 minut i zajęcia wzmacniająco-rozciągajace 55 min
dzisiaj odpoczynek ( o ile mozna tak powiedzieć , siedze dzisiaj 9-21 w pracy bo kolega na urlopie )
w planie na jutro również taki sam marsz a w klubie joga i pilates do wyboru albo może i oba, mam jutro wolne wiec teoretycznie czasu dużo ale zawsze w takie dni nawet nie wiem kiedy czas zleci i nigdy nie zrobie wszystkiego co załozyłam
przeczytałam książki o dobroczynnych koktailach z zieleniny, wczoraj taki sobie zrobiłam ale mój blender ma słabą moc i surowizny nie blenduje na gładką masę, a podobno lepiej smakuje i łatwiej przechodzi przez gardło taki zdrowy koktail jak jest gładki, musze dzisiaj sprawdzić w necie ile by mnie kosztował nowy blender ale z duża mocą, moze kupię